Już w wieku trzech lat postanowiła, że będzie aktorką. Swoje pierwsze kroki przed kamerą Scarlett poczyniła jako gwiazdka telewizyjnych reklamówek, niedługo później, mając 8 lat, matka zapisała ją do aktorskiej szkoły prowadzonej przez Lee Strasberga. Już wtedy ujawniła swoje zdolności i po niecałym semestrze przeniesiono ją z grupy dziecięcej na zajęcia dla „młodych dorosłych” (tam poznawała m.in. sekrety metody Stanisławskiego). W wieku 9 lat zadebiutowała w mówionej roli obok Ethana Hawke'a w off-broadwayowskiej sztuce „Sophistry”. Natomiast przed kamerami Scarlett debiutowała w filmie „Małolat” („North”) z 1994, w którym zagrała u boku również początkującego Elijaha Wooda.

 

W dramacie Lisy Krueger „Manny & Lo” Scarlett Johansson miała natomiast okazję po raz pierwszy faktycznie pokazać swoje umiejętności. Wcieliła się w Amandę (Manny), 11-latkę, która razem ze swoją starszą siostrą Laurel (Lo – w tej roli Aleksa Palladino) ucieka z rodziny zastępczej. Kreacja przyniosła Johansson nominację do Independent Spirit Award oraz sprawiła, że aktorka prawie od razu znalazła się na planie hollywoodzkiej kontynuacji komedii „Kevin sam w domu” – „Alex sam w domu” (1997).

 

Mając niespełna 13 lat zagrała u boku Roberta Redforda w „Zaklinaczu koni” (1998), ekranizacji powieści Nicholasa Evansa. Za kreację aktorską w tym obrazie zebrała bardzo pochlebne recenzje i tym samym dołączyła do dziecięcych gwiazd Hollywoodu. Wielu uznało, iż postać Johansson uratowała całą produkcję przed tanim melodramatyzmem. Sama Sralett została wyróżniona m.in. YoungStar Award.

 

Po kilku mniej znaczących rolach, przyszedł czas na dwie najważniejsze produkcje w jej drodze do sławy. Najpierw zagrała w obrazie Sophii Coppoli – „Między słowami”. Wcieliła się tu w Charlotte, młodą Amerykankę, absolwentkę filozofii na Yale, która, pozostawiona samej sobie przez męża-fotografa (Giovanni Ribisi) w japońskim hotelu, zaprzyjaźnia się z o wiele od siebie starszym aktorem (Bill Murray). Kreacja przyniosła Scarlett m.in. nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej, Bostońskiego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych, statuetkę dla najlepszej aktorki na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji oraz nominację do Złotego Globu. Jeszcze w tym samym roku, zagrała w obrazie  Petera Webbera według książki Tracy Chevalier – „Dziewczyna z perłą”. Wcieliła się w postać młodej służki, która stała się inspiracją do namalowania jednego z najważniejszych obrazów Johannesa Vermeera (Colin Firth). Jej pełna subtelnego wyczucia gra została uhonorowana nominacjami do statuetki Brytyjskiej Akademii Filmowej, Złotego Globu i British Independent Film Award.

 

W czerwcu 2004 roku, Scarlett została zaproszona do członkostwa w Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. W tym samym roku zagrała w filmach „Egzamin dojrzałości”, „W doborowym towarzystwie” i „Lokatorce” (za który otrzymała swoją trzecią nominację do Złotego Globu). Natomiast w 2005 roku Scarlett wystąpiła u boku Ewana McGregora w pierwszej w swojej karierze roli w filmie akcji. Była to „Wyspa” w reżyserii Michaela Bay'a. Następnym filmem Scarlett był dramat Woody'ego Allena, „Wszystko gra” (2005). Kreacja jaką stworzyła Scarlett zaowocowała już czwartą w życiu aktorki nominacją do Złotego Globu, w kategorii najlepszej aktorki drugoplanowej. Kolejny film Allena ze Scarlett, „Scoop – Gorący temat”, wszedł na ekrany 28. lipca 2006 roku. W tym samym roku, Scarlett pojawiła się też na ekranach w czarno-białym filmie Briana De Palmy pt. „Czarna Dalia”, do którego zdjęcia zrealizowano w Los Angeles i Bułgarii.

 

W 2005 roku została okrzyknięta najseksowniejszą kobietą świata. Rok później uznana za najpiękniejszą gwiazdę Hollywood w rankingu HoldBackTime.com. W jej żyłach płynie mieszanka krwi polskiej i duńskiej. Ma młodszego o trzy minuty brata bliźniaka oraz dwójkę starszego rodzeństwa. Kiedy tylko nie pracuje podróżuje między Nowym Jorkiem, gdzie spotyka się z ojcem – inżynierem budowlańcem, Karstenem Johanssonem, oraz Los Angeles, gdzie mieszka jej matka, a zarazem menedżerka - Melanie Johansson (Sloan).

======================================================================

Można by rzec, że urodziła się po to, aby grać. Scarlett Johansson w zasadzie wychowała się na planie filmowym, a każdy kolejny projekt z jej udziałem staje się wielkim hitem. Nic dziwnego, że Johansson wyrosła na wielką gwiazdę współczesnego kina. Ma wielki talent, a do tego ma wygląda, jakby była rodem wyjęta z lat 40. ubiegłego wieku. 

Scarlett przyszła na świat w listopadzie 1984 roku w Nowym Jorku. Jej mama była menedżerką, a ojciec, Duńczyk architektem. Szybko okazało się, że mała Scarlett ma teatralne zapędy, co wykorzystali jej rodzice i prowadzili ją na castingi do reklam. Gdy Johansson podrosła na dobre zainteresowała się aktorstwem, a swoją pierwszą, większą rolę dostała w filmie "Zaklinacz koni" u boku samego Roberta Redforda. Mimo że miała już na swoim koncie występy na małym i dużym ekranie, to właśnie rola Grace przyniosła jej rozpoznawalność. Johansson nie chciała być jedynie gwiazdką filmową, ale aktorką z krwi i kości. Aby się szkolić, zapisała się do prestiżowej szkoły aktorskiej Lee Strasberga. 

Rola w "Zaklinaczu koni" sprawiła, że jej kariera z każdym rokiem nabierała coraz większego tempa. Przełomowy okazał się rok 2003, gdy Johansson pojawiła się w dwóch fantastycznych produkcjach, za które otrzymała nominację go Złotego Globa. Pierwsza z nich to "Dziewczyna z perłą", w której towarzyszył jej Colin Firth. Z kolei druga produkcja to komedio-dramat w reżyserii Sofii Coppoli "Między słowami", w którym Scarlett miała przyjemność współpracować z Billem Murrayem. Obie role sprawiły, że Johansson zdobyła uznanie krytyków, a także uwielbienie publiczności. 

Kolejne lata pokazały, że młoda aktorka wybiera role w produkcjach niszowych. Mogliśmy ją oglądać między innymi w "Lokatorce", za co ponownie zdobyła nominację do Złotego Globa,  w "Doborowym towarzystwie", a także "Egzaminie dojrzałości". Filmografia Johansson pokazuje, że wybiera ona dość zróżnicowane role, za które często jest doceniana, a najwięksi reżyserzy chcą z nią pracować.

Jednym z nich jest Woody Allen, dla którego przez długi czas Johansson była prawdziwą muzą. Aktorka pojawiła się w takich filmach reżysera jak: "Wszystko gra", za co została wyróżniona nominacją do Złotego Globa, "Scoop - gorący temat",  czy "Vicky Cristina Barcelona". Jak zresztą sama zainteresowana twierdzi, jest wielką fanką Allena, a praca z nim to czysta przyjemność. Można się zatem spodziewać, że przed nami jeszcze wiele filmów, które wyjdą spod ręki duetu Allen - Johansson.

W przerwach w pracy na planach kolejnych filmów Allena, Scarlett znalazła czas na inne produkcje. Jej talent mogliśmy podziwiać w bardzo wielu filmach, gdyż ta aktorka zdecydowanie się nie nudzi. W ciągu roku na ekranach kin może pojawić się aż pięć filmów z jej udziałem. A samą Johansson można oglądać między innymi w: "Wyspie", "Czarnej Dali", "Kochanicach króla", czy ostatnio "Kupiliśmy zoo".

Naturalny rozwój kariery Johansson musiał dojść do pewnego punktu. Zwykle Scarlett można było oglądać w raczej niszowych produkcjach, w których idealnie się odnajdywała. Los chciał, że przyszedł czas na blockbustery. W 2008 roku aktorka pojawiła się w drugiej części "Iron-mana". Rola Czarnej Wdowy sprawiła, że na długi czas Johansson związała się ze światem komiksów. Można jej za to dziękować, bo jako Natasha Romanoff sprawdza się wyśmienicie. Jej postać jest waleczna, zadziorna i zabawna zarazem. Sama Scarlett jest jedną z niewielu aktorek, która tak dobrze sprawdziły się w ekranizacji komiksu i co najważniejsze dorównuje męskim bohaterom. Swoją rolę potworzyła jeszcze w "Avengers", a potem w "Kapitanie Ameryki: Zimowy żołnierz".