"Maggie Smith. Biografia" [recenzja książki]
KatarzynaSzymańska | 15 dni temuŹródło: Filmosfera
Piękna okładka z ujmującym portretem ikony brytyjskiego świata sceny teatralnej zawiera nietypową biografię. Jest to autorskie spojrzenie na sylwetkę angielskiej aktorki, którą kojarzymy z głośnych produkcji filmowych o światowym zasięgu. Jednak zanim najmłodsze pokolenia poznały odtwórczynię profesor Minervy McGonagall, a starsze pamiętają jej doskonałą powściągliwość chociażby z „Zakonnicy w przebraniu”, wszyscy mamy okazję poznać historię wyspiarskich teatrów, zwłaszcza największych (nie tylko architektonicznie) gmachów: National Theatre i Old Vic w Londynie. Na prawie czterystu stronach zawarte są dekady wystąpień oraz plejada gwiazd, od dame Judi Dench przez Helen Mirren po sir Michaela Caine'a. Jednak najjaśniejsza okazała się postać prywatnie skryta w takim samym stopniu, jak przyszło nam odkrywać jej talent – dame Maggie Smith. 

Przedstawiony życiorys opiewa w takie ciekawostki jak ta, że kobieta przeciętnego pochodzenia przebywała w niezwykłym środowisku. Uczęszczała do tej samej szkoły, co córka Grahama Greene'a, choć w drugiej ekranizacji jego powieści („Spokojny Amerykanin”) zagrał partnerujący jej kilkukrotnie wspomniany wyżej Michael Caine. Początki wielkiej kariery scenicznej to dołączenie do trupy prowadzonej przez samego wielkiego i trudnego z charakteru sir Laurence'a Oliviera, a należy podkreślić, że artystka nie lubiła, kiedy reżyser na nią krzyczał. Natomiast w wybranej filmografii znajdziemy także dwie produkcje o tym samym tytule: „Kwartet”. W drugiej z nich, zagranej trzydzieści lat po pierwszej (odpowiednio w 1982 i 2012 roku), która jest debiutem reżyserskim Dustina Hoffmana (i autorską interpretacją sztuki Ronalda Harwooda z koniecznymi zmianami, które pozwoliły uniknąć sztampowych motywów, jak np. pożaru posiadłości znanego chociażby z adaptowanej wielokrotnie „RebekiDaphne du Maurier), gwiazda estrady zagrała wyalienowaną sopranistkę, co w opisie postaci idealnie oddaje zachowanie aktorki poza sceną teatralną i planem filmowym. Zarazem, to Helen Mirren, która na deskach teatralnych występowała u boku Maggie Smith, paradoksalnie okazała się bardziej zdystansowana od koleżanki po fachu. Prawdopodobnie to kwestia pochodzenia, a jak podkreślił biograf, Wyspiarzy charakteryzuje fiksacja na punkcie władzy i hierarchii społecznej. Dzięki tej okoliczności Smith miała mniejsze zahamowania w eksponowaniu gry poprzez gestykulację, co przełożyło się na uznanie publiczności.

Przedstawiając sylwetkę Maggie Smith, Michael Coveney nie mógł uniknąć porównania gry z innymi wielkimi nazwiskami, dlatego często wspominana jest oczywiście Judi Dench. Obie artystki zestawia się ze sobą tak, jak po drugiej stronie globu Meryl Streep i Glenn Close. Co ciekawe, choć występy Dench stanowią punkt odniesienia, to Smith zachwycano się w liście do żony Iana Fleminga, autora powieści o najsławniejszym brytyjskim szpiegu, Jamesie Bondzie, w którego adaptacji sześciokrotnie pojawiła się dame Judi jako M. Panie grały razem nie tylko w teatrze, spotykały się również na planie filmowym takich produkcji jak np. „Herbatka z MussolinimFranca Zeffirellego, „Lawendowym wzgórzuCharlesa Dance'a (pamiętnego Tywina Lannistera w hicie HBO „Gra o Tron” na podstawie sagi „Lodu i ogniaGeorge'a R. R. Martina) o niespodziewanym pojawieniu się polskiego muzyka (a zagranego przez Daniela Brühla), który wprowadza zawirowanie w życie bohaterek (warto nadmienić, że jedną z ról zagrał Toby Jones, który użyczył głosu Zgredkowi w ekranizacji serii przygód o młodym czarodzieju, Harrym Potterze na podstawie twórczości J. K. Rowling) czy też w świetnej dylogii przeciwko ageizmowi, „Hotel Marigold”. Jak słusznie zauważył autor biografii, pierwsza część historii przedstawionej przez Jamesa Mangolda należy do Judi, a druga do Maggie. 

Natomiast w obu częściach „Zakonnicy w przebraniu” brytyjska poprawność i powściągliwość w okazywaniu emocji stanowiła kontrę do wyrazistej Whoopi Goldberg. Angielka doskonale operowała głosem. Walter Kerr, mąż autorki sztuki „Mary, Mary”, gdzie Smith zagrała tak dobrze, że utożsamiano ją z bohaterką i zmieniano tytuł na „Maggie, Maggie” stwierdził, że aktorka odkryła dźwięki niższe od ludzkiej mowy, co mogłoby zadziwić nawet samego Jerzego Grotowskiego, określonego przez Coveneya jako „modnego polskiego guru awangardy (s. 129). Rodzimych akcentów jest w publikacji więcej. Do repertuaru artystki zaliczamy kreację Haliny Rodziewiczówny u Stephena Poliakoffa na deskach National Theatre, które nota bene zmieniło się diametralnie po wyjeździe Smith do Kanady, gdzie również świeciła triumfy, mimo licznych protestów zwolenników lokalnych twórców. Według reżysera, gwiazda z łatwością ujęła tą kwiecistą angielszczyznę z tradycją Josepha Conrada

Znana z roli Violet Crawley, wcześniej zagrała w produkcji krytykującej negatywne postrzeganie procesu starzenia się w udanej adaptacji powieści Olivii GoldsmithZmowa pierwszych żon”, aczkolwiek tu prym wiodło trio: Diane Keaton, Goldie Hawn i Bette Midler, a we własnej osobie wystąpiła ikona feminizmu, Gloria Steinem. Kolejna pozycja o feministycznej wymowie, gdzie Angielka zagrała zachowawczo ze względu na wychowanie, to „Boskie sekrety siostrzanego stowarzyszenia Ya Ya”. Znamienne, że u Stevena Spielberga w „Hooku” została przedwcześnie postarzona jako Wendy; przez co trudno ocenić, czy biologicznie dotarła do seniorskiego wieku czy też to efekt ciągłego proponowania ról starszych pań. Jednak ten aspekt Coveney zostawia na rzecz interesującej analizy i interpretacji dzieła filmowego przez pryzmat wartości rodzinnych stawianych na piedestał nad pewną dewaluację wszelkich norm społecznych obowiązujących w latach 90. Autor upatruje w tej produkcji przekazu skupionego na bliskich jako wyznacznika odpowiednio wyrażonego oraz zaakcentowanego w sztuce i kulturze na zasadzie kontry do zastanej ówczesnej rzeczywistości.

Pierwszego Oscara za tytułową rolę w „Pełni życia Jean Brodie” jak przystało na Wyspiarkę, aktorka przyjęła ze stoickim spokojem, a pokonała przecież m.in. Jane Fondę nominowaną za rolę Glorii Beatty w „Czyż nie dobija się koni?”. Druga statuetka przypadła w kategorii „Najlepsza rola drugoplanowa żeńska” za występ w „Suicie kalifornijskiej” i wiąże się z pewnym paradoksem – to nagroda za kreację postaci aktorki, która czeka na rozdanie nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, na dodatek za grę w filmie, którym artystka gardzi. W tej filmowej adaptacji sztuki Neila Simona wyreżyserowanej przez Herberta Rossa obok Smith pojawili się: rywalizująca dziewięć lat wcześniej o Oscara Jane Fonda oraz Michael Caine, Alan Alda, Walther Mattheu i Richard Pryor. Szansa na trzecią wygraną przepadła z powodu problemów ze skuteczną promocją „Samotnej pasji Judith Hearne”. Z Michaelem Cainem ponownie spotkali się na planie „Gości z zaświatówPetera Yatesa, uroczej komedii romantycznej z Jamesem Spaderem. Coveney poddał film krytycznej ocenie, podobnie jak wyraził się o Helenie Bohnam Carter w „Pokoju z widokiem”, gdzie określił grę przyszłej gwiazdy jako „dość nijaką”. Smith natomiast dostała za swoją rolę zasadniczej Charlotte Złotego Globa i nominację do Oscara.

Aktorka często współpracowała z uznanymi twórcami. Grała u George'a Cukora („Podróże z moją ciotką”) i Alana J. Pakuli („Miłość i ból i ta cała cholerna reszta”). Pojawiła się w  „Zabitym na śmierć”, parodii m.in. Dashiela Hammeta, by potem wystąpić w „Śmierci na Nilu” - adaptacji powieści kryminalnej królowej gatunku Agathy Christie z Peterem Ustinovem w roli Herculesa Poirota, obok Alberta Finneya, Mii Farrow, Angeli Lansbury i Jane Birkin. Z kolei jako wdowa w „Zakochanej Jane” oddała „okrucieństwo świata towarzyskiego” (s. 302).

Smith okazała się ekspertką od pracy z dziećmi. W „Tajemniczym ogrodzieAgnieszki Holland traktowała młodych adeptów sztuki aktorskiej jako pełnoprawnych partnerów, nie inaczej było na planie „Niani i wielkiego bum” u boku Emmy Thompson. Co więcej, dzięki wspólnej grze z Danielem Radcliffem w ekranizacji Charlesa Dickensa, „Davidzie Copperfieldzie” (1999) i poleceniu debiutanta do roli Harry'ego Pottera, fani powieści mieli okazję zobaczyć nie tylko nowe młode talenty, a przede wszystkim poznać dokładnie grono artystów z Wielkiej Brytanii, których filmografie pozostałyby nieodkryte dla szerszej publiczności. Nauczycielka transmutacji to w porównaniu do dyrektora Hoghwartu, drugo-, a potem dalszoplanowa postać w fabule, lecz jedna z głównych w zbudowaniu kasowego sukcesu serii filmów.

Przed zebraniem na planie u Chrisa Columbusa, a potem m.in. Alfonso Cuarona czy Davida Yatesa, wielu znanych (zanim globalnie, to przede wszystkim lokalnie) nazwisk, aktorka zagrała z Michaelem Gambonem w „Oficerze werbunkowym” wystawionym w National Theatre, choć drugi (po Richardzie Harrisie, z którym o mało aktorka nie spotkała się podczas realizacji „Młodego Cassidy'ego”, co jednak nie doszło do skutku) odtwórca roli Albusa Dumbledore'a zagrał tam tylko małą rólkę. Ponownie spotkali się na planie „Gosford Park” (a po raz pierwszy z twórcą „Downtown Abbey”, Julianem Fellowesem, który otrzymał Oscara za „Najlepszy scenariusz”), a następnie na planie „Ostatniego września” i stanowili „Kwartet” (ten z 2012 roku), gdzie pojawiali się także Keeley Hawes i David Tennant. Z kolei w „Moim domu w Umbrii” zagrała z Timothym Spallem, pamiętnym Glizdogonem.

Gra Maggie Smith nacechowana jest ironią, a jej celne riposty nadają charakter anegdotycznych bon mottów. Tak właśnie jest w „Downtown Abbey”, jak zdradził w rozmowie z Coveneyem, Julian Fellowes, pod względem tempa narracji inspirował się amerykańskimi produkcjami takimi jak „Mad Men” i „Breaking Bad”. Nie jest tajemnicą, że spiritus movens produkcji i ponownie za sukces  całości odpowiedzialna jest kreacja Maggie Smith, aczkolwiek tu wspierana przez Dana Stevensa. Gdy odtwórca roli Matthew zdecydował się na podbój Hollywoodu, została tylko jedna gwiazda. Obecnie losy Crawleyów zmierzają do końca historii, bowiem o ile Stevens przełamał swój wizerunek budzącym niepokój tytułowym „Gościem” (2014), za którym przyszła okazja do pogłębienia portretu psychologicznego postaci w „Legionie” (2017-2019), serialu poświęconemu synowi Charlesa Xaviera, komiksowego bohatera z ekranizacji o X-menach, by powrócić jednak do kostiumu w „Jak wywołałem byłą żonę” (czarnej komedii z 2020 roku), to śmierć ikony jest niepowetowaną stratą.

Sposób przedstawienia historii życia danej postaci to zazwyczaj relacja z dystansu bądź wywiad-rzeka. Tym razem to wartka narracja z odautorskimi wrażeniami, pisana z perspektywy pierwszej osoby liczby pojedynczej. Ten osobisty punkt widzenia wynika ze znajomości autora z bohaterką jego książki, o czym Coveney rozprawia w Podsumowaniu. Mieli okazję rozmawiać nie tylko o osobie Maggie Smith jako personie teatru i filmu. Spotkanie w kilka lat po śmierci jej drugiego męża (Beverly'ego Crossa) skutkowało historią o relacjach, choć z zachowaniem angielskiego, charakterystycznego dystansu do dzielenia się sprawami prywatnymi. Ten uczuciowy chłód i zachowana wstrzemięźliwość w reakcjach na śmierć bliskich, najpierw matki, potem brata, wynikała z traktowania przez rodzicielkę. Tym bardziej aktorka była zaskoczona, jak bardzo przypominała surową Margaret (również tak wychowaną), gdy paradoksalnie zagrała w udanej czarnej komedii „Wszystko zostaje w rodzinie” z Rowanem Atkinsonem, Kristin Scott Thomas i Patrickiem Swayze. Znamienita obsada nie ustępowała sobie nawzajem, zwłaszcza Atkinson i Swayze, jednakże pozostawali w cieniu popisowej roli Smith i dorównującej jej Scott Thomas.

Nie brak również przytoczonych wypowiedzi bliskich współpracowników. Autor przytoczył także liczne recenzje spektakli. Opinie bywają sprzeczne, a biograf nie odmawia sobie polemiki. Warto zwrócić uwagę, że opisane role są wplecione w opis fabuły poszczególnych tytułów w sposób pozwalający na określenie emploi Smith jako komediantki w klasycznym wydaniu. Co więcej, to emploi określa bohaterki grane przez Maggie jako kobiety uwikłane w trudne relacje. Jest to poniekąd odzwierciedlenie kochliwej natury Angielki, uwikłanej nierzadko w romanse z żonatymi mężczyznami, którzy tracili głowę dla scenicznej partnerki. Zarazem, ułożone życie prywatne przekładało się na genialne i emocjonujące kreacje na scenie, bowiem praca zawsze była na pierwszym miejscu, z czym musieli pogodzić się synowie z pierwszego małżeństwa z Robertem Stephensonem: występujący pod pseudonimem Chris Larkin, który został aktorem teatralnym i bardzo cenił sobie uwagi matki oraz Toby Stephens, którego można oglądać w serialu „Piraci”.

Wydanie zostało opatrzone komentarzami Katarzyny Czajki-Kominiarczuk, która objaśniła poszczególne nazwiska znane w brytyjskim środowisku teatralnym i filmowym. Oprócz opracowania, w posłowiu, które stanowi trafne streszczenie biografii, możemy poznać osobisty punkt widzenia na aktorkę znaną powszechnie z „Dowtown Abbey” z najbardziej celną oceną gry Smith, którą cechuje surowa łagodność.

Ekspresyjna na scenie, skromna w życiu prywatnym aktorka olśniewała na deskach teatru i planie filmowym, także obok innych wielkich gwiazd aktorskiego firmamentu. Gala National Theatre została uświetniona przez sceny odgrywane m. in. przez właśnie jej niekwestionowaną królową, Maggie Smith (choć tę rolę w kinie piastowały Helen Mirren i Judi Dench, obie nagrodzone Oscarami za portrety odpowiednio Elżbiety II i Elżbiety I w „Królowej” oraz „Zakochanym Szekspirze”), Helen Mirren, Dominica Coopera a do gościnnego prowadzenia imprezy hołdującej angielskiemu teatrowi zapraszał Damien Lewis. Połączona z losami Judi Dench, Angielka dołączyła do grona wybrańców, gdzie obok koleżanki starszej o dziewiętnaście dni, Petera Brooka oraz Iana McKellena, została wyróżniona przez królową Elżbietę II Companion of  Honour. Dziś, świat bez ikony o przenikliwym spojrzeniu, srebrny czy kinowy ekran wydaje się śniedzieć i jak słusznie zauważyła Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, pozostaje odkrywać nieobejrzane dotąd kreacje Maggie Smith, zwłaszcza w jej ostatniej przedśmiertnej produkcji jako Lily Fox, „cudowną kobietę” („Klub cudownych kobiet”).

Wydawca: Wydawnictwo Poznańskie
Data wydania: 23.04.25
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Stron: 384

Recenzja powstała dzięki współpracy z Wydawnictwem Poznańskim.

Recenzowaną książkę zakupicie w sklepie TUTAJ.


Zdj. Wydawnictwo Poznańskie / Jenny Lewis

POWIĄZANIA Zakonnica w przebraniu (1992) Zakonnica w przebraniu 2: Powrót do habitu (1993) Harry Potter i Kamień Filozoficzny (2001) Harry Potter i Komnata Tajemnic (2002) Harry Potter i więzień Azkabanu (2004) Harry Potter i Czara Ognia (2005) Harry Potter i Zakon Feniksa (2007) Harry Potter i Zakon Feniksa (2007) Harry Potter i Książę Półkrwi (2009) Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I (2010) Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I (2010) Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II (2011) Spokojny Amerykanin (2002) Kwartet (2012) Lawendowe wzgórze (2004) Hotel Marigold (2012) Drugi hotel Marigold (2015) Zmowa pierwszych żon (1996) Hook (1991) Czyż nie dobija się koni? (1969) Pokój z widokiem (1985) Goście z zaświatów (1999) Zabity na śmierć (1976) Zakochana Jane (2007) Tajemniczy ogród (1993) Niania i wielkie bum (2010) Młody Cassidy (1965) Gosford Park (2001) Downton Abbey (2019) Downton Abbey: Nowa epoka (2022) Gość (2014) Jak wywołałem byłą żonę (2020) Wszystko zostaje w rodzinie (2005) Klub cudownych kobiet (2023) Zakochany Szekspir (1998) Zakochany Szekspir (1998) Maggie Smith Judi Dench Helen Mirren Michael Caine Michael Gambon Richard Harris Graham Greene Laurence Olivier Dustin Hoffman Daphne Du Maurier Ronald Harwood Meryl Streep Glenn Close Ian Fleming Franco Zeffirelli Charles Dance Charles Dance Daniel Brühl Toby Jones James Mangold Whoopi Goldberg Joseph Conrad Olivia Goldsmith Diane Keaton Goldie Hawn Bette Midler Steven Spielberg Jane Fonda Herbert Ross Alan Alda Richard Pryor James Spader George Cukor Alan J. Pakula Dashiell Hammett Agatha Christie Peter Ustinov Albert Finney Jane Birkin Mia Farrow Angela Lansbury Agnieszka Holland Emma Thompson Charles Dickens Daniel Radcliffe Chris Columbus Alfonso Cuaron David Yates Peter Yates Julian Fellowes Keeley Hawes Dan Stevens Timothy Spall Robert Stephens Toby Stephens Chris Larkin Rowan Atkinson Kristin Scott Thomas Patrick Swayze Dominic Cooper Peter Brook Ian McKellen