Opis: |
To film o życiu bez wody, mimo wody lub w ciągłym poszukiwaniu wody. O życiu w miejscach, gdzie woda zalewa, gdzie woda wysycha, gdzie o wodę trzeba dzień w dzień walczyć. Przyzwyczailiśmy się traktować wodę jako codzienną oczywistość. Tymczasem Udo Maurer opowiada nam historie ludzi z trzech odległych zakątków świata, które stawiają tę oczywistość pod znakiem zapytania.
Dla jednego z regionów w Bangladeszu woda jest wrogim żywiołem. W porze deszczowej bezlitośnie zalewa kawałek po kawałku całe wioski i skazuje ich mieszkańców na ciągłą ucieczkę. Miliony ludzi rokrocznie musi zaczynać życie od nowa.
Dla mieszkańców pewnego miasta w Kazachstanie woda jest synonimem lepszych czasów. Wysychające Morze Aralskie odebrało im pracę, źródło utrzymania i wyżywienia. Rybacy, stoczniowcy i marynarze znaleźli się nagle pośrodku stepu, nie wiedząc, jak dalej żyć. Po morzu zostało już tylko wspomnienie w tęsknych piosenkach oraz surrealistyczne cmentarzysko statków.
Dla ludzi wegetujących w największych slumsach Afryki w Nairobi woda jest kwestią życia lub śmierci. Codziennie przemierzają kilometry z kanistrami w poszukiwaniu wody. Trudno sobie wyobrazić, że na półtora miliona ludzi jest tu tylko 15 legalnych ujęć wody. Paradoksalnie, najbiedniejsi muszą płacić za wodę najwięcej.
Film "O wodzie, ludziach i żółtych kanistrach" to nie tylko poruszająca podróż do miejsc, w których tematem pieśni nie jest miłość, lecz woda. To również filozoficzny namysł nad egzystencjalnym znaczeniem wody, skłaniający przy okazji do refleksji nad wpływem działań propagandowych na życie społeczności, rolą kobiet w społeczeństwie, prawami człowieka, wolnością, a nawet nad podstawami naszej cywilizacji.
źródło: internet |