duża fotografia filmu Judy
Miniatura plakatu filmu Judy

Judy

2019 | Wielka Brytania | Biograficzny, Dramat, Romans | 118 min

Głód powrotu [recenzja DVD]

Film Ruperta Goolda to przykład kolejnej udanej adaptacji filmowej sztuki teatralnej (autorem jest Peter Quilter). Scenariusz Toma Edge'a wychodzi poza ramy, jakie można znać z monodramu, jednak całą moc dramatu gwiazdy Hollywood unosi na swych barkach Renée Zellweger. 

Aktorka została nagrodzona Oscarem za swoją genialną kreację, jednak ewidentna ingerencja chirurga plastycznego wywołała takie zmiany w fizjonomii Amerykanki, że Zellweger w charakteryzacji Garland przypomina bardziej jej córkę, równie sławną i utalentowaną Lizę Minelli, w filmie sportretowaną epizodycznie przez Gemmę-Leah Deveraux. Schyłek życia Judy dotyczył jej przeżyć i cierpienia, to jej historia była najważniejsza do opowiedzenia, ta potrzeba zawalczenia o miłość widzów towarzyszyła bohaterce filmu biograficznego do końca i wybrzmiała podwójnie, przypominając Hollywood, że do świata show biznesu wciąż należy pełna uroku kobieta z Południa Stanów Zjednoczonych. 

Można odnieść wrażenie, że podtytuł na okładce wydania dvd dotyczy właśnie odtwórczyni głównej roli: "odrodzenie gwiazdy". To także pewna intertekstualność z "Narodzinami gwiazdy" w debiucie reżyserskim Bradleya Coopera (Oscar za piosenkę "Shallow"). Twórcy próbowali dotrzeć do sedna uzależnienia Garland od leków, choć nie jest to tajemnica, że na planie "Czarnoksiężnika z Oz" Dorotka musiała bandażować rozwijające się ciało. Wielogodzinna praca, presja - kraina marzeń od czasu złotej ery wielkich gwiazd serwowała widzom iluzję "american dream" jedynie na ekranie. 

Sukces okupiony był zużyciem energii i odebranym dzieciństwem w przypadku Judy. Podjęte próby zabawy, pierwsze zauroczenie, walka o prawo do snu i jedzenia - to wspomnienia dorosłej aktorki i piosenkarki, którą w retrospekcji gra całkiem dobrze Darci Shaw. Na szczególne uznanie zasługuje zwłaszcza scena z hamburgerem. Richard Cordery jako sam Louis B. Mayer, jest apodyktyczny i przerażający. Zastrasza dziewczynkę, aby posłusznie wypełniała kolejne punkty harmonogramu, uprzedmiatawia ją, co ma podkreślić nieludzki charakter wytwórni filmowych nastawionych jedynie na zysk. 

Kontrą jest Anglia i wciąż żywa legenda Garland, która może pokonać swój strach i znów występować na scenie w blasku fleszy. Podziwiana, nie potrafi zapomnieć o młodszych dzieciach, które przebywają na stałe u ojca, Sida Lufta (genialnie ucharakteryzowany Rufus Sewell, którego gra zasługuje na uznanie). Seria wystąpień w Londynie to również okres załamania, czego skutkiem było nieudane małżeństwo z ostatnim, piątym mężem, Mickeyem Deansem (Finn Wittrock). Młodzieniec widział w starszej od siebie gwieździe potencjał biznesowy, Garland przypomniał o jej kobiecości, czego dowodem miała być zmiana kreacji ze spodni na sukienkę odsłaniającą nogi. 

Realizację wzbogaca krytyka wszelkiego nieposzanowania praw człowieka, którą uosabia para najwierniejszych fanów - gejów. Scena w ich mieszkaniu i prowadzona rozmowa to komediodramat z najwyższą dawką odpowiednio rozłożonego humoru. Wyrazisty dalszy plan kreuje Michael Gambon jako Bernard Delfont oraz Royce Pierreson jako akompaniujący gwieździe Burt.

Konfrontacja z angielską publicznością umożliwiła Garland przekonanie nie tylko innych, ale i siebie, że jest wiele warta. To był łabędzi śpiew, potwierdzał wielkość gwiazdy, pomimo problemów ze zdrowiem: to była gloria. Zellweger nie tylko umiejętnie (po raz kolejny po "Wzgórzu nadziei" - Oscar za rolę drugoplanową) operuje głosem, naśladując akcent; aktorka udowadnia swój talent śpiewem godnym podziwu. Finalne "Somewhere over the rainbow" - z filmu, który wyniósł na szczyt tytułową bohaterkę i przysporzył tyle bólu - zaśpiewane wspólnie z fanami, to majstersztyk całej produkcji. Uwagę przykuwa także asystentka, Rosalyn (Jessie Buckley). Irlandka świetnie zagrała młodą i ambitną kobietę, w karierze której krytycznie przegląda się bogatsza w doświadczenie Judy. 

Również postać Lonniego Ronnegana (John Dagleish) to motywacja dla Judy, aby wstać z łóżka i zagrać koncert; człowiek wykorzystujący swoją szansę; w końcu artysta, który rozumie potrzebę olśnienia innych posiadanym talentem. Ta scena jest kwintesencją filmu, uświadamia Judy, że kariera była dla niej ważniejsza niż pierwszy chłopak. Pogodzenie się z tą myślą pomaga ukończyć trasę z poczuciem wygranej Frances Ethel Gumm, bo tak naprawdę nazywała się gwiazda. Judy Garland była takim samym wytworem wytwórni jak Marylin Monroe. Napisy końcowe taktownie nie zawierają informacji, w jaki sposób zmarła aktorka, jako konkluzję posługując się cytatem z "Czarnoksiężnika z Oz", tworząc klamrę z filmu, który był początkiem kariery i jej podsumowaniem. 

Wydanie dvd zawiera zwiastun filmu i zapowiedzi innych produkcji.

Recenzja powstała dzięki współpracy z Monolith Video - dystrybutorem filmu na DVD.


Reżyseria
Dystrybutor
Premiera
30-08-2019 (Festiwal Filmowy w Telluride)
03-01-2020 (Polska)
27-09-2019 (Świat)
4,0
Ocena filmu
głosów: 2
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Radosław Sztaba
Arkadiusz Chorób