Weekendowa Filmosfera #39
Sylwia Nowak-Gorgoń | 2020-09-04Źródło: Filmosfera
Wrzesień. Trudny początek roku szkolnego w nowej rzeczywistości. Lato powoli odchodzi w zapomnienie. Jeśli nie mamy pomysłu jak spędzić ten czas z naszymi latoroślami, to film jest dobry na wszystko. O to nasze propozycje filmowe, które znajdziecie na platformach streamingowych. Tym razem stawiamy na animacje.

Gdzie jest Nemo?”(2003), reż. Andrew Stanton, Lee Unkrich [#HBOGO]
Jedna z najlepszych animacji w historii kina. Historia błazenka Marlina, który rusza na pomoc swojemu synkowi Nemo, który został wyłowiony z rafy koralowej, bawi i wzrusza jednocześnie. „Gdzie jest Nemo?” to film przygodowy, gdzie akcja cały czas pędzi do przodu. Ale przede wszystkim jest to bajka o miłości ojca do syna. Trudnej miłości, która czasem bywa nadopiekuńcza, zaborcza, przewrażliwiona. Ale też która sprawia, że jesteśmy w stanie przełamać wszystkie swoje bariery, lęki, obawy, tylko po to, aby uratować swoje dziecko. Marlin, który przed porwaniem Nemo, po traumatycznych wydarzeniach z przeszłości bał się wychodzić ze swojego ukwiału, jest w stanie dla syna stanąć twarzą w twarz z najniebezpieczniejszymi mieszkańcami oceanu. Bo siła miłości jest nieogarnięta. „Gdzie jest Nemo?” to też film o tym, że każde dziecko dorasta i trzeba pozwolić mu decydować o sobie i o tym, w jaki sposób będzie eksplorował świat. Sylwia Nowak-Gorgoń

Kraina lodu 2” (2019), reż. Chris Buck, Jennifer Lee [#HBOGO]
Kontynuacja hitu Disneya z 2013 roku. Tym razem Elsa i Anna wraz z przyjaciółmi udają się do Zaczarowanego Lasu w poszukiwaniu pomocy dla swego Królestwa. Animacja zachwyca stroną techniczną, dbałością o każdy szczegół. Fabuła i postacie w drugiej części są bardziej dojrzałe, ich problemu poważne i głównie leżące w nich samych. Może dlatego „Kraina lodu 2” nie zawładnęła, aż tak mocno masową wyobraźnią jak poprzednia część. Utwory muzyczne również nie osiągnęły  takiej popularności jak „Mam tę moc” czy „Ulepimy dziś bałwana”. Choć nie można im odmówić melodyjności oraz niesamowitego rozmachu stricte musicalowego. Piosenka „Into the unknown” jest naprawdę znakomita. „Kraina Lodu 2” bardziej trafi w starsze serca widzów, choć nasi milusińscy również świetnie spędzą czas z najzabawniejszym bałwankiem w historii kina. Sylwia Nowak-Gorgoń

Toy Story 4” (2019), reż. Josh Cooley [#HBOGO]
Seria „Toy Story” to moim skromnym zdaniem najlepsza trylogia w historii kinematografii. Przygody Chudego, Buzza Astrala i ich przyjaciół to animacja totalna, która wyznaczyła nowe tory rozwoju dla tego gatunku filmowego. Wspaniała bajka dla najmłodszych i trzymający w napięciu film dla tych trochę starszych mających nadal coś z dziecka. Moc intrygującej fabuły, garść znakomitego humoru, sporo wspaniałej muzyki, całe mnóstwo smakowitych nawiązań do klasyki kina i przede wszystkim niezapomniane postacie. Fantastyczna bajka, która niesie za sobą przesłanie, aby szanować i kochać swoje zabawki. W erze, gdzie jedna kolekcja zabawek zajmuje miejsce drugiej, a jedna reklama goni drugą, ten przekaz wydaje się jeszcze bardziej słuszny. „Toy Story” głośno mówi, że liczy się rodzina, przyjaźń i miłość, a nie dobra materialna, kariera czy nawet wieczna sławna. Czwarta część zaskakuje, bawi, porusza i łamie serce. Piękna próba ukazania permanentnej zmiany jaką jest życie i dorastanie. Pod względem realizacji produkcja utrzymała poziom poprzednich części, dlatego nie dziwi fakt, że otrzymała Oscara za najlepszy długometrażowy film animowany. Sylwia Nowak-Gorgoń