Najciekawsze premiery 2018 roku
Radosław Sztaba | 2018-01-08Źródło: Filmosfera
Spośród wszystkich filmów, które zadebiutują na ekranach kin w 2018 roku wybraliśmy 5 tytułów naszym zdaniem zapowiadających się najciekawiej. Są to: "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri", "Czwarta władza", "Lady Bird", "Czas mroku" oraz "15:17 do Paryża".

1. Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
kraj produkcji: USA
reż. Martin McDonagh
premiera: 2.02.2018

Niebanalna, intrygująca i ociekająca czarnym humorem historia – oto, czego możemy się spodziewać po filmie „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”. Postać samotnej matki w niekonwencjonalny sposób szukającej sprawiedliwości może zapewnić Frances McDormand niejedną nagrodę filmową. Aktorka wydaje się być wprost stworzona do takich nietuzinkowych ról silnych i nieco szalonych kobiet, a grana przez nią postać Mildred Hayes – matki, która straciła córkę w wyniku morderstwa – wydaje się wyjątkowo interesująca. Reżyser Martin McDonagh, mający na swoim koncie „Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj” oraz „7 psychopatów”, z pewnością zadbał o odpowiednią dawkę wariactwa również w swoim najnowszym filmie. Możemy się tego spodziewać nie tylko na podstawie scenariusza zahaczającego o lekki surrealizm, ale również doboru aktorów – obok Frances McDormand zobaczymy między innymi Woody’ego Harrelsona i Sama Rockwella, którzy niejednokrotnie wcielali się w role psychopatów, szaleńców, czy w najlepszym przypadku narwańców. Szykuje się istna mieszanka wybuchowa! (Kasia Piechuta)

2. Czwarta władza
kraj produkcji: USA
reż. Steven Spielberg
premiera: 16.02.2018

Steven Spielberg to nazwisko, które każdy kinoman powinien dobrze znać. Ten wybitny reżyser w swojej filmografii żongluje różnymi gatunkami, a jego filmy od lat kochają miliony, niezależnie czy są to produkcje sci-fi, familijne czy wojenne dramaty. Reżyser często w swych dziełach nie unika trudnych tematów i taka też jest „Czwarta władza”. Oparta na faktach produkcja przedstawia jedną z najgłośniejszych afer w historii dziennikarstwa związaną z wyciekiem dokumentów zwanych „Pentagon Papers” obnażających kłamstwa amerykańskich władz na temat ich uczestnictwa w wojnie w Wietnamie. Film ukazuje walkę o wolność słowa dziennikarzy „The Washington Post” na czele z wydawcami Katharine Graham i Benem Bradlee z amerykańską władzą, która przy widmie kompromitacji i ujawnienia sekretów skrywanych przez lata nie cofnie się przed groźbami i politycznym naciskiem. Doborowa obsada z Meryl Streep (Graham) i Tomem Hanksem (Bradlee) na czele, kontrowersyjna, oparta na faktach tematyka a do tego scenariusz współtworzony przez Josha Singera (autora scenariusza m.in. do „Spotlight”) rokuje obiecująco. Zapowiada się dobre i trzymające w napięciu kino, które być może powalczy nawet o kilka Oscarów. (Emilia Troszczyńska)

3. Lady Bird
kraj produkcji: USA
reż. Greta Gerwig
premiera: 2.03.2018

Filmów podejmujących tematykę trudności związanych z dorastaniem powstało już bardzo wiele, jednak w gąszczu takich produkcji często trudno jest znaleźć coś wartościowego. Nadzieje w tym temacie możemy wiązać z „Lady Bird” – już teraz obraz zdobył kilka nagród filmowych, a do wielu kolejnych jest nominowany. Mocnym punktem jest z pewnością Saoirse Ronan w głównej roli zbuntowanej nastolatki. Ta jedna z najlepszych amerykańskich aktorek młodego pokolenia z pewnością dała z siebie wszystko również i w „Lady Bird” – oglądanie Saoirse Ronan na ekranie to zawsze czysta przyjemność, a przecież „prawdziwa”, dojrzała kariera aktorska jest dopiero przed nią. A jak Greta Gerwig poradziła sobie z napisaniem scenariusza i wyreżyserowaniem „Lady Bird”? O tym przekonamy się już wkrótce. (Kasia Piechuta)

4. Czas mroku
kraj produkcji: Wielka Brytania
reż. Joe Wright
premiera: 26.01.2018

Joe Wright, specjalizujący się w reżyserii filmów kostiumowych, w swym najnowszym obrazie znów sięgnął do historii, tym razem jednak skupiając się na Wielkiej Brytanii w czasie II wojny światowej i jednej z najbardziej wyrazistych osób XX wieku – Winstonie Churchillu. W „Czasie mroku” przyjrzymy się bliżej postaci Churchilla, poznamy go nie tylko jako polityka, ale również jako człowieka. A umożliwi nam to nie kto inny, lecz sam Gary Oldman wcielający się w tę postać. Na taką rolę aktora fani z pewnością czekali bardzo długo. Choć na koncie ma wiele niezapomnianych kreacji aktorskich, Gary Oldman nie doczekał się jeszcze uhonorowania żadnej z nich Oscarem. „Czas mroku” może więc okazać się dla aktora obrazem przełomowym, który przyniesie mu tę najważniejszą w świecie filmowym nagrodę. Na ekranie Gary’emu Oldmanowi towarzyszyć będzie Kristin Scott Thomas, która także z pewnością da popis swoich aktorskich umiejętności. Mocną stroną filmu mogą się okazać również zdjęcia autorstwa Bruno Delbonnela, który jak mało kto potrafi wymalować na ekranie obrazy niczym z płócien wielkich malarzy, wnosząc tym samym do filmów niesamowitą, niekiedy mroczną i pełną tajemniczości atmosferę. Wkrótce przekonamy się, jak Joe Wright poradził sobie z przeniesieniem na ekran tak wymagającej historii, ale ja już teraz nastawiam się na smakowitą ucztę filmową z Garym Oldmanem w charakterze wisienki na torcie. (Kasia Piechuta)

5. 15:17 do Paryża
kraj produkcji: USA
reż. Dorothy Blyskal
premiera: 20.04.2018

„15:17 do Paryża” może okazać się filmem godnym uwagi z kilku powodów. Po pierwsze, niezwykle ciekawa jest sama fabuła oparta na prawdziwych zdarzeniach, które miały miejsce w sierpniu 2015 roku w Paryżu. Młodzi Amerykanie podróżujący po Europie udaremniają atak terrorystyczny na pasażerów pociągu – ta historia już sama w sobie jest niesamowita i gotowa do przeniesienia na ekran. Po drugie, w główne role wcielą się nie aktorzy, lecz autentyczni bohaterowie tego wydarzenia: Anthony Sadler, Alek Skarlatos i Spencer Stone. I w końcu po trzecie, nad całością czuwał człowiek-legenda Clint Eastwood, który w wieku 87 lat nie spoczywa na laurach i nadal z zaangażowaniem i pasją tworzy wspaniałe filmy. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak obejrzeć „15:17 do Paryża” i czekać na kolejne dzieła tego wirtuoza reżyserskiego fachu. (Kasia Piechuta)