Opis: |
Nowy Jork, Meksyk, Bombaj, Moskwa. I ich mieszkańcy. Ale nie ci z pierwszych stron gazet czy kronik towarzyskich. Bohaterami filmu Michaela Glawoggera, autora „Śmierci człowieka pracy”, są bezimienni mieszkańcy współczesnych wielomilionowych metropolii, których zazwyczaj mijamy obojętnie na ulicach. Nędzarze, drobni uliczni handlarze, kilkunastoletni narkomani, prostytutki. Znakomicie zrealizowane „Megamiasta” mają podtytuł „12 opowieści o przetrwaniu”…
Meksyk. El Kukin, czyli Ernesto Martinez Libera, na co dzień obsługujący śmieciarkę, chce być gwiazdą piłki nożnej. Bombaj. Sianka kiedyś sprzedawał balony; teraz ma projektor i „uszczęśliwia dzieciaki” pokazując im stare filmy. A przy okazji zarabia. Nowy Jork. Młody mężczyzna sprzedaje na ulicy wyprodukowane w Bombaju koszule. „Dwie za pięć dolarów” - reklamuje. W mieście Meksyk też kwitnie handel uliczny. Państwo Rodriguez mają pięcioro dzieci. Żeby utrzymać je i siebie, codziennie sprzedają rosół gotowany na kurzych łapkach. Moskwa. Nastoletni żebrak prosi o „parę drobnych na chleb”. Ale potem, razem z kolegami, i tak wszystko przepija. Meksyk. Mariana Gonzales, pseudonim artystyczny Kasandra, pracuje 7 dni w tygodniu jako striptizerka w nocnym klubie. Wychowuje troje dzieci. Chce kupić kawałek ziemi, za który nie będzie płacić czynszu. Bombaj. Dziewczyna śpiewa w zatłoczonym pociągu piosenkę, której treści nie znamy, ale możemy się domyślać. Pewnie śpiewa o takich jak ona - ludziach z marginesu próbujących jakoś przetrwać. I o tym, o czym marzą.
A marzą wszyscy. O lepszym życiu, o nowym domu, o wycieczce do Los Angeles. I dla większości z nich tylko te marzenia nadają ich życiu sens.
źródło: internet |