Tele-Hity Filmosfery (23.09-29.09.2016)
Katarzyna Piechuta | 2016-09-25Źródło: Filmosfera
Niedziela (25.09), TVN Fabuła, 0:15

John Q.
(2002)

John Q (2002)Produkcja: USA
Reżyseria: Nick Cassavetes
Obsada: Denzel Washington, Robert Duvall, Anne Heche, Ray Liotta, Daniel E. Smith

Opis: John Q. Archibald (Denzel Washington) to przeciętny facet, pracuje w fabryce i opiekuje się swoją rodziną. Jego żona Denise (Kimberly Elise) i mały synek Michael (Daniel E. Smith) są jego całym światem. Kiedy Michael zaczyna chorować, sytuacja staje się dramatyczna, konieczny jest natychmiastowy przeszczep serca, na który Johna Q. nie stać, a jego ubezpieczenie zdrowotne nie obejmuje operacji tego rodzaju. Jon przysięga, że zrobi wszystko, by uratować swego syna. Michael nie ma za dużo czasu, a John Q. nie ma zbyt wielu możliwości - pozostaje mu tylko ryzyko. Bierze jako zakładników ludzi będących w szpitalnej izbie przyjęć.

Rekomendacja Filmosfery: „John Q.”, mimo iż jest klasyfikowany jako dramat, ma w sobie dużo z kina sensacyjnego. Jest to przy tym obraz typowo amerykański: pełen patosu i dramatyzmu, gloryfikujący wartości rodzinne i poczucie sprawiedliwości, obfitujący w sceny mające prawdziwie wzruszyć widza. Ale nie należy zrażać się tą „amerykańskością” obrazu – „John Q.” to film, który dobrze się ogląda. Cały czas utrzymane jest odpowiednie tempo akcji i cały czas nie wiemy, co wydarzy się dalej. Denzel Washington bardzo pasuje do roli zdesperowanego ojca, który chce walczyć o życie syna. Trzeba przyznać, że aktor świetnie nadaje się do takich ról „obrońców świata”, którzy nawet jeżeli popełniają nielegalne czyny, to robią to w imię wyższego dobra. Polecam więc „Johna Q.” przede wszystkim fanom Washingtona.


Poniedziałek (26.09), TVN 7, 22:40

Nieoczekiwana zmiana miejsc (1983)

Miniatura plakatu filmu Nieoczekiwana zmiana miejscProdukcja: USA
Reżyseria: John Landis
Obsada: Eddie Murphy, Dan Aykroyd, Jamie Lee Curtis, Don Ameche

Opis: W wyniku intrygi dwóch finansowych potentatów, Billy Ray czarny drobny złodziejaszek zostaje zatrudniony w prestiżowej firmie na miejsce Louisa młodego biznesmena, który trafia na ulicę bez grosza przy duszy. Gdy obaj dowiadują się, że zostali "wykorzystani", postanawiają się zemścić.
 
Rekomendacja Filmosfery (Mateusz Michałek): Dzieło Johna Landisa to współczesna adaptacja klasycznej baśni o księciu i żebraku, rozgrywająca się na amerykańskiej giełdzie. Podstawową zaletą produkcji jest wykorzystanie klasycznego schematu komedii sytuacyjnej i pastiszu, okraszonej doskonałym sarkastycznym poczuciem humoru. Fabuła z polotem i unikatowym humorem prowadzi nas przez nieco przerysowane kulisy giełdy. Zdecydowanie najmocniejszym elementem produkcji jest genialne aktorstwo. Eddie Murphy i Dan Aykroyd wznoszą się w „Nieoczekiwanej zmianie miejsc” na wyżyny  geniuszu i błyskotliwości, tworząc niezapomniany i przekomiczny duet aktorski. Każdy z nich prezentuje odmienny styl komediowy. Na uwagę zasługuje perfekcyjny drugi plan, a przede wszystkim niesamowici Don Ameche i  Ralph Bellamy w roli krwiożerczych, zakłamanych i szyderczych kapitalistów – braci Duke’ów. W dobie obrazów wciąż przekraczających granice dobrego smaku i gustów, warto wrócić do niezapomnianych klasyków. Produkcja Johna Landisa  to doskonałe, pełne polotu kino rozrywkowe, które mogę polecić każdemu kinomaniakowi.


Czwartek (29.09), TVP Kultura, 13:10

Tatarak (2009)

Miniatura plakatu filmu TatarakProdukcja: Polska
Reżyseria:  Andrzej Wajda, Marcin Starzecki
Obsada: Krystyna Janda, Paweł Szajda, Jan Englert, Jadwiga Jankowska-Cieślak, Julia Pietrucha

Opis: Doświadczona życiem, schorowana kobieta boryka się z samotnością u boku wiecznie zapracowanego męża lekarza. Spotkanie z młodym mężczyzną sprawia, że bohaterka przeżyje drugą młodość i znowu poczuje się kobietą.

Rekomendacja Filmosfery (Marta Suchocka): Skromnie odziana Krystyna Janda, pusty pokój i wyznania tak osobiste, że czasem aż wstyd, że człowiek ich słucha. W słowach Jandy kryje się ból, tęsknota, przywiązanie i miłość. I to właśnie ten obraz stanowi trzon „Tataraku”, a ekranizacja prozy Iwaszkiewicza dzieje się gdzieś obok, stanowi jedynie jeden z elementów historii, przenika opowieść Jandy, tak jak sztuka przenika życie. Oddziaływanie jest tym silniejsze, że i w „Tataraku” Iwaszkiewicza śmierć jest wszechobecna i dotyczy wszystkich. „Tatarak” to film prosty. Nie, właściwie obraz Wajdy to nie film, to przeżycie o tak silnym ładunku emocjonalnym, że czasem ból dopada i widza. Całkowicie rozebrana z wszelkich powierzchownych, odwracających uwagę od właściwego tematu, opowieść o życiu, przywiązaniu i śmierci. Dlatego właśnie „Tataraku” się nie ogląda, „Tatarak” się przeżywa.


Czwartek (29.09), TVN 7, 20:00

Szpiedzy tacy jak my (1985)

Miniatura plakatu filmu Szpiedzy tacy jak myProdukcja: USA
Reżyseria: John Landis
Obsada: Dan Aykroyd, Chevy Chase, Steve Forrest, Donna Dixon

Opis: Emmett Fitz-Hume jest urzędnikiem Departamentu Stanu, a przy tym patologicznym kłamcą. Popadł w poważne tarapaty i musi pilnie zmienić miejsce pracy. Austin Millbarge to nieporadny playboy, jednocześnie ekspert w dziedzinie rozszyfrowywania tajnych kodów. Ma już dość bycia "niewolnikiem" swego szefa i pewnego dnia rzuca wszystko. Po raz pierwszy spotykają się podczas egzaminu do służby wywiadowczej. Pierwszy z nich okazuje się doskonałym dyplomatą, drugi zdradził się fenomenalną znajomością radzieckich realiów. Zapewne dzięki temu zostają wysłani z niebezpieczną misją do ogarniętego ingerencją wojsk radzieckich Afganistanu

Rekomendacja Filmosfery: W latach 80-tych w USA powstało mnóstwo świetnych komedii, a „Szpiedzy tacy jak my” zdecydowanie należą do grona tych najlepszych. Scenariusz obfituje w zabawne sceny i dialogi, a niektóre z nich stały się powszechnie znane, jak choćby scena ściągania na egzaminie, czy ta, w której główni bohaterowie zostają wzięci za lekarzy. Chevy Chase i Dan Aykroyd stworzyli w filmie zgrany duet, a talent komiczny obojga z nich sprawia, że cały film ogląda się z uśmiechem na twarzy. „Szpiedzy tacy jak my” to przezabawna komedia, którą można oglądać wielokrotnie i nie sposób się nią znudzić.


Czwartek (29.09), TVN 7, 23:10

Dziewczyna z tatuażem (2011)

Miniatura plakatu filmu Dziewczyna z tatuażemProdukcja: USA, Szwecja, Wielka Brytania, Niemcy
Reżyseria: David Fincher
Obsada: Daniel Craig, Rooney Mara, Christopher Plummer, Stellan Skarsgard

Opis: Ekranizacja pierwszej części bestsellerowej trylogii "Millennium" Stiega Larssona, która w 46 krajach sprzedała się w liczbie 60 milionów egzemplarzy. Dziennikarz Mikael Blomkvist (Daniel Craig) na zlecenie potentata przemysłowego podejmuje się zbadania rodzinnej tajemnicy sprzed lat. Towarzyszy mu młoda hakerka Lisbeth Salander (Rooney Mara). Para detektywów wspólnie dokona przerażającego odkrycia...

Rekomendacja Filmosfery (Marta Suchocka): Wystarczyłoby rzec na zachętę, że „Dziewczyna z tatuażem” to ekranizacja bestsellerowej powieści Stiega Larsona zrealizowana przez Davida Finchera. Jednak nie da się ukryć, że „Dziewczyna z tatuażem” to ani „Siedem”, które powaliło na kolana tak krytyków, jak i widzów, ani kultowe już Millenium na ekranie. Fichner nie uniknął błędów, wygładzając fabułę, wycinając niektóre sceny i wątki fabularne, stworzył ugrzecznioną, lekko hollywoodzką wersją prozy Larsona (skandynawska ekranizacja jest zdecydowanie mniej grzeczna i bardziej wierna oryginałowi). A mimo to jest klimatycznie. Czuć zaciskającą się pętlę na szyi głównego bohatera, czuć  mroczną, klaustrofobiczną atmosferę zamkniętej przestrzeni i czuć tajemnicę, która powoli uchyla swego rąbka, by ukazać przerażającą prawdę. To siła produkcji, ale nie jedyna. Para głównych bohaterów ciągnie obraz Fichnera jak para rączych rumaków. Blomkvist w wykonaniu Daniela Craiga to już nie zblazowany, umęczony dziennikarz z wyrokiem, ale całkiem energiczny dziennikarz śledczy, ba nawet można pokusić się o stwierdzenie, że detektyw. I Rooney Mara, którą w roli Lisbeth Salander po prostu trzeba zobaczyć. Mimo niewielkich błędów fabularnych „Dziewczyna z tatuażem” nie tylko się broni, ale jest kawałkiem niezłego, trzymającego w napięciu kina.