duża fotografia filmu Gru, Dru i Minionki
Miniatura plakatu filmu Gru, Dru i Minionki

Gru, Dru i Minionki

Despicable Me 3

2017 | USA | Akcja, Przygodowy, Animowany, Komedia, Familijny, Sci-fi | 89 min

Jest żółto, jest dobrze!

Marta Suchocka | 26-06-2017
Po „Jak ukraść księżyc” i „Minionki rozrabiają” Minionki zawładnęły umysłami widzów (i to nie tylko tych najmłodszych). Nie może więc dziwić, że kolejna historia z żółtymi stworkami jest przez wielu mocno oczekiwana. Nie ukrywam, że sama po premierze „Minionków” nerwowo przebierałam nogami w oczekiwaniu na dalszą część przygód bohaterów „Jak ukraść księżyc”. 

Życie Dru, Lucy wywraca się do góry nogami. Na ich drodze staje kolejny super złoczyńca – były dziecięcy, hollywoodzki gwiazdor Baltazar Bratt, po nieudanej próbie udaremnienia jego kolejnej spektakularnej kradzieży, nasi bohaterowie zostają wyrzuceni z Ligii Antyzłoczyńców. Gdyby tego było mało, Gru dowiaduje się, że ma brata bliźniaka, który bardzo chce go poznać, a w międzyczasie opuszczają go Minionki. Czy Lucy i Gru odzyskają pracę, czy rodzinie uda się powstrzymać niecne zapędy Bratta i czy braciom uda znaleźć się wspólny język?

„Gru, Dru i Minionki” posiadają wszystkie elementy wcześniejszych odsłon przygód Minionków. Dzieje się dużo i szybko, a do tego oczywiście znowu jest zabawnie. Mimo to nie ukrywam, że ta część najmniej przypadła mi do gustu – może dlatego, że już za dużo czasu spędziłam w towarzystwie rodziny Gru i żółtych stworków, a może po prostu miałam zbyt wysokie oczekiwania (czasem i tak bywa). A moze po prostu zbyt dużo powtórzeń fabularnych, bo mam wrażenie, że zmagania z Baltazarem Barttem pachną mi walką z Wektorem. Nie ulega jednak wątpliwości, że Wasze pociechy na pewno będą bawić się dobrze, ba nawet wyśmienicie, o czym podczas seansu świadczyły wybuchy śmiechu najmłodszych widzów. 

Minionki to już jakość sama w sobie. Za każdym razem, kiedy pojawiają się na ekranie i odprawiają dzikie harce, naprawdę trudno zachować powagę. I dobrze. Reszta historii również bawi, ale zawiera też poważniejsze elementy, jak chęć sprostania macierzyństwu, czy w ogóle relacje rodzinne. 

Po raz kolejny nie mogę przejść obojętnie obok ścieżki dźwiękowej. Już w „Minionkach” klasyka muzyki popularnej wpadała w ucho i nie dawała mi spokoju. Teraz jest dokładnie tak samo. Obok utworów oryginalnych, stworzonych specjalnie na potrzebę obrazu, podczas akcji Baltazara Bratta możemy posłuchać już niemalże kultowych kawałków lat 80. Miód na moje uszy...

Tak jak napisałam wyżej, „Gru, Dru i Minionki” nie do końca spełniły moje oczekiwania. Mimo to bawiłam się naprawdę nieźle i stwierdzam z pełną odpowiedzialnością, że jest to całkiem przyjemna propozycja na początek wakacji. Warto wybrać się do kina z dziećmi, a nawet i bez dzieci. 
Dystrybutor
United International Pictures Sp. z o.o.
Premiera
30-06-2017 (Polska)
30-06-2017 (Świat)
4,0
Ocena filmu
głosów: 1
Twoja ocena
chcę zobaczyć
1 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Agnieszka Janczyk