Opis: |
Wszyscy są czarnoskórzy i w różnym wieku. Kochają muzykę i nawet w IX symfonii Beethovena słyszą afrykańskie rytmy. To członkowie dwustuosobowej Kimanguiste Symphony Orchestra – jedynej orkiestry, działającej w Kongo, a także jedynej czarnoskórej orkiestry na świecie.
Członkowie Kimanguiste Symphony Orchestra są zapalonymi muzykami, zafascynowanymi afrykańską muzyką i jej instrumentalnym brzmieniem. Pieczołowicie, z zapałem, przygotowują się do koncertu, który odbyć się ma na świeżym powietrzu. W trakcie prób opowiadają o miłości do muzyki, jak również o trudnym życiu w Kongo: braku pieniędzy, przestępstwach i zbrodniach, a także problemach mieszkaniowych. Otwarcie zdradzają kulisy swej pracy. Ujawniają również ciekawe anegdoty o instrumentach, na których grają. Po ich kradzieży musieli zbudować je sami, a z braku funduszy wykorzystali materiał, znaleziony niemal wszędzie. Z samochodowej ramy stworzyli dzwonki, a z masywnego kawałka drewna - kontrabas.
Film pokazuje jednak nie tylko dokumentację z prób i koncertów tej jedynej w swoim rodzaju orkiestry. To również ciekawy portret codziennego życia muzyków w Kongo, którzy zmuszeni są łączyć talent i inwencję twórczą z trudną sytuacją życiową, w której przyszło im żyć. Dzięki temu mamy szansę poznać w niecodzienny sposób historię Kongo i zamieszkującego ten kraj narodu, a także zrozumieć powód porywczej i niestabilnej natury tego miejsca. Zwieńczeniem filmu jest wspaniały koncert orkiestry na otwartym powietrzu, a szczególnie zachwycające okazuje się wykonanie fragmentu Carminy Burana, zatytułowanego O Fortuna.
źródło: internet |