W kinie w Cieszynie - półmetek 25. KnG
Ewa Balana | 2023-05-01Źródło: Filmosfera, foto Ewa Balana
25. jubileuszowa edycja Kina na Granicy rozpoczęła się w sobotę 29 kwietnia. Z początku było dość zimno i deszczowo, co oczywiście nie przeszkadzało kinomanom. Od godziny 10.00 rozpoczęły się pokazy filmowe. Oprócz seansów organizatorzy przygotowali dużo imprez towarzyszących.  Pogoda na pólmetku zrobiła się słoneczna i ciepła, a o nudzie nie ma tu w Cieszynie mowy.

Pokazy filmowe Kina na Granicy odbywają się w kilku miejscach, w kinie Piast, Teatrze im. Adama Mickiewicza, Cieszyńskim Ośrodku Kultury Domu Narodowym, czeskim kinie Central, czeskim ośrodku kultury KaSS, w plenerze: na Moście Przyjaźni i na Wzgórzu Zamkowym. W tym ostatnim miejscu w namiocie przez cały czas trwania Przeglądu odbywają sie spotkania i dyskusje z cyklu "Literatura na granicy".

Jeśli chodzi o filmy 25. jubileuszowego Kina na Granicy to są one pogrupowane w sekcje: Nowe Filmy (polskie, czeskie, słowackie), "Filmowy klan. Wielka filmowa rodzina", "Anna Dymna. Retrospektywa", "Jaroslav Hašek -100 lat", "Wspomnienie Juraja Jakubisko", Wyszehradzkie kino kulinarne, Polonica, Węgry: inne spojrzenie, Element ukraiński. W sobotę do wyboru było 25 filmów. Można było np. zacząć na wesoło od zabawnej komedii science-fiction z 1977 r. "Szpinak czyni cuda" w reżyserii Václava Vorlíčka. Na ekranie widoczne były niesamowite efekty eksperymentu pewnego szalonego wynalazcy. Wieczorny pokaz plenerowy filmu "Święto przebiśniegu" Jiříego Menzla z 1983 r. został przeniesiony do wnętrz COK.

Najważniejszym wydarzeniem pierwszego dnia był z pewnością nie pokaz filmowy, ale koncert muzyki filmowej - koncert otwarcia w Teatrze im. A. Mickiewicza, na którym wystąpili Antoni Komasa-Łazarkiewicz, Mary Komasa, Michał Rot i Orkiestra Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa Sinfonietta Cracovia. Na program koncertu złożyły się fragmenty kompozycji filmowych oraz piosenek będących owocem współpracy twórczej Antoniego Komasy-Łazarkiewicza i Mary Komasy (stanowiących parę w życiu prywatnym).

Drugiego dnia Przeglądu rozpoczął się cykl spotkań dla dzieci "Duety czytają dzieciom ulubione książki z dzieciństwa". Tegoroczny cykl zainaugurowali w Parku Pokoju w samo południe Tomasz Włosok i Malwina Buss "Opowiadaniami z Doliny Muminków".



Z kolei Marek Koterski i Małgorzata Bogdańska 1 maja zaprosili widzów w wieku powyżej 16. roku życia na niezwykły koncert a capella w klubokawiarni Kornel i Przyjaciele. W programie ich wspólnego wokalnego wystepu zatytułowanego "Zakochani grafomani: Kocham i nienawidzę" znalazło się 12 piosenek do tekstów Marka Koterskiego (jak się okazało utalentowanego wokalisty) i muzyki: Andrzeja Korzyńskiego, Arka Grochowskiego, Małgorzatay Bogdańskiej i Marka Koterskiego. Z pasją zaśpiewane utwory takie jak "Grupa krwi", obfitujący w niecenzuralne słowa "List do młodzieży", "Ruskich nie ma", "Modlitwa Polaka", czy "Wielbłądzica", podobnie jak inne (romantyczne) piosenki wywarły na słuchaczach duże wrażenie.



Drugiego dnia Kina na Granicy do wyboru były 24 pokazy filmowe, a trzeciego dnia 25. Po większości z nich odbyły się spotkania z twórcami. Jednym z ciekawszych polskich nowych dokumentów był pokazany we wtorek "Lombard" w reżyserii Łukasza Kowalskiego. Obecny na pokazie i po nim reżyser nie krył zadowolenia z pełnej sali widzów, na dodatek w niedzielę. Dokument opowiada o niezwykłym komisie-lombardzie w Bytomiu, na ulicy Wytrwałych 1 w Bobrku (dzielnica). Widzimy na ekranie spektrum problemów, z którymi zmagają się mieszkańcy. W większości ich sytuacja ekonomiczna jest dramatyczna ze względu na bezrobocie. Tytułowy lombard mieści się w budynku po dawnej Biedronce. Na niewielkiej powierzchni właściciele zgromadzili ponad 70 tysięcy przedmiotów. Czy potrzebnych i wartościowych? O tym decydują różne czynniki, nie tylko ekonomiczne. Pracownicy mają dobre serca i nie rzadko wyciągają pomocną dłoń do potrzebujących. Lombard staje się dość ważnym miejscem spotkań, czy nawet rozrywki. Film jest barwną opowieścią, w której prócz poczucia humoru przewija się egzystencjalny tragizm.

Wśród nowych polskich fabuł spore wrażenie na widzach zrobiła "Zadra" w reżyserii Grzegorza Mołdy. Jest to opowieść o młodej raperce, która zarabia na życie jako kelnerka, dopóki nie poznaje sławnego rapera "Motyla". Ta znajomość zmienia radykalnie jej życie. Muzyka oryginalna na potrzeby filmu oraz teksty utworów są w przeważającej mierze dziełem Przemka Jankowskiego znanego jako 1988. Utwory są życiowe i wpadają w ucho. Po filmie odbyło się spotkanie z reżyserem Grzegorzem Mołdą, grającą główną rolę aktorką Magdaleną Wieczorek i reżyserką obsady Nolą Atmańską.

Spośród nowych filmów naszych poludniowych sąsiadów na wyróżnienie zasługuje słowacko-czeski obraz "Piargi" w reżyseriii Ivo Trajkova z 2022 r. Powstał on na motywach powieści Františka Švantnera o tym samym tytule. Akcja filmu rozgrywa się w czasie II wojny światowej w wiosce Piargi, nad którą ciąży straszna przepowiednia. Bohaterkami są dwie młode kobiety Juliška i Johanka, które przyjaźnią się do czasu, gdy ta pierwsza wychodzi za mąż za syna najbogatszego chłopa we wsi. Młoda żona zmuszana jest do zakazanych relacji, a samą wioskę dotyka kataklizm. Obraz zrealizowany został w bardzo kontrastowych, ciemnych czarno-białych kadrach, co podkreśliło przesłanie filmu. Po projekcji odbyło się spotkanie z przedstawicielkami ekipy filmowej, które poprowadził Martin Novosad - dyrektor programowy Kina na Granicy ze strony czeskiej.






Podczas trzeciego dnia przeglądu można było również obejrzeć film chiński "Dopóki miłość nas nie rozdzieli" z 2022 r. w reżyserii Ran Li, którego czeskim koproducentem był Michal Sikora. Po projekcji odbyło sie z nim spotkanie poprowadzone przez Martina Novosada. Bohaterką filmu jest Shu Qiao - wykładowczyni urbanistyki na jednej z chińskich uczelni, która udaje się z wizytą naukową do Europy, do stolicy Czech Pragi. Pobyt ten i poznani w jego trakcie ludzie sprawiają, że kobieta zastanawia się nad swoją życiową scieżką, w tym nad zaplanowanym ślubem z wieloletnim chińskim narzeczonym. Akcja filmu oparta jest na losach jego reżyserki, jako że przeszła ona podobna drogę, jak bohaterka. Michal Sikora przyznał, że fakt koprodukcji z Czechami był w zasadzie ukrywany, a sam film nie przeszedł cenzury w Chinach. Widzowie Kina na Granicy mieli więc niezwykłą możliwość obejrzenia go.

Prawdziwą gratką dla widzów był również pokaz filmu "Il Boemo" w reżyserii Petra Vaclava z 2022 roku. Obraz nagrodzony został sześcioma Czeskimi Lwami. Opowiada o losach żyjącego w XVIII wieku Josefa Myslivečka, niezwykle utalentowanego i bardzo sławnego w swoich czasach kompozytora i muzyka, który największy sukces odniósł we Włoszech, w dziedzinie opery. Był mentorem kilkuletniego Wolfganga Amadeusza Mozarta, który pojawia się w filmie. Sam film pod względem kostiumów, wartkiej akcji i ogólnego rozmachu przypomina głośnego "Amadeusza" Miloša Formana z 1984 roku.



W poniedziałek 1 maja zorganizowana została tradycyjnie debata filmowa. W tegorocznej edycji miala ona tytuł "Filmowy klan", odbyła się w Teatrze im. A. Mickiewicza po projekcji filmu "Gorzkie żniwa" w reżyserii Agnieszki Holland, a wzięli w niej udział na scenie właśnie przedstawiciele "klanu" czyli: Agnieszka Holland, Magdalena Łazarkiewicz, Kasia Adamik, Antoni Komasa-Łazarkiewicz, Michał Bielawski, Gabriela Łazarkiewicz-Sieczko, Mary Komasa oraz ich współpracownicy: Jacek Petrycki, Dorota Roqueplo, Krzysztof Zanussi.