Gatunek: |
kryminał, dramat, horror, thriller |
Czas: |
84 min |
Kraj: |
USA |
|
|
Opis: |
Dwie nastolatki wybierają się na koncert, a po drodze chcą kupić trochę trawki. Na wolności grasuje banda gwałcicieli-morderców. Wkrótce dziewczyny wpadają w ręce psychopatów.
źródło: internet |
|
|
Dystrybutor świat: |
Hallmark Releasing Corp. |
Strony www: |
Strona oficjalna (Świat) |
Inne tytuły: |
Ostatni dom po lewej |
|
Grim Company |
|
Krug and Company |
|
Ostatni dom po lewej stronie |
|
Krug & Company (tytuł roboczy) |
|
Night of Vengeance (tytuł roboczy) |
|
Sex Crime of the Century (tytuł roboczy) |
|
|
Komentarze: |
wiesz, Michal, to jednak troche za malo. moglo chociazby pasc zdanie typu: film mimo wszystko polecam, gdyz wzbudza dosc skrajne emocje i niewatpliwe, ze wielu moze sie podobac. czy cos w tym stylu. to jednak nie jest pierwsze lepsze filmidlo, tylko zelazny klasyk gatunku, a taka recenzja absolutnie odstrasza potencjalnego widza, a przeciez nieslusznie, bo nie jest tajemnica, ze film kochaja miliony. slaby to moze byc np. mr. hell, ktorego nijak nie idzie ogladac i tu sie chyba kazdy, kto ten film widzial zgodzi, wiec taka recenzja w przypadku tego filmu bylaby uzasadniona. jednak w przypadku LHotL jest inaczej. w sumie zerknalem jeszcze raz na recenzje i zauwazylem, ze jednak mialem racje, autorka siegnela po film przy okazji premiery remake'u, ale mniejsza o to. koncze wywody, bo do niczego to i tak nie prowadzi.
btw. polecam zajrzec na forum horror online, gdzie toczy sie wlasnie ciekawa dyskusja w temacie o remake'u omawianego filmu, mozna tam zobaczyc jak skrajne emocje film wywoluje (oryginal, bo w koncu nie obeszlo sie bez porownan). |
Wtrącę się do dyskusji:
Cytat: gdyby w recce chociaz byla wzmianka o tym, jakiego szumu film wowczas narobil, ze zakazano go w wielu krajach, ze craven musial go ciac niemilosiernie, i ze oficjalnej premiery w Uk doczekal sie dopiero po 2000 roku, to w porzadku
Cytat z recenzji:
Cytat: „Może „Ostatni dom na lewo” to film kultowy, niszowy, awangardowy, który posiadał mały budżet. Niewykluczone, że ten obraz zapoczątkował nowy rozdział w historii horroru. Nie będę walczyć z tymi opiniami, dla mnie jednak to film bardzo kiepski, który nie oparł się znamionom czasu. A przecież prawdziwa sztuka jest uniwersalna i zawsze aktualna.”
Może to nie dokładnie to o czym pisałeś, ale jednak jakaś wzmianka o tym, że film jest uznawany za kultowy i prekursorski jest, a co najważniejsze, Sylwia wcale nie chce z tym polemizować. A dlaczego ocena jest taka, a nie inna, w zakończeniu dokładnie wyjaśnia. Taki urok filmów, że choć dla jednego mogą być kultowe, dla drugiego nie będą miały żadnej wartości |
Cytat: ja rozumiem, ze film mogl nie przypasc do gustu, i w porzadku, ale czy jest kupa za jaka go tu uznano? Ocena jest jednostkowa, subiektywna, wyraża opinię recenzentki i według niej film jest marny. I co ma do tego fakt jakiegoś tam kultu i 3-płytowych wydań dvd?! Autorce nie podobał się film, więc ocenia go zgodnie ze swoim uznaniem, a nie ogląda się na otoczkę towarzyszącą danemu tytułowi. Proste. |
wiesz, tu mowimy o tobie, ale to nie ty pisales recenzje. gdyby w recce chociaz byla wzmianka o tym, jakiego szumu film wowczas narobil, ze zakazano go w wielu krajach, ze craven musial go ciac niemilosiernie, i ze oficjalnej premiery w Uk doczekal sie dopiero po 2000 roku, to w porzadku. ale tutaj zadnej wzmianki do tego nawiazujacej nie bylo, przez co smiem twierdzic, ze recenzentka w gatunku sie nie orientuje, horrory oglada przygodnie i to glownie te mainstreamowe. ja rozumiem, ze film mogl nie przypasc do gustu, i w porzadku, ale czy jest kupa za jaka go tu uznano? no nie wiem, chyba nie bez powodu ma rzesze milosnikow na calym swiecie, mozna zakupic jego wydanie dvd w wersji 3 plytowej i rowniez nie bez powodu postanowiono zrobic jego remake. sorry, ale gdyby byl taka kupa to o tym filmie juz dawno by zapomniano i nikt nie porywalby sie na jego nowa wersje. wiesz, przy pisaniu recenzji przydaje sie troche obiektywizmu, a jak ktos na dodatek nie lubi danego gatunku, to juz w ogole nie powinien filmow do niego przynalezacych recenzowac, bo zwyczajnie je krzywdzi, ale to tylko taka moja mala dygresja. mozesz sie ze mna zgodzic lub mnie, malo mnie to obchodzi, ale ten film zasluguje na odrobine wyzsza ocene, a recenzentka slabyc horrorow najwidoczniej jeszcze nie ogladala, aczkolwiek jakby byla zainteresowana to moge jej podeslac kilka tytulow. zobaczy wtedy co to znaczy slaby i nudny horror i moze zweryfikuje swoja ocene |
Ja się z Tobą nie bardzo zgadzam. Szacunek do klasyki - w porządku. Ale czy to znaczy, że każdy film, który x lat temu narobił wielkiego huku, z dzisiejszej perspektywy ma być oceniany wysoko? Tylko dlatego, że to jest "klasyka" lub dzieło "kultowe"? I właśnie chodzi o dzisiejszą perspektywę. Film oglądam dzisiaj i dzisiaj go oceniam. Oczywiście nie porównuję do nowszych produkcji z super efektami itp. bo to nie ma sensu. Także nie zarzucam mu kiepskiej oprawy audio-wizualnej, bo mam na uwadze czas, w którym powstał. Ale absolutnie nie znaczy to, że mam mu wystawić ocenę o 1-2 pkt wyższą, bo film jest "kultowy". Kojarzy mi się to ze sportem i wystawianiem do składu zawodników za zasługi kub nazwisko. Nie tędy droga. |
Zobacz wszystkie komentarze |
Odpowiedź |
|
| |
|