logowanie   |   rejestracja
 
Horrible Bosses (2011)
Szefowie wrogowie
Horrible Bosses (2011)
Reżyseria: Seth Gordon
Scenariusz: John Francis Daley, Jonathan M. Goldstein
 
Obsada: Jason Bateman ... Nick Hendricks
Jason Sudeikis ... Kurt Buckman
Charlie Day ... Dale Arbus
Jennifer Aniston ... Doktor Julia Harris
Colin Farrell ... Bobby Pellitt
 
Premiera: 2011-08-19 (Polska), 2011-07-08 (Świat)
   
Filmometr: (głosów: 2)
Odradzam 100% Polecam
Ocena filmu: (głosów: 7)
 
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
Dorwać tych krwiożerczych wampirów!

Jeden z moich współpracowników przedstawił mi kiedyś prawdziwą korporacyjną mantrę: „szef to osoba, która dostrzega każde twoje potknięcie, lecz jest ślepa na zaangażowanie i sukcesy”. Niemal każdy z nas odnajdzie w tym opisie swojego przełożonego. Jak często z uwielbieniem marzyliśmy o różnego rodzaju torturach jakie wymierzalibyśmy znienawidzonym zwierzchnikom? Podobne problemy i pragnienia bohaterów odnajdujemy w komedii „Szefowie wrogowie”, którzy jednak swoje fantazje postanawiają wprowadzić w życie.

Nick, Kurt i Dale są przekonani, że jedynym sposobem na uczynienie ich uciążliwej pracy nieco bardziej znośną byłoby uwolnienie się od swoich na wskroś nieznośnych szefów. Ponieważ odejście z pracy nie wchodzi w grę, pod wpływem paru nadprogramowych drinków i kilku rad od byłego hochsztaplera, trzej przyjaciele obmyślają złożony i pozornie niezawodny plan uwolnienia się od pracodawców… na dobre. Jest tylko jeden problem - jedynie w nieomylnym umyśle może zrodzić się perfekcyjny plan.

Fabuła produkcji „Szefowie wrogowie” od początku mnie zaintrygowała. Sam wielokrotnie obserwowałem fałszywy, lekceważący i poniżający stosunek zwierzchników pełnych pogardy wobec podległych im pracowników. Po kolejnych kłótniach w pracy (co ciekawe z przełożonymi o znacznie niższym poziomie wykształcenia), uświadomiłem sobie, że wielokrotnie brakuje sprawiedliwości w tym bezlitosnym świecie, a wiedza, wykształcenie i umiejętności często są niczym w oczach zapatrzonych w siebie zwierzchników. Z podobnymi problemami przyszło zmierzyć się bohaterom produkcji, którzy jednak postanowili zemścić się na swoich oprawcach. Nie przez przypadek, producenci zdecydowali się wykorzystać komediowy potencjał tej tematyki. Nie sposób bowiem wyobrazić sobie owej problematyki przedstawionej w sposób znacznie poważniejszy, np. pod postacią dramatu. Scenariusz nie jest jednak najmocniejszym elementem produkcji, brak mu pewnego elementu zaskoczenie i powiewu świeżości. Bohaterowie postępują niezmiernie przewidywalnie, a pierwsza połowa filmu wydaje się być zbyt chaotyczna, bezbarwna i nieciekawa.

Klimat produkcji zmienia się wraz z pojawieniem na ekranie Jamiego Foxxa, który udziela złotych rad utrapionym bohaterom. W obrazie, w mgnieniu oka zachodzi zmiana, Nick, Kurt i Dale wpadają w sam środek nieoczekiwanych wydarzeń. Widz z co raz większym zainteresowaniem ogląda kolejne zwroty akcji, a na jego twarzy wraz z mijającymi minutami pojawia się szeroki uśmiech. Dla części widzów problemem może być pełen kloacznych gagów oraz seksualnych dowcipów humor produkcji, jednak jak dla mnie nie jest na tyle odrzucający, by zepsuć zabawę płynącą z oglądania obrazu. Niewątpliwym atutem produkcji są świetne dialogi i relacje pomiędzy bohaterami, często przejaskrawione i groteskowe, jednak szalenie interesujące.

Najmocniejszym punktem dzieła Gordona jest niesamowite aktorstwo, przysłaniające pewne niedostatki produkcji. Brawurowo zagrane komiczne kreacje bohaterów, na długo zapadają widzowi w pamięć, który pod postacią znienawidzonych filmowych szefów, z pewnością odnajdzie również swojego. Nieźle prezentują się odtwórcy głównych ról Bateman i Sudeikis, ofiary złośliwości, poniżenia i polityki swoich przełożonych. Co ciekawe, oboje stanowią jedynie tło dla popisów Charliego Day, który kradnie im każdą wspólną scenę, wzbudzając salwy śmiechu. Gwiazda „U nas w Filadelfii” wprowadza do produkcji pewien powiew świeżości, niemal jak zawsze jego bohater jest szalenie roztrzepany, niezorganizowany i nieprzewidywalny. Niesamowite wrażenie pozostawiają po sobie jednak filmowi przeciwnicy głównych bohaterów. Kevin Spacey doskonale sprawdza się w roli przerysowanego szefa-sadysty, maniaka, gotowego rozszarpać każdego, kto znajdzie się na jego drodze. Fantastyczną drugoplanową kreacje stworzył Colin Farrel jako komiczny szef-półgłówek, łysiejący fan kung-fu, wspomagający się narkotykami. Ociekająca seksualnością jest Jennifer Aniston, szef- nimfomanka, niemal na każdym kroku molestująca Dale'a.

Pewnie każdy z nas słyszał kiedyś żart o pięciu rodzajach szefów, po oglądnięciu omawianej prze mnie produkcji, należałoby dodać do niego kolejne trzy typy zwierzchników. Ciężko mi jednak na poważnie oceniać obraz „Szefowie wrogowie”, który pomimo interesującego potencjału fabularnego oraz wybitnie komediowemu charakterowi nie wybija się ponad filmową przeciętność. Warto jednak poświecić czas komedii Setha Gordona, choćby po to, by w stresujących sytuacjach w pracy, przypomnieć sobie przezabawnych i groteskowych zwierzchników.

autor:
Mateusz Michałek
ocena autora:
dodano:
2011-10-24
Dodatkowe informacje:
 
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [10]
Recenzje
  redakcyjne [2]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [13]
Zdjęcia [23]
Video [2]
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  vaultdweller
  Arkadiusz Chorób
  Sylwia Nowak
  Radosław Sztaba
  Duster
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2011-09-23
[odsłon: 10827]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera