duża fotografia filmu O nieskończoności
Miniatura plakatu filmu O nieskończoności

O nieskończoności

Om det oandliga

2019 | Szwecja, Niemcy, Norwegia, Francja | Dramat | 78 min

Odpryski szarej codzienności

Joanna Sudejko | 18-07-2021
Co łączy młode dziewczyny tańczące beztrosko przed restauracją, pastora przeżywającego kryzys wiary, Hitlera i parę starszych ludzi siedzących w parku na ławce? Chciałoby się powiedzieć, że absolutnie nic. Jednakże Roy Andersson w swoim najnowszym filmie udowadnia, że jednak całkiem sporo. Pochyla się nad ludzkim życiem i całą jego brzydotą oraz uniwersalnymi emocjami, które nami targają. Zastanawia się nad przemijaniem i sensem ludzkiego istnienia.

Nie da się jasno określić fabuły „O nieskończoności”. To zbiór krótkich epizodów, miniscenek, których kolejni bohaterowie nie są ze sobą powiązani. Zazwyczaj poznajemy i żegnamy się z nimi w przeciągu zaledwie paru minut, powracają jedynie nieliczne historie, jak na przykład duchowny, który przestał wierzyć w Boga lub mężczyzna, którego zignorował dawny kolega. I choć z pozoru kolejnych bohaterów nic ze sobą nie łączy, to Roy Andersson ukazuje nam przekrój ludzkich emocji, ambicji, cierpień, rozterek. Pokazuje, że to, co ludzkie, nas łączy. I że człowieczy żywot w gruncie rzeczy nie jest unikatowy - często wręcz ociera się o banał, a cierpienie czy samotność nie są wyjątkowe i dotykają każdego człowieka, niezależnie od sytuacji i epoki. To film, który przedstawia szarą część życia, pełną obojętności na drugiego człowieka, samotności, uczucia porażki. Andersson szuka nieskończoności w codziennym życiu.

Każdy epizod jest początkiem nowego filmu, a jednocześnie łączą się one wszystkie w spójną całość. Skojarzyło mi się to ze słowami wypowiedzianymi kiedyś na temat jednej z najpopularniejszych piosenek Boba Dylana - są niczym „rozbłyskujący łańcuch obrazów-wyobrażeń”. Tylko tutaj te obrazy nie błyszczą, nie świecą, to raczej szare odpryski rzeczywistości w sennej, onirycznej i trochę magicznej oprawie. Oczywiście o żadnym realizmie mówić tu nie można. W końcu oglądamy parę kochanków lecących nad miastem czy mężczyznę wprost zwracającego się do widza. A wszystko to w szarych, wypranych z koloru scenografiach. Koloru brak również na twarzach bohaterów - wyglądają raczej jak chodzące trupy niż żywi ludzie. Wszystko to składa się na oniryczny charakter i absurdalną powłoczkę całego filmu.

Oglądanie tej produkcji można porównać do wizyty w galerii sztuki. Oglądamy kolejne, statyczne do bólu sceny, powoli się im przyglądamy, nigdzie się nam nie spieszy. W końcu każdy obraz również niesie jakąś historię, tak samo jak scena filmowa. I właśnie te następujące po sobie minisceny walczą z założeniem, jakoby w filmie powinna być jakaś akcja. Są bardziej jak obrazy w galerii, obok których zatrzymujemy się na chwilę, rozmyślamy, wpadamy w refleksję i idziemy dalej. A przez korytarze oderwanych od siebie historii prowadzi nas narratorka, której głos z offu komentuje napotkanych ludzi, zawsze zaczynając od symbolicznego: „Widziałam…”. To nowy zabieg w filmografii Roya Anderssona, który według mnie sprawdza się wyśmienicie. Kobiecy głos relacjonujący to, co sami, dodaje wyrazistości poetyckiej wymowie tego dzieła. W “O nieskończoności” nie brakuje artystycznych nawiązań i zabawy konwencją. Lecący nad miastem, wtuleni w siebie kochankowie, to nikt inny jak bohaterowie jednego z najbardziej znanych obrazów Marca Chagalla – „Nad miastem”. Żywe kolory zastąpiła szarość, a Witebsk - zbombardowana, smutna Kolonia.

„O nieskończoności” to intelektualna i wizualna gratka dla każdego fana twórczości Anderssona. I choć różni się od sławnej trylogii chociażby ogromnym pokładem defetyzmu i smutku, zaś małą ilością tak znamiennego dla innych jego dzieł czarnego humoru, to wciąż zachwyca przenikliwością i wrażliwością na ludzką codzienność. Bez grama pretensjonalności ukazuje esencję ludzkości. To przemyślany, zamknięty i „pełny” film, do którego chce się wracać.
Reżyseria
Dystrybutor
Aurora Films
Premiera
27-08-2021 (Polska)
15-11-2019 (Świat)
5,5
Ocena filmu
głosów: 2
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Radosław Sztaba
Arkadiusz Chorób