Weekendowa Filmosfera #31
Sylwia Nowak-Gorgoń | 2020-06-26Źródło: Filmosfera
Deszcz. Burze. Upał. Pogoda nas nie rozpieści w ten weekend. Najlepiej zostać w domu i cieszyć się ciepłem domowego ogniska…a przy okazji zawsze warto zobaczyć dobry film. Podpowiadamy, co wartego uwagi znajdziecie na najpopularniejszych platformach streamingowych.

Relaksujący piątek z „Kosmiczną załogą” (1999), reż. Dean Parisot [#HBOGO]
Choć „Kosmiczna załoga” nie jest arcydziełem filmowym, to pozwala przypomnieć sobie klimat starych komedii. Jest równocześnie swego rodzaju hołdem złożonym filmom i serialom science-fiction oraz całej społeczności fanów takich produkcji, których dzisiaj nazwalibyśmy nerdami. Zaletą „Kosmicznej załogi” jest niebanalny pomysł na film. Poznajemy grupę głównych bohaterów – aktorów, którzy grają w kultowym serialu „Kosmiczna załoga”. Kosmici biorą ich za prawdziwych gwiezdnych podróżników i przybywają na Ziemię po to, by specjalnie do nich zwrócić się o pomoc w rozwiązaniu konfliktu, który może się dla nich skończyć tragicznie. Drugim atutem filmu Deana Parisota są niewątpliwie świetni aktorzy – aż dziw, że do prostej komedii udało się skompletować tak dobrą obsadę aktorską. W członków „Kosmicznej załogi” wcielili się Sigourney Weaver, Tim Allen, Alan Rickman, Tony Shalhoub i Sam Rockwell. Zatem jeśli macie ochotę na relaksujący wieczór z sentymentalną podróżą do przeszłości, to „Kosmiczna załoga” może się okazać trafnym wyborem. Katarzyna Piechuta



Niesielankowa sobota z „Sierpniem w hrabstwie Osage" (2013), reż. John Wells [#NETFLIX]
Adaptacja sztuki Tracy Letts. Rasowy dramat ze świetnie napisanymi inteligentnymi, ciętymi jak brzytwa dialogami. „Sierpień w hrabstwie Osage” pomimo ciężkiego tematu ma w sobie dużą dawkę humoru. Historia spotkania matki oraz jej trzech córek, które dążą do odkrycia prawdy dotyczącej tajemniczego zniknięcia ich męża i ojca, dotyka tematu braku zrozumienia, akceptacji przez najbliższych, bezowocnych prób nie powielania błędów rodziców. Film o władczych, zaborczych kobietach, których zachowanie rani do głębi najbliższych oraz słabych, zniewolonych mężczyznach, którzy jak w letargu nie potrafią się im przeciwstawić. Obraz oparty w głównej mierze na znakomitej grze aktorskiej. Nie dziwi więc fakt, że w obsadzie znalazły się nazwiska śmietanki aktorskiej na czele z Meryl Streep i Julią Roberts. Obydwie aktorki zdobyły nominacje do Oscarów i Złotych Globów za swoje role. Sylwia Nowak-Gorgoń

Poruszająca niedziela ze „Światłem między oceanami” (2016), reż. Derek Cianfrance [#NETFLIX]
Po fenomenalnym „Blue Valentine” ukazującym historię wzlotów i upadków małżeństwa, które próbuje wskrzesić dawne uczucia, kilka lat później Derek Cianfrance wyreżyserował kolejny intymny portret małżeński, prezentując film na podstawie bestsellerowej powieści M.L. Stedmana. „Światło między oceanami” to historia bohatera wojennego Toma Sherbourne (Michael Fassbender), który przyjmuje posadę latarnika na bezludnej wyspie u wybrzeży Australii, oraz jego żony Isabel (Alicia Vikander), która do niego dołącza. Okazuje się, że miłość i szczęście młodej pary nie trwa długo, gdyż oboje marzą o dziecku, którego nie mogą mieć. Życie pisze jednak nieoczekiwane scenariusze, i wkrótce potem Tom znajduje na dryfującej łodzi martwego mężczyznę i żywe niemowlę. Pomimo moralnych obiekcji Toma, oboje postanawiają wspólnie wychować ocalałe dziecko. „Światło między oceanami” to poruszająca opowieść o miłości i rodzinie, ale też o moralnych dylematach i nieprzewidywalności losu. Szczęście i smutek, miłość i tęsknota – to wszystko jasne i ciemne barwy życia, których doświadczają Tom i Isabel na drodze do spełniania swoich marzeń. Film to prawie że teatr dwojga aktorów. Zarówno Alicia Vikander, jak i Michael Fassbender w „Świetle między oceanami” wypadli znakomicie. Ich bohaterowie to pełne miłości, wrażliwe postaci, które świetnie ogląda się na ekranie. Przekazują ogromny ładunek emocjonalny, co czyni Isabel i Toma bardzo „namacalnymi” postaciami, ze wszystkimi ich zaletami i słabościami, którzy jak to w prawdziwym życiu – nie zawsze podejmują dobre decyzje. Dodatkowo „Światło między oceanami” to film przepiękny wizualnie. Kręcono go w urzekających plenerach Australii i Nowej Zelandii, i to właśnie te surowe krajobrazy idealnie dopełniają zmagania psychiczne i emocjonalne głównych bohaterów. Katarzyna Piechuta