Piątka Filmosfery - dziewczyny i kobiety walczące z przeciwnościami losu
Katarzyna Piechuta | 2021-10-12Źródło: Filmosfera
Dzień Dziewczyn, Dzień Dziewczynek, Dzień Dziewcząt – święto to bywa różnie określane, co nie zmienia faktu, że jest świętem istotnym i ustanowionym w szczytnym celu. Powołało je do życia Zgromadzenie Ogólne ONZ, aby przybliżyć ludziom wyzwania, przed jakimi stoją dziewczynki i młode dziewczyny w różnych krajach na całym świecie. Obchodzony wczoraj (11 października) Dzień Dziewczyn natchnął nas do zawarcia w kolejnej Piątce Filmosfery filmów poświęconych właśnie dziewczynom, dziewczynkom, kobietom. Niezależnie od wieku, wszystkie nasze filmowe bohaterki są silne i niestrudzenie walczą z wyzwaniami, jakie stawia przed nimi życie.

1. Raya w „Raya i ostatni smok” (2020), reż. Don Hall, Carlos López Estrada
Powrót Disneya do korzeni. Niezwykle dobra, spójna i poruszająca animacja. „Raya i ostatni smok” to czyste kino przygodowo-apokaliptyczne Dalekiego Wschodu z elementami heist filmu i kina awanturniczego. Akcja toczy się w krainie zwanej Kumandra, stylizowanej na południowo-wschodnią Azję. Waleczna księżniczka Serca – Raya (zwana przez swego ojca Kropelką) będzie musiała odnaleźć ostatniego smoka oraz przemierzyć pięć królestw w poszukiwaniu kawałków kamienia. W ten sposób może uratować cały świat, a w tym również swój mały, to znaczy swojego ojca. Tytułowa bohaterka najnowszej animacji Disneya to doskonale napisana postać. Pełna życia, odwagi, temperamentu, iście ludzka. Popełniająca błędy nawet wtedy, gdy działa w dobrych zamiarach. Pragnąca zaufania i zrozumienia. Głęboko zraniona, sama nie mogąca obdarzyć innych zaufaniem. Moim skromnym zdaniem najpiękniejsza księżniczka Disneya, nawet w łachmanach i słomkowym nakryciu głowy. Prawdziwa Księżniczka, której siła, waleczność i ludzka ułomność sprawiają, że bije od niej najszczersze piękno. „Raya i ostatni smok” to przede wszystkim film o zaufaniu. Raya ufała i niestety to doprowadziło do zagłady. Ale, żeby uratować świat, znowu musi zaufać. Przełamać swój strach i niepewność. Musi także zrozumieć, że w pojedynkę nie wykona zadania. Siła tkwi we współpracy. Sylwia Nowak-Gorgoń

2. Clareece „Precious” Jones w „Hej, Skarbie” (2009), reż. Lee Daniels
„Hej, Skarbie” to film mocny, prawdziwy dramat z krwi i kości. Pełna cierpienia historia życia 16-letniej Claireece potrafi naprawdę wzruszyć, a obraz jej rodziny pokazuje w bardzo dosadny sposób, jak mocno niektórzy z nas bywają pokrzywdzeni przez los, choć niczym sobie na to nie zasłużyli.  W filmie „Hej, Skarbie” tą pokrzywdzoną postacią jest 16-letina Clareece „Precious” Jones (Gabourey Sidibe), otyła czarnoskóra analfabetka. Jej życie to w zasadzie niekończące się pasmo cierpienia: matka (Mo’Nique) znęca się nad nią fizycznie i psychicznie, a ojciec wykorzystuje ją seksualnie. Po tym jak Claireece drugi raz zachodzi w ciążę z własnym ojcem, zostaje zawieszona w prawach ucznia. Gdy rozpoczyna naukę w placówce dla kobiet znajdujących się w trudnej sytuacji, odzyskuje wiarę we własną wartość i zaczyna walczyć o lepsze życie dla siebie i swoich dzieci. Udowadnia, że jest silną i pełną determinacji młodą kobietą, odnajduje w sobie motywację do działania nawet w tak beznadziejnej sytuacji, jaką zgotował jej los. „Hej, Skarbie” przypomina nam, że takie dziewczyny jak Claireece, pogrążone w patologicznych relacjach rodzinnych, codziennie, na całym świecie, walczą o swoją godność i lepsze jutro. Film Lee Danielsa otwiera oczy na okrucieństwo i niesprawiedliwość świata, w którym przyszło nam żyć. Wyciąga na wierzch to, co na co dzień jest dla nas niewidoczne. Warto o tym przypominać. Katarzyna Piechuta

3. Jacqueline Kennedy w „Jackie” (2016), reż. Pablo Larrain
Nowa perspektywa w opowiedzeniu o tym, co stało się 22 listopada 1963 w Dallas. Intymny portret jednej z najsłynniejszych kobiet XX wieku, która swoim urokiem, siłą, inteligencją i klasą po śmiertelnym zamachu na swojego męża, stworzyła jego i swoją legendę. Znakomita, złożona rola Natalie Portman („Leon zawodowiec”, „Czarny Łabędź”). Jackie w jej interpretacji to dziewczyna, kobieta, żona, matka, pierwsza dama, która musi balansować na granicy rzeczywistości i mitu, który sama stworzyła. Musi myśleć o swojej pozycji, o dzieciach, o pamięci po swoim mężu. Postać Jackie pokazuje, że amerykański sen to piękna ułuda, ale Jackie ma na tyle dużo siły, że nawet w najgorszym momencie życia jest w stanie walczyć o siebie i mit swojej rodziny. Sylwia Nowak-Gorgoń

4. Sonay, Selma, Ece, Nur i Lale w „Mustangu” (2015), reż. Deniz Gamze Ergüven
Film „Mustang” ukazuje losy pięciu sióstr żyjących w tureckim miasteczku. Dość sielankowe dotychczas życie Sonay, Selmy, Ece, Nur i Lale przemienia się w koszmar, po tym jak opiekunowie dziewcząt – ich babcia i wuj – usłyszawszy o wygłupach dziewcząt z kolegami ze szkoły postanawiają nie dać sąsiadom kolejnych powodów do plotek i ograniczyć wolność dziewcząt. Zamieniają dom w twierdzę, której odtąd siostry nie mogą opuszczać. Każda z sióstr inaczej radzi sobie z nową sytuacją, jedne buntują się i nie zamierzają podporządkować, inne ulegają i poślubiają mężczyzn wybranych przez opiekunów, wbrew ich woli. Największą walecznością wykazuje się najmłodsza dziewczynka, Lale. To prawdziwa fighterka, która ma w sobie silną niezgodę na ograniczanie wolności, prawa do decydowania o sobie i swojej przyszłości. „Mustang” pokazuje, jak nadal w wielu kulturach dziewczyny i kobiety mają niewiele do powiedzenia. Zawsze jednak znajdzie się przynajmniej jedna nieustraszona bohaterka, która stawia czoła dyskryminacji i patriarchatowi, wytycza drogę kolejnym kobietom i dokłada cegiełkę do zmian społeczno-kulturowych. Katarzyna Piechuta

5. Beatrice „Tris” Prior z „Niezgodnej” (2014), reż. Neil Burger
„Niezgodna” to ekranizacja światowego bestsellera Veroniki Roth. Główna bohaterka Beatrice ma w sobie tyle siły, żeby przeciwstawić się systemowi tyranii. Jest silna, waleczna, prawa i nieustraszona. W główną bohaterkę wciela się Shailene Woodley („Spadkobiercy”, „Gwiazd naszych wina”, „Cudowne tu i teraz”). Postać Tris w interpretacji Woodley nie jest charyzmatyczna, waleczna, twarda i seksowna, ale w głównym rozrachunku jest niesamowicie prawdziwa. Woodley ma w sobie wiele dziewczęcości i niewinności, ale jednocześnie potrafi być przekonująca jako silna, zdecydowana, młoda kobieta. Ewolucja zachowania i wyglądu jej postaci jest niezwykle autentyczna. Reżyser Neil Burger („Jestem Bogiem”) umiejętnie rozmieścił akcenty w swoim nowym obrazie. Widowisko nie przesłoniło wymowy filmu. „Niezgodna” to obraz o sile jednostki. O sile dziewczyny, która jest w stanie obalić nawet najsilniejszy system tyranii. To także historia o tym, że bycie wyjątkowym nie jest grzechem. Nie zawsze to jednostka musi dostosować się do sytemu, czasem po prostu trzeba zmienić system w taki sposób, żeby to on dostosował się do człowieka. Sylwia Nowak-Gorgoń