Pomysłowość „Fabryki Snów” od lat sprowadza się do kopiowania utartych schematów, kręcenia kolejnych remake’ów i sequeli. Jednak jak zaczyna brakować interesujących scenariuszy, twórcy wyszukują inspiracji w kinie europejskim i azjatyckim. Niestety, większość takich produkcji, to nieudane kopie, pozbawione wyrazu i klimatu pierwowzoru. Podobnie jest z „Oldboyem” Spike’a Lee, któremu pomimo świeżej koncepcji fabularnej i stylistycznej, zabrakło klimatu, napięcia i odpowiedniego tempa. Produkcja zaskakuje jednak bardzo dobrym wydawnictwem DVD.
Joe Doucett (Josh Brolin) z nieznanych sobie powodów zostaje porwany i uwięziony. Nie wie kto jest jego oprawcą ani jakie ma wobec niego zamiary. Po 20 latach niewoli niespodziewanie zostaje wypuszczony. Owładnięty obsesyjną żądzą zemsty próbuje odkryć, jakie siły stały za jego cierpieniem. Domyśla się, że niewola była formą kary, ale nie wie za jakie winy. Nie wie także, że uwolnienie jest kolejnym etapem okrutnego planu.
Niewątpliwie, Spike Lee jest jednym z najzdolniejszych amerykańskich twórców. „Oldboyem” potwierdził, że doskonale sprawdza się w kinie emocjonalnym, jednak pozbawiony jest pewnej wirtuozerii, sarkastycznego poczucia humoru, polotu i wyobraźni, która nie pozwala jego produkcji na widowiskowość oraz kontrolowaną kontrowersyjność i groteskowość. Jego obraz, pomimo naciąganej, przejaskrawionej konwencji, pozostaje szalenie poważny, co skutkuje brakiem klimatu produkcji. Lee intryguje widza wydarzeniami rozgrywającymi się na ekranie, jednak wielokrotnie można odnieść wrażenie, że film jest wyłącznie zlepkiem nie powiązanych ze sobą scen. Produkcji stanowczo brak pewnego lepiku, cementu, na którym można budować jego sukces. „Oldboy. Zemsta jest cierpliwa”, pomimo starań reżysera, nie jest zbyt ambitnym kinem, nie porywa również tempem i budowaniem napięcia rodem z thrillerów. To typowy film, w którym znajdziemy niesamowity potencjał, kilka fantastycznych rozwiązań fabularnych, zaskakującą rewoltę 180- stopniową i dobre aktorstwo, jednak jako całość nie spełnia wymagań widza.
Twórców należy pochwalić za doskonałą, pełną pietyzmu i widowiskowości scenę z młotkiem oraz pewną emocjonalność filmu (związaną przede wszystkim ze scenami zamknięcia głównego bohatera oraz zaskakującym finałem). Spike Lee jako reżyser sprawdza się przede wszystkim w scenach wymagających egzaltacji emocji, umiejętnie prowadząc swoich aktorów. Dostrzega w głównym bohaterze pewien tragizm, przedstawia jedną z najbardziej charakterystycznych przywar ludzkich- potrzebę zemsty, jej determinanty i skutki. Lee przywołuje w swoim filmie w nieco przerysowany sposób koncepcję zbrodni i kary Dostojewskiego, która prowadzi do całkowitej, egzystencjalnej zagłady głównego bohatera.
Na uwagę zasługują interesujące kreacje aktorskie, a przede wszystkim występ Josha Brolina oraz Elizabeth Olsen. Brolin doskonale sprawdza się w roli przegranego życiowo biznesmena, który zostaje zamknięty w odosobnieniu na 20 lat. Aktor umiejętnie buduję swoją kreację dzięki pewnej emocjonalności, pozwalającej na przedstawienie głębokiej metamorfozy głównego bohatera oraz egzaltacji jego odczuć, wątpliwości i leków. Brolin pomimo pewnych ograniczeń fabularnych tworzy postać nad wyraz skomplikowaną i złożoną, do której widz (pomimo pewnego przejaskrawienia) może odczuwać empatię. Nie należy zapominać o młodej Elizabeth Olsen, która swoją interesującą kreacją potwierdziła, że posiada zdecydowanie większy talent i umiejętności od swoich bardziej znanych, starszych sióstr. „Oldboy. Zemsta jest cierpliwa” to również genialna i przezabawna kreacja Samuela L. Jacksona, który kradnie swoim partnerom każdą wspólną scenę.
Zaskakuje dość obszerne wydanie DVD, udostępnione widzom z napisami w języku polskim. Na płycie znajdziemy wypowiedzi twórców dotyczące motywacji do nakręcenia „Oldboya”, ich filmowych inspiracji, czy wewnętrznej potrzeby Josha Brolina do zmiany fryzury w każdym swoim filmie. W wydawnictwie DVD nie zabrakło także kuchni filmowej, dzięki której poznajemy kulisy powstawania filmu oraz przygotowania do sławnej sceny z młotkiem. Materiały udostępnione przez dystrybutora ukazują również niezwykle ciężką pracę fizyczną i mentalną, jaką musiał wykonać Brolin w „Oldboy’u”.
Po każdym wydawnictwie DVD widzowie wyczekują materiałów niewykorzystanych z planu, dlatego będą zachwyceni „Oldboyem”, w którym znajdziemy cztery sceny wycięte z ostatecznej wersji filmu. Rozwijają one pewne wątki fabularne, jednak ich brak nie wpływa na obniżenie jakości produkcji.
„Oldboy. Zemsta jest cierpliwa” to kolejne nieprzemyślane kopiuj-wklej ze wschodniego kina, które pomimo niewątpliwego potencjału i talentu twórców remake’u nie powala widzów na kolana. To kino, które obejrzymy z przyjemnością, ale nie będziemy polecać go znajomym i tytułować kultowy. Jednak produkcja Spike’a Lee doskonale sprawdzi się jako czasowa zapchajdziura, którą ratuje doskonały Brolin i obszerne wydawnictwo DVD.
Recenzja powstała dzięki współpracy z Monolith
Video - dystrybutorem filmu na DVD.