Nieszawa – mały rynek, dwa sklepy spożywcze, nieczynny młyn. Pan Marek (Zbigniew Zamachowski) prowadzi fundację artystyczną. W pracy pomagają mu dwie sekretarki, a zepsute klamki i zapchane studzienki kanalizacyjne naprawia pan Piotrowski (Krzysztof Kiersznowski). Piotrowski to człowiek, któremu niewiele rzeczy w życiu się udaje. Mówią o nim fajtłapa. Wczoraj spadł z drzewa, trzy tygodnie temu ktoś go postrzelił z wiatrówki. Ale jak mówi pan Marek, dzięki niemu jest wesoło. Póki nie zapija wszystko jest w porządku. Sam Piotrowski ma jednak głębsze przemyślenia na temat swojej osoby...

Pewnego dnia umiera aptekarz Wirtz. Od tego momentu Piotrowski postanawia zmienić swoje życie. W miejscu opuszczonej apteki otworzy salon fryzjerski! Ku zdziwieniu całej okolicy, Piotrowski składa panu Markowi wymówienie i zaczyna gromadzić swój fryzjerski asortyment: fotel, suszarkę, nożyczki. Strzyc wprawdzie nie potrafi, ale ma już fryzjerski fartuch i neon z napisem fryzjer. Godzinami ćwiczy fachowe gesty i rozmowy z wyimaginowanym klientem. Ale któż zdecydowałby się na usługi fryzjerskie największego nieudacznika w Nieszawie? Ochotników jest niewielu. Kilku pijaków zdecyduje się jednak poświęcić swoje kudłate, brudne włosy dla dwóch butelek taniego wina. Ten jeden raz Piotrowski będzie miał szansę spełnić swoje marzenie...

źródło: dystrybutor