Miniatura plakatu filmu Anioł

Anioł

Ghadi

2013 | Liban | Komedia, Dramat, Familijny | 100 min

Wiara czyni cuda, a informacja władzę nad ludźmi

Anna Szczesiak | 20-08-2015
W każdym z nas drzemie anioł i diabeł, kłopot polega na tym, któremu z nich pozwolimy przejąć kontrolę nad naszym życiem, bo od tego także zależy, jak postrzegamy innych.

,,Anioł'' to film niezwykły. To opowieść pełna ciepła, magii, a jednocześnie film o zwyczajnej codzienności, w której także może kryć się prawdziwa świętość. Ukazuje rzeczywistość - tą naszą, codzienną z zupełnie innej perspektywy - tej, o której po cichu marzymy, ale zawsze brakuje nam odwagi, by ją zrealizować, albo chcemy by ktoś zrobił to za nas.

Film w reżyserii Amin Dora to taka libańska wersja ,,Amelii''. Bardzo wiele ma z tym filmem wspólnego - począwszy od opisywania otaczającej rzeczywistości, zjawisk i ludzi barwnym językiem słowa, ale także obrazu. Każdy kto jest wielbicielem ,,Amelii'' pokocha ten film od razu. Pięknie przetworzona jest rzeczywistość zwykłych ludzi na rzeczywistość baśniową, której na co dzień nie dostrzegamy.

Reżyser z niezwykłą finezją wydobywa piękno ze zwykłych zdarzeń. Z mistrzowską malarskością kadruje otoczenie pozornie przeciętnego miasteczka. Żeby widzieć piękno, trzeba umieć patrzeć. Zamiast ruin i zaśmieconych chodników - piękne okna z kolorowymi okiennicami. Udowadnia tym samym, że punkt widzenia zależy od punktu spojrzenia na to co nas otacza. Można widzieć brzydotę, zło, niesprawiedliwość, smutek, ale można dostrzec też piękno, dobro,sprawiedliwość i radość. Stara nam się przekazać, że to na czym skupiamy uwagę w życiu - tym samym owocuje.

Znakomicie pokazuje to choćby wątek pojawienia się w miasteczku pianina z jego właścicielem. Dla większości ludzi pianino jest przekleństwem, ale dla jednego chłopca staje się nowym sensem życia. Okazuje się, że ludzie nie chcą się przestawiać na życie w otoczeniu piękna i delektowaniu się nim, ale wolą swoją wygodną bylejakość i brzydotę. Wolą codziennie jałowo spędzać czas na plotkowaniu, zaspokajaniu swych cielesnych żądz, oddawaniu się mało szlachetnym rozrywkom i wyładowywaniu swoich frustracji na innych. Z pokolenia na pokolenie nic się nie zmienia. Ludzie rodzą się, umierają, ale pozostają tacy sami. Mieszkańcy miasteczka wciąż oszukują, kłamią, kombinują - jak łatwo zarobić i nie stracić. A najzabawniejsze jest to, że myślą, że nikt tego nie widzi.

W małej miasteczkowej społeczności wszyscy wszystko o wszystkich wiedzą, ale udają, że nikt nie ma o niczym pojęcia. Nie przeszkadzają im własne niecne uczynki, ale przeszkadza im upośledzone dziecko, które zakłóca ich spokojną nieskażoną zmianami egzystencję swoim niezrozumiałym krzykiem, który uważają za diabelski.

Fenomenalny jest pomysł filmu, jak można z bardzo negatywnej sytuacji stworzyć tę bardzo pozytywną, która wpływa na całe otoczenie. Oto mieszkańcy miasteczka jednoczą się,by pozbyć się niewygodnego intruza, ale w niedalekiej przyszłości ten intruz odwraca całą sytuację i sprawia, że ta sama społeczność - jednoczy się, by wiernie oddawać mu cześć. Paradoksem jest to, że to wcale nie cud. Prawda zwykle jest prosta i okrutna. Żeby coś się stało trzeba coś w tym kierunku zrobić, ale większość woli wierzyć w możliwość działania nadprzyrodzonych zjawisk, które same zadziałają w życiu.

