logowanie   |   rejestracja
 
Kochaj i tańcz (2008)
Kochaj i tańcz (2008)
Reżyseria: Bruce Parramore, Adam Santura
Scenariusz: Karolina Szymczyk-Majchrzak, Maciej Kowalewski
 
Obsada: Izabella Miko ... Hania
Mateusz Damięcki ... Wojtek
Mariusz Słupiński ... Tomek
Katarzyna Herman ... Monika
Anna Bosak ... Sylwia
 
Premiera: 2009-03-06 (Polska)
   
Filmometr: (głosów: 8)
Odradzam 37% Polecam
Ocena filmu: (głosów: 14)
 
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
KiT

Na fali popularności „Tańca z gwiazdami”, „You Can Dance – Po Prostu Tańcz” i wzrostu popularności samego tańca, Bruce Parramore (reżyseria), Karolina Szymczyk-Majchrzak oraz Maciej Kowalewski (scenariusz) wpadli na pomysł zrealizowania polskiej, tanecznej komedii romantycznej. Jak dla mnie twórcy postawili przed sobą zadanie niełatwe, co zresztą widać po efektach ich pracy i zamiast hitu wyszedł kit.

 

Para głównych bohaterów „Kochaj i tańcz” to Hania (Izabella Miko), młoda, początkująca dziennikarka i Wojtek (Mateusz Damięcki) - pracujący w firmie budowlanej ojca, zakochany w tańcu i marzący o karierze na parkiecie. Młodzi ludzie są jak ogień i woda, bo różni ich praktycznie wszystko (jakżeby mogło być inaczej), a mimo to odnajdują nić porozumienia, a nawet więcej... zakochują się w sobie. Na końcu Hanka nie tylko zaczyna żyć w „swoim czasie”, ale i rozumie, że stabilizacja za wszelką cenę zamyka na wiele naprawdę istotnych rzeczy.

 

Jak dla mnie w „Kochaj i tańcz” kuleje większość rzeczy: od scenariusza, przez zdjęcia, po ścieżkę dźwiękową, która w filmie tanecznym czy musicalu ma szczególne znaczenie. Opowiadana na ekranie historia jest tandetna, naiwna i tak przewidywalna, że już po kilku pierwszych scenach wiadomo jaki będzie koniec. Do tego „biją po oczach” sceny, które jak dla mnie nie mają żadnego logicznego uzasadnienia, no może poza osłodzeniem całego obrazu: taniec Hanki i Wojtka na dachu (takie to cukierkowe, że tylko brakuje całujących się gołąbków albo fajerwerków), plastikowa scena w dyskotece albo Hania odziana w suknię ślubną, maszerująca bez końca po łąkach. Mówiąc krótko i delikatnie – scenariusz nie zachwyca.

 

Zdjęcia również mnie nie powaliły na kolana, bo uważam, że film, w którym prym wiedzie taniec, powinien rządzić się innymi prawami niż chociażby kino akcji czy typowy romans. Po co więc skupiać się na wschodach i zachodach słońca albo na splatających się dłoniach, skoro to co ważne, co powinno znaleźć się w centrum uwagi, dzieje się na parkiecie. W „Kochaj i tańcz” mamy zaś do czynienia z niewielką ilością tańca, a jak już się pojawia, to najczęściej w teledyskowym montażu. I tak naprawdę w filmie Parramore brakuje mi dobrego, profesjonalnego pokazania widzowi przepięknej sztuki jaką jest taniec. Kto wie, może oczekuję zbyt wiele, może jestem staromodna, ale oczyma wyobraźni widzę tango z „Zapachu kobiety”, a obraz Martina Bresta nie jest przecież nawet filmem muzycznym. Tymczasem w „Kochaj i tańcz” wszystko, co w tej kwestii jest godne uwagi, pojawia się w kilkuminutowym trailerze filmu. Brawa!

 

Kuleje również ścieżka dźwiękowa, która według mnie w tego rodzaju produkcjach jest szczególnie ważna. W „Kochaj i tańcz” jest ona natomiast niespójna, i mimo że wiele w niej „hitów”, to nie wpada zupełnie w ucho i nie zostaje w głowie po seansie. Jak dla mnie klapa.

 

Nie będę jednak stała na stanowisku, że „Kochaj i tańcz” to film od początku do końca beznadziejny. Trzeba przyznać, że aktorsko obraz stoi na niezłym poziomie. Mimo naiwności głównych bohaterów, Miko i Damięcki radzą sobie na tyle dobrze, że można uwierzyć w ich postacie. Bardzo dobrze prezentuje się Jacek Koman, jest przekonujący, a kiedy tańczy naprawdę jest na co popatrzeć. Wprawdzie to nie słynna scena z „Moulin Rouge!”, ale uważam, że Komanowi trudno cokolwiek zarzucić. Nieźle prezentuje się także Katarzyna Figura, ale na ekranie występuje raczej sporadycznie.

 

„Kochaj i tańcz” to naiwny obrazek taneczno-komediowo-romantyczny, trochę ocierający się o tandetę. Ani to się przyjemnie ogląda, ani słucha, ani nawet nie skłania do zastanowienia się nad kursem tańca. Ot takie jesienne kino dla panienek, co chcą pozerkać na ciało Damięckiego, i chłopaczków, których może pociągać chuderlawa Miko. Z racji, że do żadnej z grup się nie zaliczam, mogę z czystym sumieniem napisać, że „Kochaj i tańcz” to nic szczególnego.

 

autor:
Marta Suchocka
ocena autora:
dodano:
2009-11-13
Dodatkowe informacje:
 
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [11]
Recenzje
  redakcyjne [2]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [3]
Zdjęcia [19]
Video
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  Maciek Słomczyński
  Michał Ćwikła
  Arkadiusz Chorób
  Marta Suchocka
  Artur Wójcicki
  Duster
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2010-12-27
[odsłon: 16014]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera