logowanie   |   rejestracja
 
Intimacy (2001)
Intymność
Intimacy (2001)
Reżyseria: Patrice Chéreau
Scenariusz: Hanif Kureishi, Anne-Louise Trividic
 
Obsada: Mark Rylance ... Jay
Kerry Fox ... Claire
Susannah Harker ... Susan, żona Jaya
Alastair Galbraith ... Victor
Philippe Calvario ... Ian
 
Premiera: 2001-10-19 (Polska), 2001-03-28 (Świat)
2001-01-20 (Festiwal Filmowy w Sundance)
   
Filmometr:
Odradzam 50% Polecam
Ocena filmu:
oczekuje na 5 głosów
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
Droga do szczęścia? [recenzja DVD]

Problemem kina coraz częściej staje się pewna schematyczność, powielanie utartych schematów czy  treści, będących elementem artystycznego przekazu twórcy. Czym zatem wzbudzić zachwyt, poruszyć znudzonego widza? Podobne pytanie z pewnością zadał sobie reżyser „Intymności”, który w swojej produkcji postanowił zszokować widza niezwykle brutalną i naturalistyczną formą. Czy jednak „Intymność” nie jest wyłącznie skandalizującą wydmuszką?

Ona przychodzi do niego w każdą środę późnym wieczorem. Przychodzi tylko po to, żeby się z nim kochać. Nie rozmawiają ze sobą, nie pada ani jedno słowo. Trwa cisza, w której tylko patrzą na siebie. Żadne z nich nie chce się jednak wycofać i coś musi istnieć między nimi, skoro stają naprzeciwko siebie i w milczeniu kładą się na podłodze, obok stołu. O tej samej porze w następnym tygodniu ona znowu staje przed drzwiami. W pośpiechu zrzucają z siebie ubrania. Potem ona wychodzi…
Aż nadchodzi środa, kiedy Claire się nie pojawia. Jay postanawia dowiedzieć się czegoś więcej o swojej tajemniczej kochance…

Chéreau  w swoim filmie czaruje widza przede wszystkim wystylizowaną atmosferą skandalu i pewną pro-naturalistyczną wersją świata. Początkowo widz podchodzi do filmu z pewną dozą zaciekawienia i obrzydzenia kolejnymi zwierzęcymi scenami seksu, będącego ekspozycją zaspokojenia swoich skrywanych i pierwotnych potrzeb przez bohaterów produkcji. Wraz z mijającymi scenami zaczynamy rozumieć przesłanie twórców, którzy poprzez epatowanie seksem starają się przede wszystkim wyegzaltować pewną nietypowość i dzikość głównych bohaterów, odzierających te wspaniałe chwile z piękna, uczucia i przede wszystkim czegoś magicznego. Warto przy tym zauważyć, że Chéreau nakręcił urzekający obraz szarego społeczeństwa, dobitnie przegranego, szarpanego sprzecznymi odczuciami i niespełnionymi ambicjami, w pewnym stopniu przypominający klimatem i obrazem brutalnej rzeczywistości  legendarny „Trainspotting”. Nieżyjący już twórca umiejętnie buduje unikatowe napięcie i intrygę zawartą w produkcji. W zależności od sceny obserwuje bohatera z pozycji niemego obserwatora, wykorzystując przy tym charakterystyczne ujęcia kamery z ręki. Narracja przeplata w sobie tajemnicze i niejednoznaczne retrospekcje, co również hamujące tempo produkcji, genialne przybliżenia mimiki głównych bohaterów, będące doskonałym sposobem wyegzaltowania ich niejednoznacznych emocji, rysujących na ich twarzy pełną paletę myśli i odczuć. Problemem „Intymności” są jednak decydujące sceny obrazu, będące nad wyraz niedostosowane do idei filmu.

Na uwagę zasługują intrygujący i  wielowymiarowi główni bohaterowie „Intymności”. Film jest pewnego rodzaju portretem niezrozumianych przez świat jednostek, niedostosowanych do życia codziennego w rodzinie i społeczeństwie. Jay i Claire  usiłują żyć w dwóch zupełnie kontrastujących wobec siebie światach, intymnym  i prawdziwym w swoim mikrospołeczeństwie oraz schematycznej wizji codziennego świata.  Protagoniści są dla siebie wzajemnym, lustrzanym odbiciem. Oboje skrzywdzeni przez los i swoich bliskich. Na uwagę zasługuje przede wszystkim problematyczna, niejednoznaczna i wielowymiarowa scena dialogu Jay z mężem Claire, pełna kultowych odniesień oraz artystycznych niedopowiedzeń.

Główną zaletą produkcji są jednak doskonałe i zapierające dech  w piersiach kreacje aktorskie. Mark Revelance w pełen minimalizmu sposób oddaje skrywane emocje protagonisty, jego lęki i brak perspektyw, a przede wszystkim ukrytą w oczach Jay nostalgie, nie pozwalającą dostosować mu się do otaczającego go świata.  Claire w kreacji Fox to ekstrawertyczka, wykorzystująca głównego bohatera jako formę rozrywki, po której nikt nie będzie pytał „Jak się czuje?” . Warto zauważyć jak wiele poświęciła aktorka dla tej roli, wielokrotnie mocno epatując szokującą nagością i rzeczywistą sceną seksu oralnego.

Resumując, „Intymność” Chéreau, pomimo zbyt nachalnej porno stylistyki filmu jest zaskakująco dobrym filmem o potrzebie odizolowania się od współczesnego świata, którego bohaterowie zgodnie z parafrazą jednego z filmowych cytatów „Są nieśmiali, żyją wyłącznie w swoim świecie. W oczach ludzi to dziwnie wygląda”. Obraz Chéreau to może nie kino moralnego niepokoju pokroju Larsa Von Triera, jednak z pewnością pozycja godna uwagi dla nieco bardziej wybrednego i wymagającego widza.



Recenzja powstała dzięki współpracy z Kino Świat - dystrybutorem filmu na DVD.

autor:
Mateusz Michałek
ocena autora:
dodano:
2013-10-11
Dodatkowe informacje:
 
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [0]
Recenzje
  redakcyjne [1]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [4]
Zdjęcia [6]
Video [1]
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  benefis
  Maciek Słomczyński
  Radosław Sztaba
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2013-10-29
[odsłon: 4530]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera