duża fotografia filmu Kiedy gasną światła
Miniatura plakatu filmu Kiedy gasną światła

Kiedy gasną światła

Lights Out

2016 | USA | Horror | 81 min

Zabójcza, światłoczuła zjawa

Ewa Balana | 28-07-2016
David F. Sandberg debiutuje jako reżyser filmu fabularnego wykorzystując pomysł ze swojej krótkometrażówki o takim samym tytule. Oba jego dzieła łączy również występująca w nich aktorka – Lotta Losten. Grana przez nią osoba jako pierwsza zauważa w zacienionej przestrzeni czarną zjawę, mającą postać kobiecą.

Akcja tego horroru toczy się w czasach współczesnych, w USA. Głównymi bohaterami są Rebecca i jej kilkuletni brat Martin. Pewnego dnia młoda kobieta otrzymuje wiadomość ze szkoły chłopca, iż potrzebna mu jest opieka. Dziecko chodzi niewyspane i zmęczone. Opiekująca się nim matka rodzeństwa cierpi na chorobę psychiczną. Prawda jest znacznie gorsza, w domu chłopca coś straszy i nie daje mu spać. Rebecca zabiera brata do siebie na jakiś czas. Od tego momentu i ona zaczyna doświadczać dziwnych zjawisk w nocy. Towarzyszą im kłopoty z oświetleniem. Z czasem dziewczyna zaczyna przypominać sobie mroczne fakty ze swojego dzieciństwa. Nie jest pewna, czy to wydarzyło się naprawdę, czy było wytworem jej wyobraźni. Zaczyna bacznie przyglądać się dziwnym zjawiskom. Okazuje się, że ich geneza związana jest z wydarzeniami z dzieciństwa jej matki.

W filmie został wykorzystany motyw przylgnięcia duszy zmarłej osoby do człowieka żyjącego, ale w taki sposób, że  nie opanowuje ona jego ciała, jedynie kontroluje jego umysł, natomiast wizualizuje się jako odrębna postać. Ta zjawa, czy demon ma taką siłę, że może zabić. Pomysł „życia” stwora w cieniu, w ciemności pozwala na zastosowanie prostej gry polegającej na walce, by utrzymać oświetlenie. Demoniczna postać boi się światła. Człowiek zaś na ogół boi się ciemności, albo raczej niewiedzy, co się w niej kryje.

Aktywność zjawy potrafi porządnie przerazić. Pomysł na straszenie w jej wykonaniu jest prosty, ale skuteczny. Wielokrotnie widzom podskoczy tętno, przejdą dreszcze i zjeży się włos na głowie. Klimat filmu jest mroczny, zagadkowy i przepełniony grozą. Jest też czas na chwile oddechu, zwłaszcza wtedy gdy piękna bohaterka i jej partner Bret wymieniają się czułościami, albo gdy ona sama przyjmuje postawę bojową i chce udowodnić, że się nie boi. Zdarza się też coś śmiesznego – okazuje się, że bardzo przydatny w samoobronie może być pewien popularny gadżet.

Mocną stroną filmu są grający w nim aktorzy, a szczególnie "rodzinna" trójka: Maria Bello jako chora matka, Teresa Palmer – piękna Rebecca i Gabriel Bateman jako przestraszony kilkulatek Martin. Ciekawa jest też i robi wrażenie historia demonicznej zjawy. Ona sama została przedstawiona w filmie w oryginalny sposób. Gra światło – ciemność jest natomiast zbyt prosta, żeby nie powiedzieć infantylna. Bo czy  ciemność jest taka straszna? A czy włączone światła mogą być rozwiązaniem na jakiekolwiek lęki? Są przecież ludzie, którzy cały czas żyją w ciemności. Energię elektryczną zaś zawsze warto oszczędzać.

Ogólnie rzecz biorąc „Lights out” to niezły horror, przerażający i trzymający w napięciu aż do smutnego końca, jednak nie taki straszny, by go nadal przeżywać po seansie.

Dystrybutor
Warner Bros. Entertainment Polska
Premiera
22-07-2016 (Polska)
08-06-2016 (Świat)
4,0
Ocena filmu
głosów: 3
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

arcio
Radosław Sztaba