Zbuntowana Kate Winslet
Radosław Sztaba | 2015-01-14Źródło: Informacja prasowa
Początki miała trudne, w szkole aktorskiej nie wróżono jej wielkiej kariery. Na przekór wszystkiemu i wszystkim została aktorką. Kate Winslet ma dziś na swoim koncie dwa Oscary, trzy Złote Globy, dwie nagrody BAFTA, jedną Emmy. Już w marcu aktorkę będzie można zobaczyć w roli zimnej i bezwzględnej Jeannine Matthews w „Zbuntowanej”, ekranizacji drugiej części serii bestsellerowych powieści Veroniki Roth.

Winslet urodziła się w 1975 roku Reading w hrabstwie Berkshire. Przyszła na świat w rodzinie aktorskiej - zarówno jej ojciec, jak i matka występowali na deskach wielu teatrów, a jej dziadkowie ze strony matki byli założycielami oraz właścicielami Reading Repertory Theatre. Nic więc dziwnego, że mała Kate zasmakowała po raz pierwszy aktorstwa dość wcześnie - w wieku pięciu lat pojawiła się na scenie jako Maryja w lokalnym przedstawieniu bożonarodzeniowym. W wieku 13 lat dostała swoją pierwszą zawodową rolę – zagrała w reklamie płatków śniadaniowych. Następnie trafiła do telewizji, gdzie pojawiła się w kilku popularnych serialach, między innymi sitcomie „Get Back” BBC1 oraz nakręconym w 1993 roku odcinku „Casualty”. Potem Peter Jackson obsadził ją w „Niebiańskich istotach” i wszystko zaczęło się klarować – Winslet zyskała miano młodej aktorki o wyjątkowym talencie. Po występie u boku Emmy Thompson i Hugh Granta w chwalonej zarówno przez krytyków, jak i widzów adaptacji „Rozważnej i romantycznej” Jane Austen, aktorka przyjęła w 1996 roku główną rolę kobiecą w „Więzach miłościMichaela Winterbottoma, filmowej adaptacji powieści „Juda nieznany” Thomasa Hardy'ego. W tym samym roku wystąpiła również jako Ofelia w kinowej adaptacji „Hamleta” nakręconej przez Kennetha Branagha.

 O mało nie zrezygnowała z aktorstwa. Jej pobyt w szkole teatralnej nie był zbyt udany, ponieważ ze względu na swoją wagę była nagminnie przezywana przez kolegów i koleżanki wyzwiskiem „prosiak”. Na przekór wszystkim nie zraziła się niepochlebnymi uwagami. W wieku 22 lat została najmłodszą aktorką z dwiema nominacjami do Oscara na koncie – pierwszą otrzymała za występ w dramacie „Rozważna i romantycznaAnga Lee z 1995 roku, a drugą za pamiętną rolę Rose w późniejszym „TitanicuJamesa Camerona.

Rola w „Titanicu” sprawiła, że Kate Winslet z dnia na dzień stała się międzynarodową gwiazdą filmową, jednakże aktorka dosyć szybko przestała cieszyć się gigantycznym zainteresowaniem ze strony ludzi i mediów. Sława przerosła i ją, i jej partnera z planu, Leonardo DiCaprio. „Byłam wtedy bardzo młoda, nie mogłam być na to wszystko gotowa”, wspomina aktorka. Tamten okres wiąże się również z jej osobistą tragedią. Jej były chłopak, pisarz Stephen Tredre, z którym zaczęła się spotykać jako nastolatka i z którym była przez pięć kolejnych lat, zmarł w grudniu 1997 roku na raka kości. Winslet zrezygnowała z hollywoodzkiej premiery „Titanica”, by móc uczestniczyć w jego pogrzebie w Wielkiej Brytanii.

Po „TitanicuWinslet mogła dowolnie wybierać kolejne role w potencjalnych hollywoodzkich blockbusterach, jednakże zaszyła się w znanym sobie świecie kina niezależnego. Wystąpiła między innymi w „W stronę MarrakeszuGilliesa MacKinnona (1998 r.), „Świętym dymie”  Jane Campion (1999 r.), „Zatrutym piórzePhilipa Kaufmana (2000 r.), „IrisRicharda Eyre (2001 r.) oraz „EnigmieMichaela Apteda (2001 r.). „Nie chciałam zagubić się w tym wszystkim, nie chciałam stracić oparcia pod nogami przez gigantyczny sukces Titanica. Świadomie unikałam Hollywood i nadchodzących stamtąd propozycji”, wyjaśnia Kate. „Chciałam przychodzić na plan i znać imię i nazwisko każdego człowieka na planie”, wyjaśnia.

Po zostaniu najmłodszą aktorką w historii Oscarów z sześcioma nominacjami do tej prestiżowej nagrody na koncie, Kate Winslet zdobyła w końcu upragnioną statuetkę złotego rycerzyka w 2009 roku, gdy miała 33 lata – w kategorii „Najlepsza Aktorka Pierwszoplanowa” za występ w kolejnym relatywnie niskobudżetowym filmie, „LektorzeStephena Daldry'ego.

W ostatnich latach ogranicza swoje ekranowe przygody do jednego występu filmowego rocznie, żeby móc skoncentrować się na byciu mamą i wychowywaniu swoich pociech. „Granie w filmie zawsze mnie cieszy i czekam na te chwile z wytęsknieniem”, informuje aktorka. „A gdy słyszę dźwięk budzika pierwszego dnia pracy na planie, ciągle czuję w sobie to połączenie ekscytacji i nerwowości, które zna każdy debiutujący w tej branży aktor”, mówi.

Ostatnio aktorka miała dużo pracy. Zagrała między innymi złą do szpiku kości Jeannine Matthews w „NiezgodnejNeila Burgera, filmowej adaptacji pierwszej z serii bestsellerowych powieści napisanych przez Veronikę Roth i w marcu 2015 pojawi się w tej roli po raz kolejny w następnej części sagi – „ZbuntowanejRoberta Schwentke  (“R.I.P.D. agenci z zaświatów”, “RED”).

Granie w tych filmach to zupełnie inne doświadczenie od wszystkiego, co dotąd znałam jako aktorka”, opowiada Winslet. „Wcielam się w czarny charakter i uwielbiam każdą sekundę pracy na planie. Dzięki tym filmom stałam się również fajną mamą”.

Premiera "Zbuntowanej" z Kate Winslet 20 marca 2015 r.