Retrospektywa filmów z Albą Rohrwacher w stołecznym kinie Amondo
Ewa Balana | 2018-12-06Źródło: Informacja prasowa
Już w najbliższy weekend w warszawskim kinie AMONDO (ul. Żurawia 20), odbędzie się dwudniowy przegląd filmów z jedną z najlepszych włoskich aktorek - Albą Rohrwacher. Przed każdym seansem będzie miała miejsce prelekcja Anny Żurowicz - italianistki, niezależnej dziennikarki oraz pasjonatki kina włoskiego.

W ramach weekendu z Albą, widzowie będą mogli zobaczyć sześć filmów, m.in. "Jestem miłością", "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie", premierowo "Nadmiar łaski" i przedpremierowo "Szczęśliwy Lazzaro".

Bilety na każdy seans kosztować będą 15 zł. Można je już kupić online na (stronie kina i jego FP oraz w kasie)

Sobota:

"Nadmiar łaski" - premiera, godz.: 13:00
Życie Lucii i Arturo nie jest usłane różami, dodatkowo przeżywają właśnie kryzys związany ze zdradą małżeńską. Gorąca kłótnia – raz po raz tonowana, by nie obudzić nastoletniej córki, w efekcie nieznalezienia rozwiązania Arturo odchodzi. Delikatna, wrażliwa i ciężko pracująca Lucia od teraz musi sobie radzić sama. Wkrótce podczas służbowej podróży poznaje kobietę, którą bierze za bezdomną uchodźczynię. Ta jednak przedstawia się jej jako Matka Boska.

"Samotność liczb pierwszych" - godz.: 15:15
Mattia i Alice to dwójka samotników i odludków, odrzucanych przez rówieśników, mających problemy z akceptacją samych siebie. Spotykają się w liceum i choć czują pokrewieństwo dusz, nie potrafią tego wyrazić, dręczeni przez straszne traumy z dzieciństwa, które właściwie uniemożliwiają im normalne funkcjonowanie. Poprzez lata, wchodząc w dorosłość, rozpoczynając karierę czy zakładając rodzinę, na przemian zbliżają się do siebie i oddalają. Są jak tytułowe liczby pierwsze - oddzielone jedyną cyfrą parzystą, która nie pozwala im się połączyć.


"Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie" - godz.: 17:30
Siedmioro długoletnich przyjaciół spotyka się na kolacji. Dla urozmaicenia wieczoru rozpoczynają zabawę polegającą na dzieleniu się między sobą treścią każdego SMS-a, e-maila lub rozmowy telefonicznej, jakie otrzymują w trakcie spotkania.
Kiedy tym samym wiele tajemnic zaczyna wypływać na światło dzienne, niewinna gra rodzi konflikty, które niełatwo będzie zażegnać…

Niedziela:

"Szczęśliwy Lazzaro" - przedpremiera, godz.: 13:00
Tytułowy Lazzaro (Adriano Tardiolo) jest mieszkańcem zapomnianej przez Boga i ludzi sycylijskiej wsi, bezlitośnie eksploatowanej przez baronową Alfonsinę De Lunę (Nicoletta Braschi) i jej ekonoma. Nieznający ironii, występku ani fałszu chłopak jest wcieleniem najszlachetniejszej dobroci, przez wszystkich uznawanej jednak za zwykłą głupotę. Kiedy więc Lazzaro udzieli schronienia znudzonemu synowi arystokratki, ten postanowi dla zabawy wykorzystać naiwność wieśniaka.

"Cuda" - godz.: 15:30
Kiedy lato dobiegnie końca nic już nie będzie takie samo w życiu Gelsominy i jej trzech młodszych sióstr. Dziewczyna mieszka z dala od cywilizacji, w ukrytym zakątku na włoskiej prowincji, gdzie trudno jeszcze spotkać turystów. To właśnie tutaj przenieśli się jej rodzice, dawni członkowie hippisowskiej komuny, by żyć blisko natury i chronić swoje dzieci przed „upadkiem świata”. Tego lata, jak co roku, większość dni będzie upływała rodzinie na tradycyjnej produkcji miodu, z której z trudem udaje im się związać koniec z końcem. Jednak po raz pierwszy surowe reguły narzucone przez ojca ulegną rozluźnieniu. Gelsomina marzy bowiem, by uratować rodzinę przed bankructwem i zdobyć wielką nagrodę w telewizyjnym teleturnieju prowadzonym przez tajemniczą Milly Catenę (Monica Bellucci). Choć stoi to w całkowitej sprzeczności z poglądami i wartościami, które do tej pory wpajał w nią ojciec, dziewczyna za wszelką cenę będzie starała się przekonać go do tego pomysłu.

"Jestem miłością" - godz.: 17:45
Emma (nagrodzona Oscarem Tilda Swinton) jest od wielu lat żoną Eduarda Recchi, głowy potężnej rodziny z Mediolanu. Piękna, otoczona bogactwem kobieta, żyje w świecie konwenansów, rytuałów i codziennych obowiązków. Przypadkowe spotkanie z młodym, charyzmatycznym przyjacielem syna przypomni jej o głęboko skrywanych żądzach i stanie się początkiem erotycznego przebudzenia. Pełen namiętności potajemny romans na zawsze odmieni oblicze rodziny.
„Jestem miłością”, to poruszający melodramat, będący hołdem dla kina Viscontiego, który stał się wielką niespodzianką i odkryciem festiwalu w Wenecji. Film Luki Guadagnino został okrzyknięty przez światową krytykę współczesnym arcydziełem gatunku i wkrótce stał się przebojem w wielu krajach Europy.

POWIĄZANIA Alba Rohrwacher