Weekendowa Filmosfera #36
Katarzyna Piechuta | 2020-08-07Źródło: Filmosfera
Na weekend zapowiada się piękna pogoda – cieszmy się zatem latem i słońcem, póki sierpień trwa. Zaś na wieczór i idealne zwieńczenie dnia proponujemy trzy filmy dostępne na popularnych platformach streamingowych.

Wielokulturowy piątek z „Soul Kitchen” (2009), reż. Fatih Akin [CDAPREMIUM]
Nikt nie potrafi z taką precyzją rzemiosła pokazać za pomocą obiektywu kamery samotności, wyizolowania, rozdarcia jednostki w multikulturowym świecie, jak robi to Fatih Akin. W „Soul Kitchen” proponuje nam bajkę o restauracji, która staje się schronieniem dla życiowych rozbitków oraz artystycznych dusz. Restauracja na postindustrialnych terenach Hamburga, którą prowadzi Zinos (Adam Bousdoukos) staje się przystanią dla ludzi poszukujących. Poszukujących siebie w innej (lepszej, wolnej i kreowanej przez siebie) rzeczywistości. „Soul Kitchen” jest filmem zaskakującym. Niebojącym się marzyć. Pełnym punkowej energii, z wyśmienicie oddającymi charakter kontrolowanej anarchii zdjęciami etatowego operatora Akina, Rainera Klausmanna oraz przepysznej muzyki dającej obrazowi awangardowo-jazzującego oraz orientalno-clubbingowego posmaku. Z jednej strony film niemieckiego reżysera jest bajkowym obrazem wziętym w cudzysłów, opatrzonym lekkim, niezobowiązującym humorem. Z drugiej to portret współczesnego społeczeństwa wielokulturowego. Dla degustatora kina i jedzenia. Nie mówiąc już o smakoszach życia. Polecam. Sylwia Nowak-Gorgoń



Mroczno-muzyczna sobota ze „Sweeney Toddem: Demonicznym golibrodą” (2007), reż. Tim Burton [#NETFLIX]
„Sweeney Todd…” to jeden z tych filmów, których nie sposób pomylić z jakimkolwiek innym obrazem. Połączenie musicalu z thrillerem w wydaniu Tima Burtona dało efekt istnej mieszanki wybuchowej. Jednym się ona podoba, innym nie, niemniej pewne jest, że nikogo nie pozostawia obojętnym. W filmie tradycyjnie pojawiają się charakterystyczne, burtonowskie elementy, takie jak mroczna atmosfera, blade postacie czy kontrastowe kolory. Ten schemat znamy już z wcześniejszych filmów Burtona – tym razem reżyser z powodzeniem przenosi go w świat musicalu. Należy szczerze przyznać, że obsadzając w głównych rolach swoich ulubieńców (Johnny’ego Deppa i Helenę Bonham Carter), Tim Burton zaprzepaścił nieco szanse na udane  partie wokalne. Mimo to warto obejrzeć ten jedyny w dorobku reżysera musical nie tyle ze względu na warstwę muzyczną, ile fabularną. „Sweeney Todd…” to przecież też po prostu thriller, osadzony w ponurym, obskurnym, XIX-wiecznym Londynie, pełnym biedy, demoralizacji i tajemnic, których czasem lepiej byłoby nie odkrywać… Katarzyna Piechuta



Sielankowa niedziela z „Dziewczyną i chłopakiem – wszystko na opak” (2010), reż. Rob Reiner [#NETFLIX]
Film w reżyserii Roba Reinera („Choć goni nas czas”, „Tylko miłość” czy „Kiedy Harry poznał Sally”) to niezwykle ciepła, pełna humoru historia znajomości dwojga nastolatków, Bryce’a i Juli. Ona jest odważna, ekscentryczna i zakochana w Bryce’ie od dziecięcych lat. On jest wycofany, nieśmiały i w ogóle nie rozumie jej świata. Wspaniały klimat wczesnych lat 60. XX wieku. Pełen uroku i nostalgii. Znakomicie opowiedziana historia pierwszych uniesień serc, ukazana po mistrzowsku z punktu widzenia dwóch stron. Sposób narracji sprawia, że w filmie odnajdziemy mnóstwo humoru, ale też życiowej prawdy o kobietach i mężczyznach. Callan McAuliffe i Madeline Carole w głównych rolach zachwycają świeżością i dużym dystansem do swoich postaci. Świetna propozycja na niedzielny seans. Sylwia Nowak-Gorgoń