Warsztaty dubbingu z Olgą Walló w Warszawie
Ewa Balana | 2018-12-10Źródło: Filmosfera, fot. Maciej Mętrak
W ubiegły weekend w Czeskim Centrum miały miejsce wyjątkowe warsztaty towarzyszące Festiwalowi Euroshorts. Szkolenie z dubbingu poprowadziła jego mistrzyni. Chętnych było wielu. Próby udźwiękowienia fragmentów filmów tą metodą okazały się trudną, ale też pasjonującą pracą.

Olga Walló jest w Czechach (i nie tylko) wielkim autorytetem w dziedzinie dubbingu filmowego. Zetknęła się z nim już w rodzinnym domu, jako, że jej ojciec był twórcą czeskiego dubbingu. Olga Walló z wykształcenia jest filozofem i psychologiem, zna pięć języków i jest ich tłumaczem, pisze książki i pracuje jako wykładowca. Zrealizowała czeskie wersje dźwiękowe ponad stu pełnometrażowych filmów.

Festiwal Euroshorts został zainaugurowany w 1992 r. jako Festiwal Fundacji Młodego Kina. Jest to międzynarodowy konkurs filmów krótkometrażowych, na którym odbywają się pokazy filmowe i mają miejsce inne wydarzenia, związane ze sztuką filmową. Głównym celem Euroshorts jest promowanie i wspieranie młodych filmowców. Dotychczas w ramach cyklicznych imprez pokazanych zostało ponad 1000 filmów ich autorstwa. Festiwal ma charakter objazdowy, odbywa się w różnych miastach i miejscowościach w Polsce.

„Chcę, byście stali się wykwalifikowanymi, doskonałymi widzami” – ta myśl Olgi Walló stała się motywem przewodnim warsztatów. Reżyserce towarzyszył świetny czeski dźwiękowiec Radim Kučera. Frekwencja na warsztatach była duża. Do Czeskiego Centrum przybyło wiele osób (w większości młodych), pragnących poznać dubbing „od kuchni”. Uczestnicy w trakcie dwudniowych, wielogodzinnych zajęć pracowali nad polską wersją dźwiękową fragmentów dwóch znanych filmów. Olga Walló we wprowadzeniu do warsztatów opowiedziała o historii dubbingu i najważniejszych kwestiach związanych z pracą nad nim. Podstawową było to, by wyobrażać sobie cały czas pracę kogoś innego. Uczestnicy warsztatów na początku tworzyli listę dialogową, potem na zmianę nagrywali materiał, który na końcu został zmontowany. Mieli przy tym okazję przekonać się na czym polega praca osób zaangażowanych w tworzenie dubbingu: tłumacza, redaktora „dialogisty”, reżysera, realizatora dźwięku i montażysty oraz aktorów. Wielokrotna obserwacja wersji oryginalnej fragmentów filmowych była niezbędna i pomagała w interpretowaniu obrazu, tworzeniu odpowiedniego tekstu w języku polskim, dopasowanego synchronicznie, zgodnego z rytmem oddechowym, ruchem ust i rytmem samogłoskowym. Zadanie było bardzo trudne, a jeszcze trudniejszym okazało się nagrywanie kwestii. Uczestnicy starali się poprzez prawdę emocji połączyć obraz i dźwięk.

Dubbing w Czechach ma długą tradycję, ale jest to dziedzina traktowana nieco po macoszemu. Na początku lat 90-tych znalazł się w kryzysie, powstało wiele prywatnych studiów nagrań, które tworzyły dubbing niestaranny, na niskim poziomie. W Polsce z kolei częściej wykorzystywano wersję z lektorem, która zuboża znacznie odbiór oryginalnego materiału. Dubbing się obecnie rozwija i ma przyszłość, gdyż obserwuje się coraz większe znaczenie kultury audiowizualnej, w której przekład ma niezastąpione miejsce. 


Olga Walló prowadziła warsztaty w języku czeskim. Zajęcia były w pełni zrozumiałe dla uczestników dzięki bardzo dobremu, precyzyjnemu tłumaczeniu Przemka Młyńczyka. Przetłumaczył on na język polski również publikację prowadzącej warsztaty - „Dubbing – specyficzna forma przekładu”, którą uczestnicy otrzymali i która była zarówno wprowadzeniem w arkana dubbingu jak i podstawą wspólnej pracy.



fot. Fundacja Młodego Kina