Opis: |
Po tym jak Chris Landreth przystąpił do pracy nad Ryanem, animowanym dokumentem o Ryanie Larkinie, sam stał się tematem innego dokumentu. Kamerę na niego skierował Laurence Green. Z jednej strony Alter Ego to alter ego Ryana – jego nieanimowany odpowiednik, czy może kontynuacja wątków, które w filmie Landretha zostały ledwie zarysowane?
Z wielu godzin nagranych rozmów z Larkinem i jego znajomymi, w Ryanie ostatecznie znalazło się, bądź co bądź, tylko kilka minut. Reszta (np. kapitalny wywiad z dawną miłością Larkina Felicity Fanjoy) zapewne by przepadła, gdyby nie film Greena.
Z drugiej jednak strony trudno się oprzeć wrażeniu, że Alter Ego to po prostu sami Ryan Larkin i Chris Landreth. Pozornie dzieli ich wszystko. Larkin to zniszczony przez narkotyki zapomniany geniusz, Landreth – jasno świecąca gwiazda współczesnej animacji. Gdy jednak przyjrzeć się bliżej, okazuje się, że podobieństw między nimi jest więcej niż to widać na pierwszy rzut oka. Obaj nadwrażliwi i skrajnie introwertyczni, obaj nieprawdopodobnie uzdolnieni, obaj docenieni już właściwie na początku kariery... I jeszcze jedno, bodaj najbardziej niepokojące porównanie – po stworzeniu swoich najlepszych prac Larkin zamilkł na ponad 30 lat. Po stworzeniu swojego najsłynniejszego dzieła zamilkł i Landreth. W ciągu pięciu lat, które zdążyły upłynąć od premiery Ryana, nie zaprezentował żadnego nowego filmu. I nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie to nastąpi.
źródło: internet |