logowanie   |   rejestracja
 
The Immigrant (2013)
Imigrantka
The Immigrant (2013)
Reżyseria: James Gray
Scenariusz: James Gray, Ric Menello
 
Obsada: Jeremy Renner ... Orlando
Marion Cotillard ... Ewa Cybulski
Joaquin Phoenix ... Bruno Weiss
Angela Sarafyan
Dagmara Dominczyk ... Belva
 
Premiera: 2014-04-25 (Polska), 2013-10-03 (Świat)
2013-05-24 (Festiwal Filmowy w Cannes)
   
Filmometr:
Odradzam 50% Polecam
Ocena filmu:
oczekuje na 5 głosów
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
I że cię nie opuszczę

Cierpiętnicy, ku*wy i złodzieje – ktoś kiedyś przypiął nam tę łatkę i ciężko się jej pozbyć. Stereotypy nie grają na niczyją korzyść, ale kradziony nóż otwiera się w kieszeni i serce boli patrząc na piękną Marion wepchniętą w obraz polskiej martyrologii.

James Gray w swoim filmie „Imigrantka” pokazuje swoje rodzinne miasto w czasach prohibicji, kiedy Nowy York wrzał, kipiał i bulgotał od zbieraniny imigrantów szukających na jego bruku kawałka chleba. Spośród milionów historii nędzników Gray decyduje się ukazać historię Polki - Ewy Cybulski, która wraz z siostrą Magdą po gehennie I Wojny Światowej przypływa do Ziemi Obiecanej licząc na lepsze jutro, gdzie czekają na nich ciocia i wujek. Plan jak widać nie zmienił się od niemal stulecia. Problem zaczyna się, gdy Magda nie dostaje pozwolenia na wjazd do USA ze względu na chorobę i zostaje odesłana do szpitala dla imigrantów. Okazuje się, że wujowie w niezrozumiały sposób nie istnieją, a Ewa trafia pod skrzydła tajemniczego Bruna (Phoenix), który pakuje ją w świat, do którego w najgorszych snach nie ośmieliłaby się zajrzeć. Burleska i prostytucja stają się jej krzyżem, ale znosi wszystko dla obietnicy złożonej siostrze, w  realizacji której ma jej pomóc Bruno. Złamana życiem poznaje magika Orlando (Renner). Urzeczony piękną Polką postanawia jej pomóc odnawiając tym samym konflikt ze swoim kuzynem Bruno. Panowie darzą Ewę uczuciem, które dla obu okaże się zgubne.

Nie ukrywam, że czekałam na ten film – okres historyczny Stanów, który uwielbiam, świetna aktorka grająca Polkę, Nowy York i Joaquin Phoenix u reżysera, który jak widać ufa mu bezgranicznie. Nie powiem, że się rozczarowałam, bo tak nie było. Jednak po trailerze spodziewałam się więcej, już nie mówiąc o obsadzie. Nie zawiódł jedynie Phoenix, którego tłumaczyć nie trzeba. Cotillard rozumiała wagę i ból swojej roli, jednak jej gra była co najmniej ciężka. Polski owszem jest trudny, ale pierwszoplanowe role wymagają poświęcenia. Była o wiele bardziej przekonująca mówiąc po angielsku. Można odnieść wrażenie, że nasz język wręcz z trudem przechodzi jej przez gardło. Mimo wszystko rola umęczonej życiem Polki po przejściach (ach!) wypadła dobrze, choć nie rewelacyjnie. Renner grał lekko, ale jego charakteryzacja była  bardzo słaba. Zwłaszcza na plakacie filmu niefortunnie przypomina drag queen. Phoenix bez zbędnej minoderii – rewelacyjny. Świetnie dźwignął skomplikowaną postać, a za takie go kochamy. Doprowadza nas do momentu, w którym kibicujemy „temu złemu”, czego momentem kulminacyjnym jest rewelacyjny monolog. Ja go kupuję bez reszty.

James Gray ma smykałkę do pokazywania postaci uwikłanych w skomplikowane relacje uczuciowe, co widać także i w tym filmie. Przy czym nie są to huczne hollywoodzkie dramaty, którymi jesteśmy karmieni. Dzięki zmyślnie przedstawionej scenografii i kostiumom przenosi widza w światek nocnych klubów, burleski i zgiętych dziewczęcych karków. Każdy tu robi co może, żeby przeżyć i to faktycznie udało mu się opowiedzieć. Film momentami dłużył się i był lekko przewidywalny. Trudno go ocenić pomijając perspektywę polskiego wątku, ale dlaczego właściwie mielibyśmy to robić. Przez to jednak jest odrobinę męczący i nie przekonuje do końca, a w niektórych momentach nasuwają się myśli typu „gdzieś to już widziałam”. Po raz kolejny sprawdza się zasada „mniej znaczy więcej”. Mimo wszystko film wart polecenia dla klimatu, problematyki i Joaquina Phoenixa.

Nie trudno pokazać brutalne życie cudzoziemców w obcym kraju, a stereotypy niestety, ale bardzo to zadanie ułatwiają. Jeszcze większe niestety, bo Gray się ich trzyma. Myślę, że Polski widz pod względem tematyki swoich rodaków na emigracji w kinie widział już wszystko. A nawet za dużo.
autor:
Inka
ocena autora:
dodano:
2014-04-09
Dodatkowe informacje:
 
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [4]
Recenzje
  redakcyjne [2]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [4]
Zdjęcia [58]
Video [2]
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  Radosław Sztaba
  Duster
  MJ Watson
  vaultdweller
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2014-04-15
[odsłon: 7506]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera