"The Signal" to film wymykający się z ram jednego gatunku. Początek fabuły to historia przedstawiana w filmach drogi, które często nie kończą się najlepiej dla podróżnych (jak w "Prześladowcy", z niezapomnianym Paulem Walkerem lub bardziej klasycznym "Incydencie" z Kurtem Russellem).
Troje studentów wyrusza w trasę, podczas której dwóch z nich próbuje namierzyć tytułowy sygnał wysyłany przez tajemniczego hakera. Kiedy udaje im się uzyskać jego lokalizację, postanawiają zmienić cel wyprawy i poznać intrygującą osobę. Po dotarciu na miejsce, sprawy komplikują się i następuje zmiana klasyfikacji gatunkowej na science fiction.
Kolejnym gatunkiem filmowym, jaki można zauważyć w tej produkcji, jest film psychologiczny. Intelektualny pojedynek pomiędzy głównym bohaterem, Nic'iem (Brenton Thwaites, który całkiem dobrze poradził sobie z rolą niepełnosprawnego chłopaka Haley) i Damonem (Laurencem Fishburnem) przywodzi na myśl "Pięć palców", gdzie Fishburne również wcielił się w rolę przesłuchującego.
Pozostali członkowie ekipy aktorskiej, Olivia Cooke jako Haley i Beau Knapp również świetnie zagrali swoje role; zwłaszcza Knapp w roli Jonaha, najlepszego przyjaciela Nica. Pomimo młodego wieku, wspólny dorobek aktorski całej trójki opiewa nie tylko w znane produkcje blockbusterowe, ale także gatunkowe (science fiction, horror), co może nakierować znawców tematu na rozwiązanie zagadkowej tożsamości hakera oraz całej fabuły.
Realizacja produkcji to połączenie kameralnej, nielicznej obsady z naciskiem położonym na efekty specjalne, które wywierają wrażenie adekwatne do nazwy. Efektowna jest nie tylko ostatnia sekwencja filmu, przywodząca na myśl "Kronikę" (film science fiction opowiadający o grupie nastolatków, którzy uzyskali pewnego rodzaju supermoce), ale także finał, który może zaskoczyć sporą część odbiorców.
Pomimo tak wielu dobrze zrealizowanych elementów składowych, w ogólnej ocenie fabuła jest przewidywalna dla znawców wskazanych gatunków. Nie umniejsza to faktu, że twórcy produkcji mieli pomysł, który z pewnością przekona do siebie zwolenników postępu technologicznego. Film budzi refleksje dotyczące tego tematu, co stanowi jego zaletę.