Czar przedwojennych gwiazd na początek obchodów stulecia ZASP
Ewa Balana | 2018-09-10Źródło: Filmosfera, foto Ewa Balana
W sobotę 8 września 2018 r. uroczyście zainaugurowano obchody stulecia ZASP. ZASP - Stowarzyszenie Polskich Artystów Teatru, Filmu, Radia i Telewizji, Oddział w Warszawie przygotował z tej okazji szereg imprez. Pierwszymi z nich były koncert i wystawa "W melodii jest siła zaklęta". Przypomniane zostały postacie i przeboje z repertuaru przedwojennych gwiazd.

W stołecznym Instytucie Teatralnym zebrali się liczni goście, w przeważającej mierze artyści. Najpierw posłuchali oni koncertu "W melodii jest siła zaklęta, czyli przeboje dwudziestolecia". Na scenie wystąpili Ewa Makomaska i Piotr Bajtlik. Akompaniował im oraz opowiadał ciekawe anegdoty związane z dawnymi gwiazdami Zbigniew Rymarz - kompozytor, legenda polskiej estrady i skarbnica wiedzy o polskiej piosence i filmie. Właśnie piosenka i film były w dwudziestoleciu międzywojennym ze sobą ściśle powiązane. Ówczesne przeboje, zwane wówczas szlagierami przebijały się z impetem z wielkiego ekranu do odbiorców. Podczas uroczystego koncertu wspominano śpiewających aktorów "starego kina". Aleksander Żabczyński, jeden z czołowych amantów filmowych, bożyszcze kobiet, zapamiętany został również jako człowiek, z którego emanował niepowtarzalny czar, jako wspaniały kolega. Tak wspominał go tego wieczoru Ignacy Gogolewski, który pracował z nim niegdyś w jednym teatrze. Żabczyński wsławił się również jako dobry, bohaterski żołnierz, po wojnie zapomniany, ale nie przez bezpiekę, która go rozpracowywała. Piotr Bajtlik zaśpiewał piosenkę "Już nie zapomnisz mnie", którą Aleksander Żabczyński wykonał w komedii "Zapomniana melodia". Eugeniusz Bodo również był uwielbianą gwiazdą przedwojennego kina. Aktor, piosenkarz, reżyser, producent filmowy zapamiętany został ze swych licznych ról i muzycznych szlagierów. Jednym z nich była piosenka "Już taki jestem zimny drań" z filmu "Pieśniarz Warszawy", którą usłyszeliśmy podczas koncertu. Były również piosenki z repertuaru Andrzeja Boguckiego i Adolfa Dymszy. Ewa Makomaska zaśpiewała utwory wykonywane niegdyś przez znakomite aktorki "starego kina" m.in.: Zofię Terne, Mirę Zimińską (jej rewelacyjną "Walkę wewnętrzną w kobiecie"), Hankę Ordonównę, Lenę Żelichowską, Stefcię Górską, Zulę Pogorzelską, Helenę Grossównę. Wspólnie aktorzy odtworzyli wokalny duet filmowy Iny Benity i Eugeniusza Bodo.







Po koncercie uroczyście otwarto wystawę "W melodii jest siła zaklęta! Twórcy estrady w XX-leciu międzywojennym". Pokazane zostały na niej eksponaty ze zbiorów Zbigniewa Rymarza, Jarosława Wojciechowskiego i Instytutu Teatralnego. Wśród nich znalazły się unikatowe zdjęcia gwiazd międzywojnia (m.in. Hanki Ordonówny, Eugeniusza Bodo, Igo Syma, Konrada Toma) oryginalne autografy (np. Toli Mankiewiczówny, Jana Kiepury), programy teatrów, kabaretów i kin, stare płyty i wiele innych.







To dopiero początek obchodów stulecia ZASP. Potrwają one trzy miesiące, a w programie przewidziane są koncerty, wystawy, spotkania i warsztaty.