"Młodzi i Film" - 9 nagród w tym Wielki Jantar dla filmów Studia Munka SFP.
Ewa Balana | 2020-09-07Źródło: Informacja prasowa
Filmy wyprodukowane przez działające przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich Studio Munka otrzymały aż dziewięć nagród na zakończonym 5 września 2020 39. Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film”. Wśród sześciu wyróżnionych „munkowych” tytułów znalazła się także „Supernova”, nagrodzona Wielkim Jantarem dla najlepszego filmu pełnometrażowego.

Jury nagrodziło Wielkim Jantarem film „Supernova” Bartosza Kruhlika „za przejmującą alegorię rozpadu umownego porządku świata oraz zespołowy wysiłek świadomych twórców”. Film otrzymał także nagrodę dziennikarzy, którzy napisali: „Nagrodzony film łączy dwa największe atuty dobrego kina. Jest perfekcyjnie zrealizowany - na finałowy, poruszający widza efekt, w równym stopniu co precyzyjny scenariusz i skuteczna jego realizacja przez reżysera pracują znakomita obsada, a także montaż i zdjęcia nadające dynamikę kameralnej akcji. Ale jest to też film, który dotyka tego, co najbardziej istotne. Bo oprócz innych poziomów, na których można go odbierać, pokazuje też niezwykle ważny i aktualny temat relacji pomiędzy władzą i suwerenem”.

Krótkometrażowa fabuła z Programu „30 minut” „Maria nie żyje” Martyny Majewskiej (prod. wyk. Centrala) otrzymała Jantara dla najlepszego krótkiego filmu kinowego „za odważną i nieoczywistą poetykę oraz przewrotną, a jednocześnie intymną i dowcipną wizję śmierci”. Akredytowani na festiwalu dziennikarze - identycznie jak w konkursie długich metraży - wybrali tak samo i napisali swoje uzasadnienie: „za genialne operowanie absurdem i żartem, wykorzystanie potencjału polskiego kolorytu, wywrotowe pomysły obsadowe i za stworzenie świata, w którym można oswoić śmierć”.

Jantara dla najlepszego krótkometrażowego filmu dokumentalnego otrzymał „Synek” Pawła Chorzępy (prod. wyk. Bees Film House) za „czułą, oszczędną w środkach opowieść i obrazy, dzięki którym skomplikowane relacje  rodzinne poznajemy przy znikomym udziale słów”.

Dwie nagrody – za dźwięk i zdjęcia - powędrowały do „Noamii” Antonio Galdameza (prod. wyk. 34Film!): „za znakomite połączenie dźwiękowego rzemiosła ze świadomą kreacją warstwy emocjonalnej bohatera” dla Ireny Suskiej oraz za „wizualną wyobraźnię, duszną atmosferę filmu noir i Warszawę nad morzem” dla Kajetana Plisa.

Dwa krótkie metraże ze Studia Munka SFP – oba zrealizowane przez kobiety – otrzymały wyróżnienia Ale Kino+, dzięki czemu będą mogły trafić na antenę tego kanału. Animowany dokument Katarzyny Warzechy „We Have One Heart” (prod. wyk. Silver Frame) - „za przemyślane i finezyjne połączenie animacji i dokumentu oraz wyjątkowy ton, który sprawia, że w tej dramatycznej historii jest wiele światła” oraz animacja „Własne śmieciDarii Kopiec (prod. wyk. Likaon) .„za pierwsze, drugie i trzecie, czyli za wszystkie ciężkostrawne rodzinne obiady, które pamiętamy”.

Jednocześnie Studio Munka SFP na konferencji prasowej zorganizowanej z Canal+ Polska ogłosiło tytuły kolejnych „sześćdziesiątek” z Programu „60 Minut”. Są to: „Bracia” Marcina Filipowicza, „Chcesz pokoju, szykuj się do wojny” Agnieszki Elbanowskiej, „Zaprawdę, Hitler umarł” Moniki Strzępki oraz „Chleb i sól” Damiana Kocura. Prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski i dyrektor artystyczny Studia Munka SFP Jerzy Kapuściński poinformowali jednocześnie o planowanym w najbliższym czasie uruchomieniu Programów dla Młodych Twórców: „30 Minut”,”60 Minut”, „Młoda Animacja”, „Pierwszy Dokument”.