Reżyser i scenarzysta, wywodzi się z rodziny artystycznej, jego ojciec jest uznanym aktorem teatralnym i wykładowcą warszawskiej Akademii Teatralnej, matka - jest producentem muzycznym.
W 1988 roku rodzina opuściła Poznań i przeniosła się do Warszawy. Tu Jan ukończył Społeczne Liceum im. Jerzego Grotowskiego. Przez rok studiował filozofię, szybko się ożenił i został ojcem. Trafił do łódzkiej Filmówki.
W 2004 Jan Komasa zawojował festiwal w Cannes. Jego fabularna etiuda "Fajnie, że jesteś" została zgłoszona do studenckiego konkursu Cinéfundation i zajęła w nim trzecie miejsce. Mniej więcej w tym samym czasie Michał Kwieciński, szef Akson Studio, wpadł na pomysł „Ody do radości” - filmu młodych o młodych. Troje reżyserów - Jan Komasa, Anna Kazejak-Dawid i Maciej Migas - wyłonionych w ogłoszonym przez Akson konkursie dostało szansę na realizację filmów o swoich rówieśnikach, decydujących się na emigrację do Anglii. Każdy z półgodzinnych utworów dotyczył innego regionu kraju i innych motywacji bohaterów. To właśnie ta różnorodność zadecydowała o sukcesie filmu. „Oda do radości” dostała Nagrodę Specjalną Jury na festiwalu w Gdyni, jej twórców wyróżniono nominacjami do Paszportów Polityki, a sam film zaproszono - po raz pierwszy w dziejach polskiego kina - do konkursu festiwalu w Rotterdamie.
Dziełem, które zadecydowało o pozycji Jana Komasy w polskim kinie, jest „Sala samobójców” (2011) - film, który nie tylko opisuje współczesną młodzież, ale próbuje dotrzeć do niej środkami charakterystycznymi dla nowych mediów, choćby łącząc żywy obraz z komputerową animacją. W plebiscycie miesięcznika „Film” reżyser, scenarzysta, operator i wykonawcy dwóch głównych ról zdobyliby wszystkie nagrody czytelników.
|