"Zjednoczone Stany Miłości" powalczą o Złotego Niedźwiedzia
Ewa Balana | 2016-01-18Źródło: cineuropa.org
Nowy film Tomasza Wasilewskiego, 35-letniego reżysera, któremu sławę przyniosło jego poprzednie dzieło "Płynące wieżowce" (wielokrotnie nagrodzone, m.in. na MFF w Karlowych Warach w 2013 r.), zostanie zaprezentowany i będzie miał światową premierę na 66. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie (11-21 lutego 2016 r.).

"Zjednoczone Stany Miłości" to historia o kobietach, zagrana i opowiedziana przez kobiety. Wybrałem ten punkt widzenia, ponieważ od dłuższego czasu mnie interesuje" - mówi reżyser i zarazem autor scenariusza. "Fabuła filmu umiejscowiona jest w bardzo ważnym kontekście społeczno-politycznym, w specyficznym punkcie historii. Jest w niej także odzwierciedlenie emocjonalnych stanów kobiet, które według mnie były bardziej czułe na punkt politycznego zwrotu po upadku komunizmu" - dodaje Tomasz Wasilewski.

Akcja filmu rozpoczyna się w 1990 r. Polska jest wolna, ale atmosfera ery totalitarnej jest nadal wyczuwalna. Uczucia euforii i niepewności co do przyszłości mieszają się ze sobą. Cztery kobiety w różnym wieku: Iza, Agata, Renata i Marzena (w ich rolach: Magdalena Cielecka, Julia Kijowska, Dorota Kolak i Marta Nieradkiewicz) decydują się na zmianę swojego życia. Poszukują niezależności, walczą o szczęście i odnajdują spełnienie swoich pragnień i marzeń.

Autorem zdjęć jest Oleg Mutu. Film powstał w koprodukcji polsko-szwedzkiej (TVP SA, Film I Vast i Common Ground Pictures). Polskimi producentami są Piotr Kobus i Agnieszka Drewno (Manana). Projekt był współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.