Człowiek, który zna ludzkie sekrety posiada ogromną władzę. Informacja to władza, bo pozwala wykorzystywać ją do przejęcia kontroli nad ludźmi. Bohater filmu Leba - to występujący w podwójnej roli aktor i scenarzysta Georges Khabbaz - jest jednym z najbardziej niepozornych mieszkańców miasteczka i może dzięki temu z łatwością udaje mu się przysposobić sobie wiedzę na temat każdego. Z pomocą kilku życzliwych wyrzutków tworzy istną siatkę informacyjną, która wyciąga najbardziej ukryte tajemnice poszczególnych mieszkańców. To wystarczy, by stworzyć genialną mistyfikację. Paradoksalnie ludzie z mistycznego miasteczka, których patronem jest prorok Eliasz nie reagują na niewidzialne policzki wymierzane im za każdym razem kiedy zgrzeszą, ale z dziecięcą naiwnością kupują bajkę o aniele, który przybył, by ich powstrzymać przed czynieniem zła. Może nawet nie ta groźba ma taką siłę przekonywania, ale prezenty, które masowo otrzymują od niego, a szczególnie te materialne. Jakby to było miło, gdyby każda zachcianka mogła się spełnić po wypowiedzeniu jej do anioła siedzącego na balkonie. I nawet, gdy prawda wychodzi na jaw nie chcą jej przyjąć do wiadomości.

Film ,,Anioł'' pokazuje też, jak ludzie są małostkowi i skupieni tylko na dążeniu do realizacji własnych pragnień - kto potrafi je zaspokoić od razu staje się bohaterem. Sam anioł jest im zupełnie obojętny, oby tylko spełniał ich kolejne życzenia. To wystarczy, by ludzie zechcieli być lepsi i zaczęli wprowadzać realne zmiany w życiu.

Aktorsko ten film wypada dobrze, ale nie ma tu wyrazistych bohaterów, jak Amelia, z którą nie jedna osoba chciała się utożsamiać. Postacie są barwne, wyraźnie kontrastują ze sobą i dostarczają nie mało rozrywki, a co najważniejsze każdy może odnaleźć tutaj odzwierciedlenie samego siebie. ,,Anioł'' to film, który jest krzywym zwierciadłem naszej rzeczywistości. Widzimy nasze wady, słabości, grzeszki, które popełniamy myśląc, że inni o tym nie wiedzą, a także to, że wszyscy też jesteśmy dobrzy tylko życie zmusza nas czasem do czynienia złych rzeczy.

,,Anioł'' jest filmem operującym przepychem w formie i treści. Widać, jak wiele serca zostało włożone w jego realizację i z jakim pietyzmem buduje się każdą scenę. Scenariusz wręcz wydaje się momentami przegadany, ale z drugiej strony pozwala bardziej wczuć się w sytuację i uczucia bohaterów co jest, jak najbardziej na plus.W filmie zabrakło trochę tempa, ale idealnie odzwierciedla ono marazm małomiasteczkowy, który przecież taki jest.
Na wysokie doznania estetyczne filmu składają się piękne klimatyczne zdjęcia i niezwykle wysmakowana scenografia. Duże znaczenie mają tu szczegóły w postaci pięknych przedmiotów i drobiazgów wpływających na jeszcze większą przyjemność w odbiorze filmu. I oczywiście nie mogło zabraknąć anielskiego chóru oraz niebiańskiej muzyki.

,,Anioł'' to bardzo wielowarstwowe dzieło, które pod pozorem frywolnie potraktowanej fabuły zdaje się przekazywać więcej niżby się zdawało, ale trzeba umieć to dostrzec. Prawdę najlepiej przekazywać przez baśnie i przypowieści. Film ,,Anioł'' można opowiadać właśnie jak bajkę. Było sobie miasteczko, w którym ludzie źle się prowadzili...

Polecam ten film szczerze, bo nawet jeśli nie natknie on widzów do zmiany siebie i świata na lepsze, to przynajmniej gwarantuje wyjście z kina w lepszym nastroju.
Reżyseria
Dystrybutor
Aurora Films
Premiera
21-08-2015 (Polska)
31-10-2013 (Świat)
5,0
Ocena filmu
głosów: 1
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

vaultdweller
Radosław Sztaba