logowanie   |   rejestracja
 
The Hunger Games: Catching Fire (2013)
Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia
The Hunger Games: Catching Fire (2013)
Reżyseria: Francis Lawrence
Scenariusz: Simon Beaufoy, Michael Arndt
 
Obsada: Jennifer Lawrence ... Katniss Everdeen
Josh Hutcherson ... Peeta Mellark
Liam Hemsworth ... Gale Hawthorne
Sandra Ellis Lafferty ... Greasy Sae
Elizabeth Banks ... Effie Trinket
 
Premiera: 2013-11-22 (Polska), 2013-11-21 (Świat)
   
Filmometr: (głosów: 4)
Odradzam 100% Polecam
Ocena filmu: (głosów: 8)
 
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
Igrzyska bez igrzysk

Druga część trylogii „Igrzysk śmierci”, zapowiadanej jako jedno z najbardziej kasowych przedsięwzięć w historii kina, po długim okresie wyczekiwania, wreszcie trafia na ekrany. Co nowego? Przede wszystkim zmienił się reżyser. Garego Ross’a zastąpił jeden z najzdolniejszych twórców młodego pokolenia Hollywood – Francis Lawrence (m.in. „Constantine” i „Jestem Legendą”). Niestety bardzo wątpliwe, aby ta ekranizacja zadowoliła kogokolwiek prócz rzeszy nastolatków łykających ckliwe i tandetne historie. Sama produkcja przypomina trochę społeczność Panem. Na pozór piękna i wysublimowana oprawa wizualna oraz przerysowana do bólu miłość i szlachetność, skrywają ponury obraz braku innowacyjności projektu i dynamiki fabuły.

Akcja filmu to bezpośrednia kontynuacja poprzedniej części „Igrzysk”. Dwójka głównych bohaterów z Dystryktu 12 powraca szczęśliwie do Panem i rozpoczynają obowiązkowe Tournée. Wtedy to dowiadują się, że swoją niesubordynacją wywołali bunt wśród mieszkańców Dystryktów. Kapitol musi reagować, więc postanawia, że z okazji 75 rocznicy „Głodowych Igrzysk” zorganizuje wielki turniej, w którym muszą wziąć udział wybrani zwycięscy Igrzysk z ostatnich lat.

Istotnym aspektem „W pierścieniu ognia” jest fakt, że tytułowe „Igrzyska” przestały być już głównym wątkiem fabularnym. Ustąpiły miejsca zbieraniu sił do buntu i ostatecznej walki z Kapitolem oraz miłości Kathniss i Peeta. Razem z Igrzyskami ulotniła się cała magia poznawania futurystycznego świata i zasad panujących w Panem oraz napięcie i dynamika akcji podczas walki o przetrwanie, jakie to mogliśmy obserwować w pierwszej części trylogii. W zamian dostaliśmy niekończący się melodramat, który karmi nas kiczowatymi tekstami „kochanków” i karykaturalnymi scenami (szczególnie zapadła mi w pamięci scena pobicia Cinna, podczas wjazdu Kathniss na pole bitwy). Czasami nagromadzenie tych środków było tak wielkie, że zacząłem się zastanawiać, czy nie jest to aby celowy element konwencji, charakterystyczny dla takich twórców jak Tarantino czy Almodovar, ale potem uświadomiłem sobie, czemu ta seria jest stawiana na tej samej półce co Saga Zmierzch…

Na szczęście, twórcy nadal przywiązali dużą wagę do wizualnej oprawy filmu. Szczególnie wrażenie robią zdjęcia, w efektowny sposób prezentujące dżunglę oraz Panem. Doskonałe oddanie klimatu futurystycznego miasta przyszłości powoduje, że wizja ta jest niezwykle realnie…przerażająca. Dlaczego? Bo wydaje się tak nieuchronnie prawdziwa. Przemiany socjokulturowe we współczesnym świecie wyraźnie zmierzają do tworzenia się teatru sztuczności i próżności oraz prześciganiu się w ekstrawagancji. To właśnie ta wizja szczególnie ujęła mnie podczas pierwszego kontaktu z „Igrzyskami”. Bezosobowe malowane lale zajmujące miejsca na widowni podczas show Caezar’a, potrafiące jedynie reagować na hasła emitowane przez animatora widowni, mogą już niedługo stać się naszą przyszłością.
 
Rozpisywanie się o obsadzie aktorskiej w zasadzie mija się z celem, ponieważ większość z odtwórców ról znanych z pierwszej części zgodziła się kontynuować swoją przygodę z Igrzyskami (z nieocenionymi Woody Harrelsonem i Stanley’em Tucci na czele). Do zespołu dołączył natomiast Sam Claflin, który wcielił się w rolę pomocnika Kathniss i Peeta – Finnick’a. Nadal jednak najważniejszą postacią, wokół której kręci się cała fabuła, jest Katniss Everdeen grana przez zyskującą coraz większą popularność (również wśród krytyków, o czym świadczy Oscar z 2013 roku za najlepszą rolę kobiecą) Jennifer Lawrence. Ta młoda aktorka była moim zdaniem największą zwyciężczynią pierwszej części trylogii. Trzeba przyznać, że pomimo braku doświadczenia Jennifer robi systematyczne postępy i ma w sobie pewien rodzaj magnetyzmu, którym upiększa nawet średniej jakości produkcje.

Zazwyczaj bywa tak, że druga część danej sagi weryfikuje całościową ocenę serii. Pomimo, że „Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia” okazały się sporym rozczarowaniem to nie skreślałbym jednak całej trylogii, a raczej dał twórcom możliwość rehabilitacji w finalnej odsłonie. Wtedy to będzie można ustawić „Igrzyska Śmierci” na wybranej półce.
autor:
robborow
ocena autora:
dodano:
2013-11-22
Dodatkowe informacje:
 
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [54]
Recenzje
  redakcyjne [3]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [30]
Zdjęcia [10]
Video [6]
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  Arkadiusz Chorób
  Grzegorz Kowalski
  Radosław Sztaba
  MJ Watson
  Sylwia Nowak
  Duster
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2013-11-14
[odsłon: 14137]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera