Weekendowa Filmosfera #42
Katarzyna Piechuta | 2020-09-25Źródło: Filmosfera
Lato już za nami. Nastała astronomiczna jesień, a my powoli nastrajamy się na nieco już chłodniejsze, ale nadal pełne słońca dni i piękne, kolorowe liście na drzewach. A jak już zmęczy nas zbieranie kasztanów na spacerze, to znak, że czas na obejrzenie dobrego filmu! Oto nasze propozycje filmowe, które znajdziecie na popularnych platformach stramingowych.

1. Enigmatyczny piątek z „Rzeką tajemnic” (2003), reż. Clint Eastwood [#NETFLIX]
Eastwood w 2003 roku ponownie udowodnił widzom, że jest znakomitym reżyserem, czującym doskonale prawidła, jakimi rządzi się kino. Spod jego ręki wyszedł przejmujący, trzymający w ciągłym napięciu thriller. „Rzeka tajemnic”, bo o tym filmie mowa, to adaptacja bestsellerowej powieści Dennisa Lehane'a. Film opowiada historię trójki młodych przyjaciół, których drogi rozchodzą się po szokujących i traumatycznych wydarzeniach. Ich dzieje kolejny raz łączą się po ponad 25 latach. I tym razem los nie oszczędza ich. Kolejny raz straszna tragedia (śmierć córki jednego z nich) zmieni ich życie na zawsze. „Rzeka tajemnic” to przede wszystkim ukryte pod klasycznie opowiedzianą historią buzujące emocje, tajemnice, ból i samotność. Jeden z najciekawszych, rozdzierających i poruszających filmów Eastwooda, którego najmocniejszymi punktami są scenariusz, klimat, zdjęcia i znakomite aktorstwo. Sean Pean i Tim Robbins stworzyli kreacje wybitne. Pełne tajemnic, rozdarcia, sprzeczności. Nie dziwi więc fakt, że każdy z nich został nagrodzony Oscarem za swoją pracę na planie filmu twórcy „Gran Torino”. Sylwia Nowak-Gorgoń



2. Rodzinna sobota z „Hugo i jego wynalazkiem” (2011), reż. Martin Scorsese [#CHILI]
Scorsese i film familijny? A i owszem, i w dodatku całkiem udany. „Hugo i jego wynalazek” to obraz utrzymany w konwencji kina przygodowego, a wręcz trochę detektywistycznego – widz jest nieustannie zaskakiwany rozwojem akcji, a towarzysząca temu dynamiczna praca kamery i świetne efekty specjalnie potęgują efekt szalonej przejażdżki rollercoasterem. Pędząca początkowo akcja w którymś momencie jednak zwalnia po to, by rozpoczęła się niezwykła, wzruszająca historia człowieka, który na zawsze zapisał się na kartach historii kina. „Hugo i jego wynalazek” to trochę taka filmowa matrioszka: gdy zapoznamy się z jednym wątkiem, zaraz pojawia się następny, równie tajemniczy i interesujący. Polecam każdemu dać się wciągnąć w ten niesamowity świat, a w trakcie seansu przypomnieć sobie od czasu do czasu, że kojarzony głównie z kinem gangsterskim Scorsese potrafił wykreować na ekranie tak niezwykle piękną, magiczną historię. Katarzyna Piechuta



3. Wojenna niedziela ze „Snajperem” (2014), reż. Clint Eastwood [#NETFLIX]
Clint Eastwood jako jedna z nielicznych gwiazd Hollywood głośno artykułuje swoje poparcie dla partii Republikańskiej. Dlatego w „Snajperze”, historii kariery zawodowej i życia osobistego Chrisa Kyle'a, który zyskał sławę jako najlepszy snajper w historii elitarnej jednostki Navy SEALs, Eastwood otarł się jednocześnie o patos i mocną propagandę. Jednak kunszt reżyserski twórcy „Bez przebaczenia” pozwolił uratować ten obraz od klęski i sprawił, że to znakomity, trzymający mocno widza za gardło dramat wojenny. Wrażenie mogą robić sceny batalistyczne, ale to „pojedynek” snajperów jest artystycznym majstersztykiem. Eastwood potrafi ze scen, które z natury nie powinny mieć pokładu emocjonalnego, stworzyć buzujące gejzery emocji. Dodatkowo świetną kreację tworzy Bradley Cooper (nominacja do Oscara), który swoimi świetnymi wyborami artystycznymi zrywa z wizerunkiem pięknego chłopca Hollywood. Sylwia Nowak-Gorgoń