Komisarz Blond - czarna perła polskiej policji wkracza do akcji!
Arkadiusz Chorób | 2009-03-09Źródło: Informacja prasowa

Komisarz Blond i wszystko jasne” - to nowy tytuł komedii szpiegowskiej znanej do tej pory pod roboczym tytułem ”Oko sprawiedliwości”.

9 marca 2009 roku w Warszawie ruszyły zdjęcia do pełnometrażowej komedii szpiegowskiej ”Komisarz Blond i wszystko jasne” wcześniej znanej pod roboczym tytułem ”Oko sprawiedliwości”. Zmiana tytułu wskazuje również, że komisarz Janek Kozłowski zmienił nazwisko.

Scenariusz filmu okazał się znakomitym punktem wyjściowym do powstania komedii utrzymanej w klimacie kultowej, znanej i kochanej ”Różowej Pantery”, w której inspektor Jacques Clouseau walczył z niebezpiecznymi przestępcami oraz niezwykle popularnej komedii „Szpiedzy tacy jak my” (Spies Like Us). W filmie znajdziemy także ujęte w sposób karykaturalny i ”z przymrużeniem oka” nawiązanie do przygód Sherlocka Holmesa i Jamesa Bonda.  Zamiarem producentów jest stworzenie trzymającej w napięciu, a jednocześnie przezabawnej komedii szpiegowskiej, odwołującej się do najlepszych filmów z kanonu tego gatunku. Film ma być budzącym salwy śmiechu obrazem, w którym liczne gagi i wpadki głównego bohatera idealnie wpiszą się w zaskakującą, pełną humoru i trzymającą w napięciu fabułę.
                                                                                                                
Komisarz Blond i wszystko jasne” - to skrząca humorem, pełna zwrotów akcji, wywrotowych sytuacji komedia szpiegowska. Głównym bohaterem jest równie zabawny jak i równie pechowy, na swój sposób uroczy i błyskotliwy komisarz Janek Blond (Mariusz Pujszo). Za nieudaną i źle przeprowadzoną akcję, karnie zostaje przeniesiony do policyjnego archiwum. Zupełnie przez przypadek wpada na ślad międzynarodowej afery szpiegowskiej, w której agenci obcego wywiadu będą próbować zdobyć tajną listę znaną pod kryptonimem „Oko sprawiedliwości” . Janek podąży tropem Oka a w uratowaniu misji pomoże mu tajemniczy Marek (Paweł Deląg). Komisarz Janek absolutnie nieswiadomy tego, jakie zamieszanie i katastrofy wywoła swoimi działaniami będzie niewątpliwie bohaterem budzącym uśmiech i sympatię, a widzowie będą mu kibicować ze wszystkich sił.

W filmie wystąpią znakomite gwiazdy polskiego kina: Marian Dziędziel, Marek Włodarczyk, Piotr Grabowski, Piotr Zelt, Mirosław Zbrojewicz a także Anna Dereszowska, Agnieszka Więdłocha i Karolina Gorczyca. Gościnnie wystąpi Edward Linde-Lubaszenko.

Scenariusz powstał na podstawie pomysłu Mariusza Pujszo,  jako reżyser zadebiutuje Paweł Czarzasty.


Zdjęcia do filmu będą realizowane w Warszawie, Giżycku, Mrągowie i w malowniczym zamku w Rynie na Mazurach. Producentem filmu jest SPI International Polska.

Eksplikacja reżyserska

Na pierwszy rzut oka scenariusz „Komisarz Blond i wszystko jasne” może wydawać się, zabawną komedią o policyjnym nieudaczniku wplątanym w szpiegowską aferę na najwyższym szczeblu. Jednak scenariusz wykracza poza szereg zabawnych skeczy opierając się na interesującej i trzymającej w napięciu fabule. W związku z tym - moim zdaniem - kluczem do realizacji filmu jest stuprocentowe, poważne potraktowanie aspektu szpiegowsko - sensacyjnego filmu. Komedia, żart sytuacyjny i absurd obecny w tekście zadziałają wtedy automatycznie z jeszcze większym impetem.

 

Największą rolę mają tu do odegrania aktorzy umiejętnie przykrywając komizm i absurd tekstu swą powagą i charyzmą, jednocześnie powstrzymując się od „puszczania oka” do widza. Energiczność połączona z nieudolnością, brak samoświadomości i wieczne „przebieranki” głównego bohatera Janka nasuwają skojarzenia z postaciami granymi przez Petera Sellersa znanego jako inspektora Clouseau. Trudno nie dostrzec inspiracji filmami z serii „Różowa Pantera”, której główny bohater mógłby być ojcem Janka. Stylistycznie chciałbym, aby „ Komisarz Blond i wszystko jasne” nawiązywał do amerykańskiego i francuskiego kina policyjnego i szpiegowskiego lat siedemdziesiątych. Szerokie plenery, bogate wnętrza, klasycznie prowadzona kamera. Te elementy dodadzą powagi przedstawianym sytuacjom poza oczywistym uatrakcyjnieniem samej formy. Film ”Komisarz Blond i wszystko jasne” - ze swym wachlarzem ciekawych postaci, „pokręconych” sytuacji – będzie dla widza (w każdym wieku) głównie rozrywką. Rozrywką, która jest w pewnym sensie rozwinięciem licznych popularnych telewizyjnych seriali komediowych – jednak z większym rozmachem, w ciekawszym rytmie i przede wszystkim ‘filmowo’.


Jest to kino dla widzów w różnym wieku. Każdy będzie miał szansę znaleźć w projekcie coś dla siebie. To klasyczna komedia, pełna inteligentnego humoru.  Mam nadzieję, że aspekt szpiegowski i sensacyjny w klasycznym wydaniu będzie wartością dodaną, która odróżni film od współczesnych schematycznych komedii romantycznych lub klasycznej komedii pomyłek.