logowanie   |   rejestracja
 
Vampires (1998)
Wampiry
Łowcy wampirów (1998)
Reżyseria: John Carpenter
Scenariusz: Don Jakoby
 
Obsada: James Woods ... Jack Crow
Daniel Baldwin ... Anthony Montoya
Sheryl Lee ... Katrina
Thomas Ian Griffith ... Jan Valek
Maximilian Schell ... Cardinal Alba
 
Premiera: 1999-12-10 (Polska), 1998-04-15 (Świat)
   
Filmometr:
Odradzam 50% Polecam
Ocena filmu:
oczekuje na 5 głosów
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
Wampiryczna petarda o znikomym potencjale huku i spalania

W „Wampirach” z 1995 roku Carpenter umoczył temat krwiopijnych humanoidów w westernowo-amerykańskim sosie. Zadanie z natury proste, gdyż kultura amerykańska nie wymaga wielkich nakładów i szybko wchłania różne symbole. Kto tam będzie zawracał sobie głowę gotyckimi kryptami i łacińskimi sentencjami wplecionymi w scenariusz filmu? W tym przypadku akcja rozgrywa się na pustynnych odludziach USA, a tutaj najważniejsze są twarde buty i dużo naboi w spluwie. Mało wymagająca fabuła i proste podejście do tematu niestety zabiło sam pomysł.

Bo o to przed nami ciągła bieganina ludzi szalenie niezdecydowanych, którzy będąc łowcami, szybko stają się zwierzyną. Podczas rutynowej akcji oczyszczania zasyfiałej rudery z krwiopijców, ekipa rozwścieczyła bardzo starego i potężnego Valka -  mistrza wampirów. Reżyser jednak nie stawia wyraźnej przerwy, linii, znaku między ludźmi, a wampirami. A w szczególności Valkiem. Dwie główne rywalizujące ze sobą postaci: Sam (James Woods) i Valek (Thomas Ian Griffith ) są bardzo równoważne. Pierwszy dysponuje twardym charakterem, drugi - nadprzyrodzonymi siłami. Ta równowaga redukuje napięcie i niesprawiedliwe wyrównuje siły między walczącymi stronami. Bijąca niesprawiedliwość, doprawiona kilkoma śmiesznymi scenami uśmierca również samą atmosferę grozy, która jest przez samego odbiorcę bardzo wyczekiwana.  

Plusów można doszukiwać się w wyglądzie samego filmu. Urokliwe zachody słońca na pustynnych stepach, jak najbardziej nadają produkcji jakiegoś mistycznego wymiaru. Gorzej z samymi scenami śmierci. Tutaj biorąc za skale uśrednione wrażenia z innych filmów reżysera, scen muśniętych gore jest zaledwie kilka. Inne z kolei mogły by być lepiej wykonane. Samozapłon wampirów wystawionych na działanie promieni słonecznych przypomina bardziej spalanie się draski na petardzie, niż nagłe spopielenie ciała ludzkiego.

Po Carpenterze widz ma prawo spodziewać  się czegoś więcej. Twórca ma w swojej filmografii takie dzieła jak: „Coś”, „Halloween” czy „W paszczy szaleństwa”. Sukces tych filmów podniósł wysoko poprzeczkę, do której „Wampirami” Carpenter niestety nawet nie doskoczył.

autor:
Bartłomiej Picz
ocena autora:
dodano:
2014-01-17
Dodatkowe informacje:
 
  Tytuł przed weryfikacją  
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [0]
Recenzje
  redakcyjne [1]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [5]
Zdjęcia [4]
Video
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  Duster
  Radosław Sztaba
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2014-01-15
[odsłon: 5011]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera