Tele-Hity Filmosfery (17.06.-23.06.2016)
Katarzyna Piechuta | 2016-06-19Źródło: Filmosfera
Niedziela (19.06), TVN 7, 20:00

Polowanie na „Czerwony Październik” (1990)

Produkcja: USA
Reżyseria: John McTiernan
Obsada: Sean Connery, Alec Baldwin, Scott Glenn, Sam Neill, James Earl Jones

Opis: Pełna napięcia i grozy opowieść o kapitanie i załodze najnowocześniejszej, radzieckiej atomowej łodzi podwodnej, odbywającej niezwykłą misję. Dlaczego Czerwony Październik ruszył właśnie w kierunku wybrzeży USA? Amerykańscy stratedzy są przekonani, że kapitan Ramius zamierza zaatakować Amerykę. Tylko samotny analityk CIA jest innego zdania…

Rekomendacja Filmosfery (Mateusz Michałek): „Polowanie na Czerwony Październik” to przykład kina niezmiennego i uniwersalistycznego, dzięki czemu z zapartym tchem oglądamy go pierwszy, piąty czy nawet dziesiąty raz. Thriller, pomimo lat od swojej premiery, nadal zachwyca niezwykłym napięciem, zaskakującymi zwrotami akcji, szalenie interesującą fabułą oraz genialnymi kreacjami aktorskimi. Produkcja  McTiernana to przede wszystkim genialny występ Seana Connery’ego, kreującego postać niezwykle twardego, rozsądnego oraz charyzmatycznego przywódcy łodzi podwodnej, wypowiadającego prywatną wojnę Związkowi Radzieckiemu. Niewątpliwie  „Polowanie na Czerwony Październik” to kino najwyższych lotów, które powinien poznać każdy szanujący się kinomaniak.


Niedziela (19.06), TVP 2, 20:10

Dzika rzeka (1994)

Produkcja: USA
Reżyseria: Curtis Hanson
Obsada: Meryl Streep, David Strathairn, Kevin Bacon, John C. Reilly

Opis: Zdobywczyni Oscara Meryl Streep jako odtwórczyni roli w pełnym napięcia filmie akcji. Grana przez nią bohaterka była niegdyś przewodnikiem po niebezpiecznej i rwącej rzece Kolorado. Po ślubie przeniosła się do Nowego Jorku, ale teraz jej małżeństwo przeżywa poważny kryzys. Organizuje więc rodzinny spływ, aby uczcić dziesiąte urodziny syna, a przy okazji ratować swoje małżeństwo. Jej umiejętności i odwaga wkrótce zostają wystawione na próbę, gdy podczas spływu spotykają nieznajomych mężczyzn. Okazuje się, że są to niebezpieczni bandyci, którzy zamieniają ich wakacje w prawdziwe piekło.

Rekomendacja Filmosfery: „Dzika rzeka”, pomimo dość prostego pomysłu na fabułę, jest filmem z doskonale wyważonymi zwrotami akcji, przez co cały czas trzyma widza w napięciu. Niepokój wzbudzają zarówno niebezpieczni, gotowi na wszystko przestępcy, jak i nieokiełznana rzeka, piękna i groźna zarazem. Meryl Streep występuje tu w dość nietypowej jak dla siebie roli, w dodatku w filmie przygodowym, jednak jako odważna, niepoddająca się Gail Hartman sprawdziła się doskonale. Uwagę przykuwa również Kevin Bacon w roli Wade’a, w której wypadł bardzo przekonująco.


Wtorek (21.06), TVP Kultura, 20:20

Ida (2013)

Produkcja: Polska, Dania
Reżyseria: Paweł Pawlikowski
Obsada: Agata Trzebuchowska, Agata Kulesza, Joanna Kulig

Opis: Bohaterką jest Anna, sierota od dawna wychowywana w klasztorze. Zanim dziewczyna przyjmie śluby i zostanie zakonnicą spotyka Wandę, która mówi Annie, że jest Żydówką. Obie kobiety rozpoczynają podróż nie tylko by odkryć tragiczną historię rodziny...

Rekomendacja Filmosfery (Marta Suchocka): W „Idzie” Paweł Pawlikowski przenosi nas do zupełnie innego świata... pełnego czerni i bieli. I tak jak zestawienie kolorów, zestawione u Pawlikowskiego zostają postawy i światy... Sacrum i profanum zderza się tu bardzo mocno i wyraźnie. I mimo, że film jest czarno-biały, nic czarno-białe w nim nie jest. Tym bardziej, że „Ida” to obraz nie o rozgrzeszeniu, rozdrapywaniu ran... mam wrażenie, że mimo powszechnych opinii, nikt nie stara się tu być sędzią czy katem. Zupełnie nie dostrzegam u Pawlikowskiego ani treści antysemickich, ani treści antypolskiech.  „Ida” to dla mnie opowieść o ludziach, ludziach szarych, doświadczonych przez los i z poplątaną historią. Ludziach, którzy w zupełnie inny sposób radzą sobie z tym, co ich spotkało. Jednak przede wszystkim obraz Pawlikowskiego jest opowieścią o poszukiwaniu siebie, swoich korzeni i znalezieniu wygodnego miejsca dla własnego jestestwa. Czasem się to udaje, czasem nie... „Ida” nie jest dla mnie idealna, nie jest dziełem wielkim. Być może wpływ na mój odbiór obrazu miały zasłyszane wcześniej opinie i liczne nagrody (w tym Oscar). Mam jednak wrażenie, że były filmy głębsze psychologicznie czy ciekawsze fabularnie, ale ukryć się nie da, że film Pawlikowskiego warto obejrzeć, choćby po to, by wyrobić sobie opinię na jego temat.


