Można nie pamiętać wszystkich filmów z jej udziałem, ale jej samej zapomnieć nie sposób. Brązowooka piękność z kubańskimi korzeniami odkryta została nieomal przez przypadek, dzięki przyjacielowi-fotografowi, który wysłał jej zdjęcia do jednej z agencji aktorskich.

Eva Mendes jest najmłodszą z czworga rodzeństwa. Urodziła się w Houston, ale wychowała w Los Angeles i Miami. Po ukończeniu Herbert Hoover High School, rozpoczęła studia na kierunku marketing i zarządzanie na uczelni California State Northridge. Nauki jednak nie ukończyła. Jej zdjęcia szybko przyciągnęły uwagę agentów. Błyskawicznie otrzymała zaproszenia na pierwsze castingi i wkrótce zaczęła pojawiać się w reklamach oraz teledyskach. Bez wahania rzuciła szkołę i całkowicie poświęciła się karierze w showbiznesie.

Początki na ekranie nie były jednak łatwe. Wystąpiła w wielu, słabych i dziś już zapomnianych filmach. Zadebiutowała w 1998 r. Po epizodzie w jednym z odcinków „Ostrego dyżuru” dostała rolę w horrorze o uczniach college'u, którzy przez przypadek trafiają do bardzo dziwnego, opuszczonego miasteczka - „Children of the Corn V: Fields of Terror” w reżyserii Ethana Wileya. W tym samym roku pokazała się obok Willa Ferrella i Chrisa Kattana w młodzieżowej komedii "Odlotowy duet” Johna Fortenberry'ego o studentach, którzy chcą dostać się do najmodniejszego klubu w mieście. Rok później Erik Fleming zaprosił ją (wraz z inną zaczynającą swoją przygodę z kinem aktorką - a mianowicie Scarlett Johansson), do komedii dla dzieci -"My Brother the Pig". Bez echa przeszły kolejne produkcje z udziałem Evy: telewizyjny obraz "The Disciples" (2000), którego reżyser nawet nie ujawnił swojego nazwiska i podpisał się pseudonimem Alan Smithee oraz horror - „Urban Legends: Final Cut” (także 2000, reż. John Ottman), którego główny bohater swoim projektem dyplomowym – filmem o miejskich legendach – wywołuje falę tajemniczych wydarzeń.

Przełom przyszedł w roku 2001. Najpierw Mendes znalazła się w obsadzie kolejnej sensacyjnej opowieści, a mianowicie „Mrocznej dzielnicy” w reżyserii naszego rodaka - Andrzeja Bartkowiaka. Chwilę potem trafiła na plan dramatu o skorumpowanych gliniarzach - "Dzień próby" Antoine'a Fuqua. Wcieliła się tu w nieszczęśliwą dziewczynę Denzela Washingtona. O filmie zrobiło się głośno - głównie za sprawą kreacji Washingtona oraz Ethana Hawke'a - pierwszy z nich otrzymał Oscara, a drugi - nominację do tej statuetki. Eva także została zauważona i otrzymała swoje pierwsze, skromniejsze od nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, acz i tak istotne wyróżnienie - nominację do ALMA Award w kategorii najlepszej aktorki drugoplanowej. Od tej pory coraz częściej można ją było oglądać w wysokobudżetowych hollywoodzkich produkcjach. Po komedii sensacyjnej o łowcach nagród i skradzionych diamentach - "Liczą się tylko Frankliny" (2002) Kevina Braya, zagrała w niezbyt ambitnym, ale cieszącym się sporym powodzeniem wśród widzów obrazem akcji - "Za szybcy, za wściekli” (2003) Johna Singletona. Pojawiła się tu w roli celniczki, która próbuje dopaść członków groźnego gangu. W tym samym roku Robert Rodriguez zaangażował ją (obok Antonio Banderasa i Johnny'ego Deppa) do swoistej kontynuacji słynnego "Desperado" - "Pewnego razu w Meksyku". W 2003 znalazła się także na planach kryminału rozgrywającego się w małym miasteczku na Florydzie - „Wyścig z czasem” Carla Franklina (po raz kolejny partnerowała tu Washingtonowi) oraz komedii "Skazani na siebie" Bobby'ego i Petera Farrelly, w której rozkochuje w sobie jednego z braci syjamskich (grają ich Matt Damon oraz Greg Kinnear). Jej całoroczna praca została uhonorowana nominacją do Teen Choice Award dla najlepszej początkującej aktorki. Eva znalazła wreszcie swoje miejsce w Hollywood i zdobyła opinię profesjonalistki. W rezultacie powierzono jej główną rolę kobiecą obok Willa Smitha w komedii o damsko-męskich perypetiach - "Hitch: Najlepszy doradca przeciętnego faceta" (2005) Andy'ego Tennanta. Bracia Wilson (Andrew, Luke i Owen) z kolei zaprosili ją do współpracy przy swoim niezależnym projekcie - "Historia Wendella Bakera" (2005). W 2006 r. zobaczyć ją będzie można u boku Nicholasa Cage'a w horrorze fantasy opartym na komiksie Marvel Comic - "Ghost Rider" Marka Stevena Johnsona ("Daredevil", "Elektra").

Eva kocha kino i, gdy tylko ma czas, z radością powraca do dzieł takich mistrzów, jak Federico Fellini, Michelangelo Antonioni (wśród swoich ulubionych filmów wymienia jego "Powiększenie") oraz Stanleya Kubricka (ceni sobie głównie jego ekranizację „Lśnienia”). Pilnie śledzi także nowe przedsięwzięcia Pedra Almodóvara, Spike'a Jonze'a oraz Stevena Soderbergha. Wolnych chwil ma jednak mało. Idąc w ślady Halle Berry, Cindy Crawford i Julianne Moore podpisała kontrakt reklamowy z koncernem kosmetycznym - Revlon Cosmetics. Często bierze też udział w akcjach charytatywnych, w tym kampaniach na rzecz walki z rakiem piersi. Zainspirowana przez dzieci swoich sióstr i brata zaczęła pisać książkę "Crazy Leggs Beshee", wprowadzającą najmłodszego czytelnika w świat kultury. Interesuje ją także projektowanie wnętrz. Mieszka w Los Angeles.