Gatunek: |
mystery, thriller |
Czas: |
102 min |
Kraj: |
Francja, Irlandia |
|
|
Opis: |
Wkrótce po śmierci synka, psychiatra Jane Morton, spotyka na swojej drodze zawodowej wyjątkowo trudny przypadek. Dorothy Mills, piętnastolatka z małej irlandzkiej wyspy, oskarżona zostaje o usiłowanie zabójstwa pozostającego pod jej opieką dziecka.
Na miejscu zdarzenia Jane spotyka żyjącą w ciągłym lęku, nawiedzaną przez widmo i wrogą wobec obcych małą społeczność. Społeczność, która skrywa przerażający sekret…
Mieszkańcy wierzą, że Dorothy posiada dostęp do mocy działających poza sferą, którą bada psychiatria. Początkowo sceptyczna Jane musi w końcu zweryfikować swoje poglądy, gdy dziewczynka przemówi do niej głosem jej zmarłego syna…
źródło: dystrybutor |
|
|
Dystrybutor świat: |
Mars Distribution |
Dystrybutor PL: |
Kino Świat |
Strony www: |
Strona oficjalna (Francja) |
Inne tytuły: |
Dorothy |
|
|
Komentarze: |
Aha, skoro tak, to macie absolutną rację. Trochę chamówa ze strony dystrybutora. Przyszła mi na myśl podobna zagrywka, tylko chyba jeszcze bardziej przegięta - "Phil Oszust Collins"... |
Ech... uważam, że to zwykłe oszustwo ze strony polskiego dystrybutora. Przypomnę tylko, że oryginalny tytuł to po prostu "Dorothy Mills". Nadawanie tytułu, który sugeruje aż takie podobieństwo do innego filmu (nieistniejące!!!!) jest celowym wprowadzaniem klienta w błąd. Ot co! |
To, że wiadomo, to było skierowane do renki, jako osoby, która film już widziała Przed obejrzeniem nie da się oczywiście stwierdzić, czy tytuł pasuje do treści filmu czy nie. W tym wypadku nie pasuje, bo egzorcyzmów w nim na pewno nie było, a co za tym idzie egzorcyzmy w tytule to jedynie chwyt marketingowy, próbujący przyciągnąć osoby, którym podobały się "Egzorcyzmy Emily Rose" (które swoją drogą były bardzo porządnym filmem, zdecydowanie lepszym od tych A.D. 2009). |
Cytat: Z tymi egzorcyzmami w tytule to wiadomo, że to chwyt marketingowy.
Dlaczego wiadomo? Pytam jako osoba, która nie widziała Emily Rose, ale tytuł jakoś zapisał się w pamięci. Zatem kiedy zobaczyłem plakaty Dorothy pomyślałem, że będzie coś w tym stylu, ale mówicie, że nie. Mikez, powiedz coś więcej. |
Z tymi egzorcyzmami w tytule to wiadomo, że to chwyt marketingowy. Do wspomnianych "Egzorcyzmów Emily Rose" odwołują się zresztą także w zwiastunie. Z "Dorothy Mills" problem jest taki, że reżyser chyba do końca nie umiał się zdecydować, czy zrobić z tej historii dramat czy horror, w efekcie czego całość wyszła jakoś tak nijako. Ale widziałem wiele gorszych filmów z tego gatunku, więc pastwić się nie będę |
Zobacz wszystkie komentarze |
Odpowiedź |
|
| |
|