Wtorek (21.06), TVN 7, 22:20

Pluton (1986)

Produkcja: USA
Reżyseria: Oliver Stone
Obsada: Tom Berenger, Willem Dafoe, Charlie Sheen, Forest Whitaker

Opis: Wstrząsająca relacja z życia amerykańskiego plutonu stacjonującego w Wietnamie, z perspektywy młodego rekruta. W tle obserwujemy konflikt rodzący się między dwoma sierżantami, których opinie w zasadniczy sposób różnią się w kwestii stosowania przemocy wobec ludności cywilnej

Rekomendacja Filmosfery (Radosław Sztaba): Temat wojny w Wietnamie podejmowany był przez twórców filmowych wielokrotnie. Powstały obrazy widowiskowe i filozoficzne, filmy akcji, dramaty, a nawet komedie. „Pluton” Olivera Stone’a, pierwsza część jego wojennej trylogii, to dzieło wyjątkowe. Wojna jest tu bowiem jedynie pretekstem do przeprowadzenia analizy postaw żołnierzy biorącej w niej udział. Każdy z nich musi zmierzyć się nie tylko z wietnamskimi partyzantami, ale i wrogiem czającym się w głębi duszy. Stone z zadziwiającą precyzją, oczami młodego rekruta, ukazuje skutki, jakie wojna pozostawia w ludzkiej psychice. Życie w poczuciu ciągłego zagrożenia wyzwala agresję, obojętność na zło i pozbawia człowieczeństwa. Nie ma tu miejsca na szlachetność i idealizm. A może to właśnie nasze prawdziwe oblicze obnażone ekstremalną sytuacją? Uwolniona od zasad moralnych, sumienia, norm społecznych i innych ograniczeń, bliska zwierzęcej natura obdarzona instynktem przetrwania? O sile filmu Stone’a, nagrodzonego 4 Oscarami, decydują jednak nie tylko ważne pytania. Film jest perfekcyjnie zrealizowany. Powala realizmem i przygnębiającą, klaustrofobiczną atmosferą. To również popis gry aktorskiej – zwłaszcza Willem Dafoe i Tom Berenger stworzyli niezwykle wyraziste i niezapomniane kreacje. Całość dopełnia melancholijna muzyka ze smyczkowym motywem przewodnim, która, podobnie jak cały film na długo zapada w pamięć. „Pluton” to klasyka filmu wojennego, pozycja obowiązkowa dla miłośników gatunku.


Środa (22.06), TVP Kultura, 16:55

Imagine (2012)

Produkcja: Polska, Portugalia, Francja, Wielka Brytania
Reżyseria: Andrzej Jakimowski
Obsada: Edward Hogg, Alexandra Maria Lara, João Vaz, Melchior Derouet, Francis Frappat

Opis: Międzynarodowa koprodukcja „Imagine”, mająca światową premierę na festiwalu w Toronto i uhonorowana Nagrodą za Najlepszą Reżyserię oraz Nagrodą Publiczności Warszawskiego Festiwalu Filmowego 2012, to wzruszająca i urzekająca zjawiskowymi zdjęciami Adama Bajerskiego oraz zmysłową muzyką Tomasza Gąssowskiego historia Iana (Edward Hogg, podziwiany w ostatnim obrazie Rolanda Emmericha „Anonimus”), charyzmatycznego instruktora niewidomych, który przybywa do prestiżowego ośrodka w Lizbonie, by uczyć młodych pacjentów trudnej sztuki orientacji w przestrzeni. Jego kontrowersyjne metody przyjmowane są przez podopiecznych początkowo z nieufnością, a potem z rosnącym entuzjazmem. Tymczasem największe zainteresowanie nauczyciela wzbudza piękna, zamknięta w sobie Ewa (Alexandra Maria Lara, pamiętna odtwórczyni roli Traudl Junge, osobistej sekretarki Hitlera w filmie „Upadek”). Za sprawą niekonwencjonalnych wskazówek i ponadzmysłowej wrażliwości Iana, Ewa przezwycięży lęk i spróbuje samodzielnie postawić pierwsze kroki poza kliniką. Wkrótce przekona się, że w życiu każdy akt odwagi rodzi ryzyko, bez którego nie sposób poznać smaku wolności…

Rekomendacja Filmosfery (Barbara Wiśniewska): Pokazanie świata z perspektywy osób niewidomych to sztuka bardzo trudna. Andrzejowi Jakimowskiemu jednak się  udało. W swoim filmie „Imagine” reżyser bardzo płynnie wprowadza nas w świat osób niewidomych i w bardzo zgrabny sposób nie wszystko nam pokazuje. My, jako odbiorcy, widzimy tyle, ile mogą dostrzec bohaterowie. Taki zabieg idealnie obrazuje to, jak wygląda życie i codzienność osób pozbawionych możliwości widzenia. W trakcie trwania filmu poznajemy ich radości, smutki, lęki. Każdy z nich musi na swój sposób oswoić otaczającą przestrzeń. Przestrzeń, która jest niebezpieczna i nieznana. „Imagine” to bardzo spokojny i cichy film. Na uwagę zasługują przepiękne zdjęcia Adama Bajerskiego, który w niezwykły sposób oddał to, co najlepsze w Lizbonie. Oglądając film aż chciałoby się (choć na ułamek sekundy) znaleźć w tym ciepłym, spokojnym miejscu i poczuć na skórze promienie słońca. Lizbona jest tutaj przedstawiona niczym bajkowa kraina, w której dzieją się cuda. A to wszystko podkreśla zmysłowa muzyka Tomasza Gąssowskiego.