Film o historii kolędy "Silent Night" już na ekranach w Cinema City
Ewa Balana | 2019-12-03Źródło: Filmosfera
Od 3 grudnia 2019 r. w wybranych kinach Cinema City można obejrzeć wyjątkową opowieść o fenomenie kolędy "Cicha noc". Jest to niezwykła podróż po świecie, po historii i muzyce, która wprowadzi widzów powoli w atmosferę Świąt Bożego Narodzenia.

Pokazy filmu inaugurują kinowy cykl operowy "Aria on Screen", jednak obraz nie jest zapisem przedstawienia operowego. Można go określić jako fabularyzowany dokument muzyczny, jako, że oprócz historii kolędy zawiera on wiele jej wyjątkowych interpretacji w wykonaniu znakomitych artystów z różnych stron świata. Usłyszymy m.in. jej nagranie z 1935 r. w wykonaniu Binga Crosby'ego, które stało się światowym hitem i interpretacje współczesnych artystów m.in.: Kelly Clarkson, Joss Stone, Josha Grobana, Gavina Rossdale'a, Anggun (francuskiej piosenkarki i autorki tekstów pochodzenia indonezyjskiego) oraz chóru Viena Boys Choir. Poza tym "Cicha noc" ("Silent Night", "Stille Nacht") nie jest jedynym utworem świątecznym, jaki usłyszymy w filmie, choć rzeczywiście jej motyw przewodni pobrzmiewa w nim najczęściej. Zapada również w pamięć i zachwyca wykonanie innej kolędy "O Come All Ye Faithful" w wykonaniu trzech kanadyjskich tenorów.

Sporo w filmie jest historii. Jest ona związana z samą kolędą. Okazuje się, że "Cicha noc" ma już ponad 200 lat. Zdobyła międzynarodową sławę i znana jest na całym świecie. Od 2011 roku jest na liście niematerialnego dziedzictwa kultury UNESCO. Dziś już wiadomo, dzięki znalezionemu w 1995 r. manuskryptowi, że powstała ona w 1816 r. Autorem słów "Stille Nacht" był Joseph Mohr - wikary w parafii św. Mikołaja w Obendorfie, a melodię ułożył organista Franz Xaver Gruber. A zabrzmiała ona po raz pierwszy podczas pasterki w 1818 r. w trudnych czasach głodu, biedy i chorób po wojnach napoleońskich. Z kolędą tą wiąże się też pewna historia z okresu I wojny światowej, która nazwana została rozejmem bożonarodzeniowym. W wigilię Bożego Narodzenia 1914 roku w okopach pod Ypres żołnierze wrogich armii - niemieckiej i brytyjskiej spontanicznie zawarli krótkotrwały rozejm, kiedy ta kolęda zabrzmiała i została spontanicznie zaśpiewana w obu wersjach językowych. Ta historia jest wyjątkowo ciekawa i została pokazana w filmie w bardzo wzruszający sposób.

Wraz z kamerą widzowie podążają w różne miejsca na świecie i mogą zobaczyć jak one przygotowują się do Świąt i jak wyglądają w okresie Bożego Narodzenia. To zachwycający świat, począwszy od małej kapliczki w Oberndorfie koło Salzburga, przez jarmarki bożonarodzeniowe w Salzburgu, piękne światowe stolice jak Londyn, Paryż, Nowy York, czy inne krainy jak Kanada czy Kalifornia aż po Jerozolimę. Są one tłem do niezwykłych wykonań kolędy.

Film oprócz walorów artystycznych i edukacyjnych dostarcza przeżyć duchowych i wzruszeń. To pięknie opowiedziana historia.