Jest jednym z najwybitniejszych i najbardziej znanych polskich aktorów.
Koledzy z branży uważają go za pracoholika, a w świadomości polskich
telewidzów uchodzi za serialowego amanta. Jest czołowym obrońcą i
propagatorem klasyków polskiej sztuki literackiej. Uczy, reżyseruje i gra. Pisze również scenariusze oraz udziela się jako publicysta. Zadebiutował mając zaledwie 14 lat.
Aktor największą popularność zdobył dzięki rolom w serialach: „Polskie
Drogi”, „Noce i dnie”, „Lalka”, „Rodzina Połanieckich” oraz „Matki żony
i kochanki”. Grywał głównie ludzi dobrych, prostolinijnych i wzbudzających sympatię. Dzięki warunkom fizyczne łatwo otrzymywał role amantów. Mimo to nigdy nie zabiegał o to, aby stać się bożyszczem tłumów, ‘nie chcąc być traktowany jak aktor ‘konfekcyjny’.
Jak sam mówi, reżyserem został ‘z marszu’, by wyrwać się ‘z gorsetu zależności’.
Wielką satysfakcję przynosi mu szkolenie młodej kadry aktorskiej.
Ubolewa natomiast nad tym, że choć łatwiej w dzisiejszych czasach o
pracę dla aktora, to znacznie trudniej zaangażować się w prawdziwą
sztukę.
Zawsze stara się mocno bronić swojego zdania. Przysporzyło mu to
wielu wrogów oraz kilka niezbyt pochlebnych, obiegowych opinii. Nie cofa
się przed ‘chodzeniem pod prąd’. Nie popiera także ulegania gustom
publiki oraz ‘wdzięczenia się do niej’. U aktorów ceni osobowość, charakter i talent. Uległy potrafi być tylko dla tych, którzy są fair.
Jan Englert urodził się w 1943 roku w stolicy. Choć marzył o zawodzie komentatora sportowego po pierwszym zetknięciu z planem filmowym zmienił zamiary. Przygodę z filmem rozpoczął jako czternastolatek od roli młodego łącznika Zefirka w „Kanale” Andrzeja Wajdy z 1957 roku.
Po maturze rozpoczął naukę w warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Zaraz po ukończeniu uczelni w 1964 roku rozpoczął pracę w Teatrze Polskim. Swoich początków jako dyplomowany aktor nie wspomina najmilej. Przez długi czas nie zwracano na niego uwagi i powierzano jedynie małe role drugoplanowe.
Na pierwszy sukces czekał cztery lata. Przełomem okazał się
udział w spektaklu Teatru Telewizji „Notes” Zdzisława Skowrońskiego.
Przedstawienie zdobyło kilka międzynarodowych nagród i stało się sporym
wydarzeniem kulturalnym. Jan Englert grał w nim Stefana Bielaka. W tej
właśnie roli dostrzegł go Kazimierz Kutz i zaproponował współpracę.
Reżyser obsadził go w „Soli ziemi czarnej” oraz nakręconej w 1971 roku
„Perle w koronie” - dwóch filmach z tzw. sagi śląskiej.
Od tamtego czasu sukcesów kinowych Jana Englerta przybyło coraz więcej.Obecnie aktor może poszczycić się filmografią obejmującą ponad 100 tytułów. Mimo tego, co wielokrotnie sam podkreśla, najważniejszym dla niego miejscem zawsze pozostanie teatr.
W wywiadzie dla ‘Przeglądu Tygodniowego’ powiedział:”Teatr jest
miejscem, w którym sprawdzam swoje rzeczywiste umiejętności zawodowe.
Jest to również jedyne miejsce, w którym widz jest współuczestnikiem
procesu tworzenia. Teatr dzisiejszy wymaga od nas zupełnej zmiany
warsztatu, zmiany konwencji. W tej chwili już nie da się porozumiewać z
widzem ponad tekstem czy ponad rolą. Brechtowskie 'stanie z boku' już
nie funkcjonuje. Widz musi zostać przeze mnie porwany”.
Po Teatrze Polskim, w którym spędził lata 1964-69, był aktorem Teatru
Współczesnego w Warszawie (1969-81), potem znów Polskiego za dyrekcji
Kazimierza Dejmka (1981-94), a od 1997 Teatru Narodowego którego w 2002 roku został dyrektorem artystycznym.
Od lat siedemdziesiątych Englert zajmuje się także reżyserią. W tej roli
znamy go głownie jako propagatora klasyki, zarówno tej dużej jak i
małej i mniej znanej. Najchętniej inscenizuje dramaty polskich romantyków, sztuki Witkacego oraz dramaturgię Antoniego Czechowa.
Dla Teatru Telewizji zrealizował między innymi: „Irydiona” Zygmunta
Krasińskiego (1982), „Kordiana” Juliusza Słowackiego (1994) oraz
„Dziady” Adama Mickiewicza.
Jan Englert od 1980 roku Jan Englert jest wykładowcą w PWST w Warszawie
(obecnie Akademia Teatralna). W latach 1981-87 pełnił funkcję dziekana
wydziału aktorskiego. Trzy razy był rektorem tej uczelni. Za swoje największe osiągnięcie w tym czasie uważa odbudowanie Collegium Nobilium, teatru szkolnego.
O swoich praktykach nauczycielskich mówi tak:”Pracę pedagogiczną
smakuję z całym upodobaniem. Daje mi ona satysfakcję Pigmaliona. Żadna
moja rola nie sprawiła mi takiej radości, jak udany debiut pod moim
kierunkiem młodego człowieka, studenta”.
Aktor jest także autorem scenariuszy filmowych („Wielka wsypa” i „Szczury”) i felietonów w dzienniku ‘Rzeczpospolita’. Do
jego największych ról teatralnych zalicz się Gustawa w „Ślubach
panieńskich” Fredry, Leona Węgorzewskiego w „Matce” Witkacego oraz
Konrada w „Wyzwoleniu” Wyspiańskiego.
W 2007 roku zagrał generała w dramacie Andrzeja Wajdy pt. "Katyń". W kolejnym roku widzieliśmy go w filmach "Lejdis" oraz "Skorumpowani". W 2009 roku zagrał w filmie "Tatarak". oraz "Popiełuszko. Wolność jest w nas".
W 2011 roku wystąpił w obrazie "Tajemnica Westerplatte". Występował
również w serialach: "Czas honoru", "Sprawiedliwi", "Układ Warszawski".
Jan Englert jest bratem reżysera teatralnego i aktora Macieja Englerta.
Dwukrotnie żonaty: pierwsza żona Barbara Sołtysik, troje dzieci (syn i
dwie córki – bliźniaczki), druga żona Beata Ścibakówna, córka Helena.
|