Taki debiut zdarza się w kinie raz na kilka lat. „Nędznicy” to uznawany za jeden z najlepszych europejskich filmów roku. Podbił canneński festiwal, zdobywając jedną z głównych nagród, a następnie znalazł się wśród nominowanych do Oscara w kategorii „najlepszy film nieanglojęzyczny”. Tytuł filmu francuskiego reżysera Ladja Ly nawiązuje do głośnej XIX-wiecznej powieści autorstwa Victora Hugo. Akcja rozgrywa się jednak współcześnie, w podparyskim Montfermeil, które wręcz pulsuje od napięć, gniewu oraz niepewności. Niewinny psikus grupy dzieciaków, które dla żartu kradną małe lwiątko z miejscowego cyrku, może okazać się początkiem rewolucji. Mocne, wstrząsające i trzymające w napięciu kino społeczne.

„Moja mała Zoe” to autorski projekt cenionej francuskiej aktorki Julie Delpy, która występuje tu w potrójnej roli. Nie tylko wciela się w postać Isabelle, ale odpowiedzialna jest także za scenariusz oraz reżyserię. To poruszająca, pełna emocji i trzymającej w napięciu opowieści o tym, jak wiele z miłości jest w stanie zrobić kochająca matka. 

Lucy, bohaterka filmu “Korpoludki”, ekscentryczna szefowa korporacji, wpada na pomysł, jak zintegrować swoich sfrustrowanych i wypalonych nieco pracowników. Kobieta postanawia zorganizować wspólny wyjazd do jaskiń w Nowym Meksyku. Czarne, balansujące na granicy dobrego smaku poczucie humoru to podstawowe narzędzie, za pomocą którego Patrick Brice wyśmiewa nowoczesne korporacje i panujące w nich zasady. Pomaga mu w tym wcielająca się w główną rolę Demi Moore.  

“Kłamstewko” Lulu Wang to pełna wdzięku, serca, humoru oraz wzruszeń komedia o rodzinie, która decyduje się zataić przed ukochaną babcią informację o jej stanie zdrowia i tłumnie ją w tym trudnym momencie odwiedzić. W tym celu poszczególni jej członkowie podróżują z odległych stron świata pod pretekstem wielkiego, hucznego wesela jednego z kuzynów. Wszystkie tajemnice są dozwolone, bo dzięki temu przyjazd całej rodziny nie wzbudza podejrzeń nestorki rodu. Humor i nastrój tego kulturowego koktajlu przywołuje wspomnienie kultowego “Między słowami” Sofii Coppoli.

“Co przyniesie jutro” Williama Nicholsona nie jest kolejną opowieścią o tym, że życie zaczyna się po rozstaniu, a przed nami wyłącznie najlepsze chwile. Nie sugeruje także, że wystarczy zapisać się na kurs tańca, by wszystko jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wróciło do normy. To szczery, intymny, poruszający i pełen emocji portret dojrzałej kobiety, która znalazła się nagle w kompletnie nieznanej sobie sytuacji. to kino wielkich emocji. Intensywna, a jednocześnie niezwykle subtelna opowieść, w której znajdzie się miejsce na bezsilność i zagubienie, tak często towarzyszące przecież miłosnym kryzysom, ale również chwile śmiechu, wzruszenia oraz radości, zupełnie nieoczekiwanie odkrywane w momentach życiowych przełomów. Film to aktorski popis Annette Bening i Billa Nighy’ego.  

 

Zapraszamy do oglądania 13. Mastercard OFF CAMERA  od 11.09 na www.player.pl.

Więcej szczegółów o festiwalu na stronie: www.offcamera.pl, w mediach społecznościowych: