logowanie   |   rejestracja
 
My Big Fat Greek Wedding 2 (2016)
Moje wielkie greckie wesele 2
My Big Fat Greek Wedding 2 (2016)
Reżyseria: Kirk Jones
Scenariusz: Nia Vardalos
 
Obsada: Nia Vardalos ... Toula
John Corbett ... Ian
Michael Constantine ... Gus
Lainie Kazan ... Maria
Andrea Martin ... Ciocia Voula
 
Premiera: 2016-04-01 (Polska), 2016-03-23 (Świat)
   
Filmometr:
Odradzam 50% Polecam
Ocena filmu:
oczekuje na 5 głosów
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
Całe życie z wariatami... [recenzja DVD]

„Moje wielkie greckie wesele” pokochałam od pierwszego obejrzenia i to miłością szczerą i prawdziwą. Lekko dysfunkcyjna, ale jakże prawdziwa grecka rodzina, nie tylko bawiła do łez, ale wzruszała i dawała sporą dawkę emocjonalnego ciepła. Nic więc dziwnego, że drugą odsłonę, którą Nia Vardalos postanowiła zrealizować po ponad dekadzie, po prostu musiałam obejrzeć. Czy jednak twórcom udało utrzymać się na poprzeczce, którą w 2002 roku postawili sobie „Moim wielkim greckim weselem”?

Kilkanaście lat po ślubie, z dorastającą córką u boku, Toula i Ian próbują żyć normalnie wśród wielkiej, greckiej i ciut zwariowanej rodziny. Nie jest to łatwe, tym bardziej że najbliżsi krewni mieszkają na tej samej ulicy, dom, w dom. Toula stara się pogodzić wszystko i wszystkich, zawsze służy pomocną dłonią rodzicom i rodzeństwu, jakoby dobrowolnie poddając się otaczającej ją sieci greckich krewnych. Prawdziwą katastrofą okazuje się opuszczenie przez Paris rodzinnego gniazda oraz ponowny ożenek rodziców Touli. 

Fabuła „Mojego wielkiego greckiego wesela 2” jest wielowątkowa i przez to trochę chaotyczna. Akcja zdaje się skakać z tematu na temat, aż do kulminacyjnego momentu wesela Marii i Gusa. Jednak po drodze poruszanych jest tyle kwestii, że czasami trudno się w nich połapać: problemy starości, dorastania i usamodzielniania się dziecka, uzależnienia od nowinek technologicznych i Internetów, a także problemy małżeńskie. Na tym nie dosyć, bo w tym tygielku różności Vardalos umieściła jeszcze więcej. Niestety ta wielowątkowość stanowi materiał na kilka zabawnych filmów, umieszczenie wszystkiego w jednym obrazie, wpływa na brak spójności i wprowadza lekki chaos do opowiadanej historii. 

Nic to, ponieważ „Moje wielkie greckie wesele 2” dalej bawi. I to w ten sam uroczy, ciepły sposób, co pierwsza odsłona opowieści o rodzinie Portokalos. Fakt, że humor nie jest już tak świeży, jak w „Moim wielkim greckim weselu”, ale po prostu wiemy czego się spodziewać, nie ma więc mowy o zaskoczeniu. Brak też dającego tak wiele zderzenia dwóch bardzo różnych światów – powściągliwych Millerów i rozwrzeszczanego korowodu Portokalosów. Mimo to perypetie wielkiej, greckiej rodziny Touli, z genialną ciotką Voulą, bawią nadal. Pamiętajcie jednak, że mamy tu do czynienia z zupełnie innym poziomem żartu, niż kloaczny i seksistowski humor rodem z „Kac Vegas”, „Sąsiadów”, czy „Co Ty wiesz o swoim dziadku?”. W „Moim wielkim greckim weselu 2” nie padają wulgaryzmy ani pijani w sztok ludzie, wszystko jest na poziomie, inteligentne i wyważone... i choć niektórych może to dziwić, film Vardalos nadal bawi. Ten sukces na pewno udało się powtórzyć. 

Świetnie, zupełnie jak w pierwszej odsłonie, prezentuje się obsada aktorska. Wszyscy są naturalni, zabawni i na swoich miejscach. Nie można nie wspomnieć o fantastycznej Andrei Martin – ciocia Voula w jej wykonaniu tryska energią i jest humorystycznym motorem napędowym całego obrazu. Bez niej „Moje wielkie greckie wesele 2” nie tylko nie byłoby tym samym filmem, ale byłoby filmem dużo gorszym. 

Wydanie DVD w postaci bookletu zawiera fotosy z filmu oraz kilka notatek odwołujących się do fabuły obrazu. Płyta zawiera kilka zwiastunów kinowych i zapowiedzi nowości DVD. Ot wszystkie dodatki zaproponowane przez dystrybutora. 

„Moje wielkie greckie wesele 2” to całkiem przyzwoita komedia. Może nie ubawiła mnie jak pierwsze spotkanie z rodziną Protokalos, ale nie można odmówić nowemu obrazowi Vardalos ciepła i humoru na poziomie. Film, a właściwie oba filmy, bo czemu w tak kiepską pogodę nie zrobić sobie podwójnego seansu, to propozycja idealna na jesienne wieczory, a dla tych, którzy polubili Toulę i jej zwariowaną rodzinkę w 2002 roku, to po prostu pozycja obowiązkowa. 


Recenzja powstała dzięki współpracy z Monolith Video – dystrybutorem filmu na DVD. 
autor:
Marta Suchocka
ocena autora:
dodano:
2016-10-06
Dodatkowe informacje:
 
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [0]
Recenzje
  redakcyjne [2]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [2]
Zdjęcia [7]
Video
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  Arkadiusz Chorób
  Duster
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2016-05-19
[odsłon: 7146]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera