Christopher Plummer (1929 - 2021) pożegnanie z aktorstwem
Magdalena Klimkiewicz | 2021-02-13Źródło: Nme
Ze wszystkich twarzy, które przewinęły się na ekranie w ciągu ostatnich 60 lat, to właśnie Christopher Plummer był wśród aktorów najbardziej cieszących się uznaniem. 

Rolę Kapitana Von Trappa w „Dźwiękach muzyki” (1965), będącą zarazem wielkim przełomem na dużym ekranie, uważał za „okropną, sentymentalną i ckliwą”. Urodzony w 1929 roku w Toronto – potomek kanadyjskiego premiera Sir Johna Abbotta, w latach 50. zasłynął jako aktor teatralny i telewizyjny, zyskiwał uznanie za występy na Broadwayu i w teatrze. Jego liczne szekspirowskie role zaprowadziły go aż do samego Stratford-Upon-Avon, gdzie współpraca z RSC przyniosła mu nagrodę Evening Standard dla najlepszego aktora.

Niekontrolowany sukces „Dźwięków muzyki” przysporzył aktorowi więcej frustracji niż można byłoby się spodziewać, mówił nawet, że pomimo ciężkiej pracy, jego postać wcale nie była interesująca, a nawet niepotrzebnie stracono czas i energię na jej stworzenie.
Niemniej jednak, Plummer zyskał uznanie, otwierając sobie drogę do innych, bardziej ambitnych ról. Pojawiał się w dramatach historycznych i filmach wojennych, takich jak „Bitwa o Anglię” (1969), „Królewskie polowanie na słońce” (1969) i „Waterloo” (1970), a w „Człowieku, który chciał być królem” (1975) zagrał z Michaelem Cainem i Seanem Connery. Przeprowadził się do Londynu, gdzie wystąpił w National Theatre w 1971, wrócił też na Broadway, co poskutkowało zdobyciem nagrody Tony za pierwszoplanową rolę w musicalowej adaptacji „Parade of Stars” (1983).

Plummer nie był przeciwnikiem kinowego populizmu, można było go zobaczyć w komedii muzycznej „Lock Up Your Daughters” (1969), „Powrocie Różowej Pantery” (1975) czy jako Generała Changa w „Star Trek VI: Wojnie o pokój” (1991), ale to role w „Malcolm X” (1992) i 12 małpach (1995) Terry’ego Gilliama, pomogły mu zbudować reputację aktora charakterystycznego, o wyraźnie autorytatywnej prezencji.

Kolejne nagrody przyniósł 1999 rok – m.in. za rolę dziennikarza telewizyjnego w Informatorze Michaela Manna, z kolei za pracę w telewizji nominowano go do nagród Emmy. Młodszemu pokoleniu przedstawił się jako głos Arngeira w grze „The Elder Scrolls V: Skyrim”, w polskiej wersji – za dubbing odpowiadał Krzysztof Kowalewski, którego również pożegnaliśmy niedawno. Plummer odniósł duże sukcesy po zagraniu w Pięknym umyśle”  (2001) Rona Howarda i jako Lew Tołstoj w Ostatniej stacji (2009), za którą otrzymał pierwszą nominację do Oscara.

Jednak pierwsze wyróżnienie Akademii przypadło na dojrzałą starość – w wieku 82 lat zdobył nagrodę jako aktor drugoplanowy w komedii Mike’a Millsa Debiutanci (2010) – był jednocześnie najstarszym aktorem, który zdobył Oscara. Przyjmując nagrodę, stwierdził: „Jesteś tylko 2 lata starsza ode mnie" – istotnie było to 84 rozdanie nagród.

Kolejne sukcesy przyniosły role w Dziewczynie z tatuażem (2011) oraz „Wszystkich pieniądzach świata”  (2017) Ridleya Scotta, gdzie Plummer zastąpił Kevina Spacey’a. Dużym sukcesem na ekranie okazała się rola w Na noże (2019), zarówno surowa, jak i wrażliwa.

Aktor zmarł 5 lutego w zaciszu własnego domu w wieku 91 lat. Towarzyszyła mu żona Elaine Taylor i najbliżsi.