logowanie   |   rejestracja
 
The Broken Circle Breakdown (2012)
W kręgu miłości
The Broken Circle Breakdown (2012)
Reżyseria: Felix Van Groeningen
Scenariusz: Carl Joos, Johan Heldenbergh
 
Obsada: Veerle Baetens ... Els
Johan Heldenbergh ... Didier
Nell Cattrysse ... Maybelle
Geert Van Rampelberg ... William
Nils De Caster ... Jock
 
Premiera: 2013-08-30 (Polska), 2012-10-11 (Świat)
   
Filmometr:
Odradzam 50% Polecam
Ocena filmu:
oczekuje na 5 głosów
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
Taka miłość zdarza się tylko raz

Felixa van Groeningena szersze grono widzów poznało jakiś czas temu dzięki filmowi „Boso, ale na rowerze”. Teraz mamy okazję zobaczyć jego kolejne dzieło – intensywne, dramatyczne love story - „W kręgu miłości”, które swoją polską premierę miało podczas otwarcia festiwalu Dwa Brzegi w 2013 r.

Pierwotnie historia Didiera i Elise została napisana przez Johana Haldenbergha i Mieke Dobbelsa jako sztuka teatralna pod dość długim tytułem „The Broken Circle Breakdown Featuring the Cover-Ups of Alabama”. Spektakl na jej podstawie odniósł niebywały sukces frekwencyjny, a także został bardzo pozytywnie przyjęty przez widzów i krytyków w Belgii i Holandii. Sztuka tak przypadła do gustu van Groeningenowi, że razem z Carlem Joosem postanowili przerobić ją na potrzeby rynku filmowego.

W ciągu retrospektyw poznajemy jak Didier (wcześniej wspomniany Johan Haldenbergh) i Elise (Veerle Baetens) poznali się, jak zaiskrzyło między nimi od momentu pierwszego spotkania, a potem jak wzajemna fascynacja tylko przybierała na sile, by osiągnąć etap  - ślub i założenie rodziny. Ot, zwykła kolej rzeczy, wręcz banał. Ale Dider i Elise to dwie różne osobowości, tworzące niekonwencjonalny i pełen namiętności związek. On jest liderem muzycznej kapeli grającej bluegrass, ona – właścicielką studia tatuażu. On dużo mówi (zwłaszcza o swoich fascynacjach muzycznych i Ameryce), ona przeważnie słucha. On jest wolnym duchem, romantykiem i zagorzałym ateistą, ona – religijną realistą, która chce żyć po swojemu. On wszystko racjonalizuje, ona wierzy, że światem rządzi dusza. Jak ogień i woda, a jednak pomimo dzielących ich różnic tworzą udany związek, który scala żarliwe uczucie, pasja do muzyki, wspólne występy oraz – najważniejsze – córeczka Maybell (na cześć Maybell Carter, amerykańskiej muzykującej country girl). Jednak sielanka u Didiera i Elise nie trwa wiecznie… gdyż pewnego dnia u ich kilkuletniej córeczki zostaje zdiagnozowany rak.

Historii o wielkiej miłości było wiele i zapewne wiele jeszcze powstanie. „W kręgu miłości” na szczęście nie zalicza się do grona naiwnych, sztampowych wyciskaczy łez, choć emocji tu nie brakuje i ostro balansują one na granicy szaleństwa. Jest to kino zdecydowanie cięższe i mocno poruszające. Można być po nim psychicznie zmaltretowanym, bo temat choroby, a zwłaszcza śmiertelnej choroby małego dziecka, jest tematem wyjątkowo trudnym i bolesnym. Zarówno Didier, jak i Elise próbują jakoś sobie poradzić z nową sytuacją, każde na swój sposób, ale wtedy ich różne podejście do kluczowych kwestii tylko ich od siebie oddala i okazuje się nie do przezwyciężenia w obliczu tragedii. Ich życie zmienia się o 180 stopni już na zawsze, czy się z tym pogodzą, czy nie, ale nic nie będzie takie, jak poprzednio – bo to oczywiście niemożliwe. Dla widza obserwowanie tego rozpadu nie jest przyjemne, a dla kogoś kto przeżył podobną sytuację już w szczególności, bo temat dotknięty jest „do żywego”.

Wielką zasługą filmu jest spójność warstwy muzycznej i zdjęciowej. Poszatkowany montaż (dzieło Nico Leunen) opowiada tę historię w zupełnie nowy sposób. Dzięki przeskokom po przedziałach czasowych całość koncentruje się wokół kluczowych momentów w życiu Didiera i Elise oraz silnych emocji, które im towarzyszyły (namiętność, radość, ból), dodatkowo je potęgując. Dramaturgię podkreśla rytm muzyki bluegrassowej, która doskonale oddaje uczucia bohaterów i stanowi integralną część filmu (nie tylko ściśle wiąże się z istotnymi wątkami, ale jest również jego kolejnym bohaterem).

Film van Groeningena to dopracowany w każdym detalu, pulsujący emocjami i muzyką obraz o parze, którą los wystawił na ciężka próbę, o stracie, o próbie ułożenia sobie życia po traumatycznych wydarzeniach i poszukiwaniu pocieszenia. Mocny, przejmujący, trudny w odbiorze, ale wspaniale zrealizowany.

autor:
ania k
ocena autora:
dodano:
2014-02-26
Dodatkowe informacje:
 
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [1]
Recenzje
  redakcyjne [1]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [2]
Zdjęcia [44]
Video [1]
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  vaultdweller
  MJ Watson
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2013-08-20
[odsłon: 2948]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera