Od 19 kwietnia w kinach będzie można oglądać film „Miłość w czasach zagłady” izraelskiej reżyserki Mayi Sarfaty. Jest to niezwykła, smutna, ale jednocześnie piękna historia miłości młodej żydowskiej więźniarki, Heleny Citron i austriackiego oficera SS, Franza Wunscha. 

„Miłość w czasach zagłady” to dokument o tragicznej miłości pomiędzy więźniarką a nazistą. Piękna i pełna życia Helena Citron, która w młodości trafiła do obozu, wkrótce znajduje się pod protekcją wysokiego rangą oficera SS Franza Wunscha, który zakochuje się w niej i jej magnetycznym głosie. Ryzykując egzekucją w razie przyłapania, byli w związku aż do wyzwolenia obozu. Trzydzieści lat później Helena otrzymuje list od żony Wunscha z prośbą, aby „odwdzięczyła się” i zeznawała na korzyść Wunscha w procesie zbrodniarzy wojennych. 

Film wyróżnia się nie tylko niezwykłą historią i wyjątkowo kreatywnym wykonaniem, lecz także obszernymi zeznaniami naocznych świadków. Yosef Shibek, ocalały z Auschwitz powiedział: „Świadectwa w filmie przywołały moje własne wspomnienia z Auschwitz. Dokładnie tak było! W przeciwieństwie do filmów fabularnych o Holokauście, które zwykle wypaczają prawdę i mnie złoszczą. Byłem poruszony trafnością tego filmu i przypomniałem sobie jedno zdarzenie, kiedy niemiecki żołnierz naraził się dla mnie. To współczucie, którego doświadczyłem kiedyś w warszawskim getcie, podobnie jak miłość w filmie, „zatrzymało” zło i okrucieństwo”.

Film miał swoją premierę na prestiżowym Festiwalu Filmów Dokumentalnych IDFA w Amsterdamie. Otrzymał również nagrodę dla Najlepszego Izraelskiego Filmu na Festiwalu Docaviv. Za reżyserię i scenariusz odpowiada młoda izraelska reżyserka Maya Sarfaty - absolwentka wydziału filmowego Uniwersytetu w Tel Awiwie. 

Honorowy patronat nad filmem objęło Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.