Hip-hop kojarzy się powszechnie z teledyskami, w których obwieszeni złotem, czarni raperzy kiwają się do rytmu, otoczeni wianuszkiem półnagich dziewczyn. Jednak ta kultura i towarzysząca jej muzyka to coś znacznie więcej.

Film Joshuy Atesha Litle zabiera nas w podróż przez pięć kontynentów i pokazuje jak różnorodne i różnobarwne okazują się być lokalne odmiany kultury hip-hopowej, pomimo wspólnych afro-amerykańskich korzeni. Dowiadujemy się jak różny przekaz może nieść ze sobą rap i co w różnych krajach świata ten rodzaj muzyki oferuje swoim twórcom i słuchaczom. Taniec, muzyka i słowa: od beztroskiej zabawy po krzyk wołających o wolność i godność. Poznając kolejnych bohaterów filmu: raperów i raperki, DJ’ów, producentów oraz dziennikarzy muzycznych, odwiedzamy między innymi USA, Francję, Niemcy, Senegal i Palestynę.

Ten energetyczny film dokumentalny pełen jest muzyki, barwnych obrazów, występów scenicznych, imprez hip-hopowych i fragmentów teledysków. Towarzyszy im narracja w postaci wywiadów z szeregiem postaci, które współtworzyły i współtworzą hip-hop, od momentu jego narodzin ponad 30 lat temu, aż po dzień dzisiejszy.

Film zapewnia sporo wrażeń i muzyki, szczególnie dla tych, którzy dotąd nie potrafili przekonać się do hip-hopu. Oferuje również możliwość odkrycia jak wiele ma on do zaoferowania i jak mylne są powszechne stereotypy na jego temat.

źródło: internet