Kres apartheidu, kiedy cenzurze poddane było wszystko, co ludzie mówili i robili, dla niektórych wcale nie odszedł w przeszłość. Nadal jest świeży w pamięci Afrykańczyków, a wielu z nich ciągle nie zdaje sobie sprawy, że mają dziś pełną wolność w myśleniu i wyrażaniu siebie, szczególnie na płaszczyźnie kultury i sztuki.

Młody, ciemnoskóry, wschodzący komik - Trevor Noah stara się odnaleźć w kulturze, historycznie stworzonej przez białych.i odnosi sukces. Jako dziecko białego ojca i ciemnoskórej matki nie przynależał do żadnej z etnicznych grup – nie był ani biały, ani czarny. W czasach apartheidu mieszane małżeństwa były zakazane i karalne. Dlatego, jak sam twierdzi, jego narodziny to nielegalny owoc zbrodni.

Trezor postanawia opowiedzieć o swoim życiu w jednoosobowym komediowym występie, który byłby dowcipny dla kolorowej i białej publiczności. Przywołując przeszłość i teraźniejsze problemy asymilacji obu grup ma zamiar stworzyć szczególnego rodzaju rzeczywistość, utkaną z nitek pamięci.. W trakcie przygotowań do występu napotyka jednak na szereg problemów i wyzwań. Musi stawić czoła trudnym relacjom międzyludzkim, krytyce ze strony innych komików, naciskom na tle rasistowskim, a także rodzinnej tragedii. A wszystko po to, aby udowodnić, że skeczowa, komediowa sztuka, uprawiana przez Afrykańczyka ma szansę ujrzeć światło dzienne i zaistnieć na amerykańskiej scenie. Reżyser filmu wykorzystuje również bardzo ciekawy materiał archiwalny, ukazujący blaski i cenie apartheidu.

źródło: internet