logowanie   |   rejestracja
 
I'm Not Ashamed (2016)
Moja miłość
I'm Not Ashamed (2016)
Reżyseria: Brian Baugh
Scenariusz: Robin Hanley, Kari Redmond
 
Obsada: Masey McLain ... Rachel Joy Scott
Ben Davies ... Nathan Ballard
Cameron McKendry ... Alex Dickerson
Terri Minton ... Beth Nimmo
Victoria Staley ... Madison
 
Premiera: 2018-03-02 (Polska), 2016-10-21 (Świat)
   
Filmometr:
Odradzam 50% Polecam
Ocena filmu:
oczekuje na 5 głosów
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
W hołdzie ofiarom

„Moja Miłość” to polski tytuł filmu „I’m not ashamed” w reżyserii Briana Baugha. Polski tytuł kładzie nacisk na miłość (do Boga, do bliźnich), którą nosiła w sercu nastoletnia bohaterka Rachel Joy Scott, tytuł oryginalny — na wiarę chrześcijańską, którą wybrała jako swój drogowskaz i której się nie wstydziła. Dziewczyna była pierwszą ofiarą masakry w Columbine High School w Kolorado. 20 kwietnia 1999 r. dwaj nastoletni uczniowie szkoły Eric Harris i Dylan Klebold weszli na teren szkoły i zastrzelili z broni palnej dwunastu uczniów i jednego nauczyciela, ranili dwadzieścia cztery osoby i popełnili samobójstwo. Ta tragedia odbiła się szerokim echem na całym świecie. Co jakiś czas media podają informacje o strzelaninach w amerykańskich szkołach. Ostatnio w połowie lutego były uczeń liceum w Parkland na Florydzie zastrzelił w szkole siedemnaście osób. To straszne tragedie. Czy można im było zapobiec? Co takiego dzieje się w systemie szkolnictwa amerykańskiego, że dochodzi do aktów terroru i mordów w szkołach?

Film „Moja Miłość” opowiada o masakrze w Columbine High School przez pryzmat młodej, wyjątkowej bohaterki. Nie koncentruje się na przygotowaniach do ataku, nie analizuje profili psychologicznych sprawców. Bardziej pokazuje otoczkę, atmosferę i stosunki w szkole, problemy nastolatków, z którymi trudno im sobie poradzić. Ważną kwestią jest w filmie wiara, więc dla niektórych może być w odbiorze typowo religijnym obrazem. Sama bohaterka nie chciała nikogo na siłę nawracać, traktowała swoją wiarę jako życiową drogę, pragnęła „być światłem”. Była niewątpliwie piękną, pozytywną jednostką, która pomagała innym.

Jest to dramat biograficzny. Film powstał na podstawie faktów historycznych i odnalezionych po śmierci Rachel pamiętników. Rodzice dziewczyny rok po tragedii wydali książkę „Rachel’s Tears” napisaną na ich podstawie. Historia Rachel zainspirowała miliony Amerykanów. Dziewczyna stała się symbolem masakry, ale też kimś znacznie ważniejszym. Powstały organizacja i program „Rachel’s Challenge”, walczący z przemocą w szkołach.

W filmie poznajemy początkowo Rachel jako kilkuletnią dziewczynkę, jedną z piątki rodzeństwa. Rodzinna sielanka szybko się kończy, rodzice się rozwodzą. Matka wychowuje dzieci samotnie, potem wychodzi powtórnie za mąż. Nastoletnia Rachel nie stroni od wspólnych wypadów z przyjaciółmi i zakrapianych alkoholem imprez. Interesuje się teatrem, pragnie występować w szkolnych przedstawieniach. W fabułę filmu wplecione są fragmenty pamiętników, które słychać z off-u. Z nich dowiadujemy się o rozterkach Rachel, smutku, który jej towarzyszy, ciężarze, który ją przytłacza, pierwszych zauroczeniach, poszukiwaniu i doświadczaniu duchowości, odkrywaniu siebie i swojej wiary. Przełomem w życiu Rachel są wakacje na farmie ciotki w Shreveport w Luisianie. Tam, wśród sielskich pejzaży Ameryki dziewczyna zbliży się do miejscowego kościoła i doświadczy siły modlitwy. Kiedy rozpoczyna się kolejny rok szkolny w sierpniu 1998 r. Rachel mówi, że nie dostrzega przyszłości i czuje, jakby to był jej ostatni rok życia. Trzeba przyznać, że jest coś mistycznego w tej historii. Rachel antycypuje przyszłość, co wywołuje dreszcz emocji.

Na tle historii Rachel ukazana jest amerykańska szkoła i jej uczniowie. Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest codzienna przemoc, zarówno fizyczna, jak i psychiczna. Pierwszego rodzaju doświadczają m.in. późniejsi sprawcy. Grupa osiłków robi na przerwach nieprzyjemne dowcipy, na które nikt nie reaguje, a które depczą poczucie godności i wywołują frustrację. Mniej „przebojowi”, „inni” tak jak Rachel doświadczają przemocy psychicznej, samotności, odrzucenia, wykluczenia. Do tego dochodzą problemy osobiste, rodzinne (rozwody, rozbite rodziny) i ból okresu dorastania, którego doświadcza większość nastoletnich bohaterów filmu. Droga Rachel to dobry sposób na jego ukojenie, poradzenie sobie z nim.

„Moja Miłość” niesie ważne przesłanie, żeby zawsze wybierać i czynić dobro, nie wstydzić się swojego wyboru, swojej wiary, siebie — tak jak główna bohaterka. Film ma dobrą dynamikę, jest barwny, dużo się w nim dzieje, ukazuje przy tym amerykańskie realia. Jest, szczególnie pod koniec, bardzo wzruszający, poruszający, wywołujący łzy.

Niestety ma też swoje minusy, do których zaliczyć należy niezbyt udane, niekiedy sztuczne, egzaltowane dialogi (szczególnie te pomiędzy Rachel a Alexem), przesadną czasami grę aktorską Masey McLain, której efektem jest brak autentyczności, sztuczność zachowania filmowej Rachel, oraz spora dawka patosu w amerykańskim stylu, szczególnie w końcówce filmu.

Film jest wart obejrzenia, to swego rodzaju hołd dla tych wszystkim anonimowych ofiar strzelaniny w Columbine, z których udaje nam się poznać choć jedną.
autor:
ewabalana
ocena autora:
dodano:
2018-03-02
Dodatkowe informacje:
 
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [0]
Recenzje
  redakcyjne [1]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [3]
Zdjęcia [7]
Video
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  Marta Suchocka
  Duster
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2018-09-19
[odsłon: 3514]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera